Zaczynał od kilkudziesięciu tysięcy na koncie. Po siedmiu latach zgromadził ponad pół miliona złotych. Tak sprawując funkcję dyrektora warszawskiego szpitala św. Rodziny dorobił się Bogdan Chazan, który jest dodatkowo miłośnikiem aut marki Honda. Czego jeszcze dowiedzieliśmy się z jego oświadczeń majątkowych?

O dyrektorze Chazanie zrobiło się głośno, gdy ten nie dopuścił do aborcji ciężko okaleczonego dziecka. Twierdził wówczas i nadal twierdzi, że każde życie trzeba chronić. Jednak nie zawsze był tego samego zdania. Wiele lat temu, jako lekarz ginekolog-położnik przeprowadzał aborcje, do czego zresztą się przyznał. Kiedyś sumienie mu na takie zabiegi pozwalało, dziś nie pozwala, choć już wtedy (kilkadziesiąt lat temu), będąc lekarzem, zapewne był człowiekiem w pełni świadomym, o ukształtowanych poglądach i zasadach etycznych.

Decyzja i postawa Chazana, o której dziś mówi cała Polska, okazała się niezgodna z prawem, co stwierdziły stosowne kontrole przeprowadzone w kierowanym przez niego szpitalu. Wnioski te potwierdziło Ministerstwo Zdrowia. Na szpital nałożono także karę finansową w wysokości 70 tys. zł.

– Gdyby pan profesor Chazan przyjechał teraz do mnie do kliniki i zobaczył to życie, które uratował, to chyba by miał trochę inne podejście – powiedział w wywiedzie telewizyjnym prof. Romuald Dębski, ginekolog. – To jest dziecko, które nie ma połowy głowy, ma wiszącą gałkę oczną, rozszczep całej twarzy, nie ma mózgu, będzie umierało dzięki panu profesorowi jeszcze przez najbliższy miesiąc albo dwa, bo ma zdrowe serce i zdrowe płuca. w końcu umrze z powodu jakiegoś zakażenia. To jest „sukces” pana profesora Chazana.

Bogdan Chazan, który swoją postawą skazuje dziecko na ogromne cierpienia i nieuchronna śmierć, a matkę na ciężkie traumatyczne przeżycia, zdaniem bardzo wielu nie zasługuje na miano lekarza. W ich opinii powinien zostać pozbawiony prawa wykonywania tego zawodu, bo sprzeniewierzył się jednej z fundamentalnych medycznych zasad, którą zna każdy medyk – „po pierwsze nie szkodzić”.

Nietrudno w aktualnej postawie Chazana, jakże odmiennej od tej sprzed kilkudziesięciu lat, gdy bez dzisiejszych refleksji dokonywał aborcji, zauważyć próby oczyszczenia własnego sumienia. Niestety czyni to nie własnym kosztem, a kosztem swoich pacjentów, którzy mają pokutować za wstydliwą przeszłość Chazana, mają zagłuszyć i oczyścić jego sumienie.

Profesor podczas swoich występów publicznych sprawia jak najgorsze wrażenie – człowieka złego, zacietrzewionego, bezrefleksyjnego, cynicznego, pełnego pogardy i nienawiści w stosunku do ludzi.

Warto zauważyć, że sprawując funkcję dyrektora szpitala dorobił się sporych pieniędzy. W pierwszym oświadczeniu majątkowym, złożonym w 2008 roku widnieje kwota 47008,42 zł, którą miał na koncie, do tego około 110 dolarów i około 800 euro. Z kolei w 2014 roku dysponuje już kwotą 546 025,98 zł, około 1100 dolarów i około 700 euro.

Stan posiadania nieruchomości nie zmienił się. Chazan posiada dom (własność hipoteczna) o powierzchni 205,2 m i wartości 703 tys. zł.

Wygląda także na to, że bardzo lubi samochody marki Honda. Miał Hondy Civic w różnych wersjach silnikowych, aktualnie ma także Hondę Jazz.

Jak widzimy, w ciągu kilku lat stał się bardzo bogatym człowiekiem. A ilu w tym czasie ludzi unieszczęśliwił i zamiast im pomóc, skazał na cierpienie? Tego już się chyba nie dowiemy…

Oświadczenie majątkowe Bogdana Chazana – rok 2008

Oświadczenie majątkowe Bogdana Chazana – rok 2014