"Coraz mniej rozumiem" | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 6.08.2014

„Coraz mniej rozumiem”

Wiem. Starzeję się. Widocznie nie nadążam. Ale może ktoś mi wyjaśni, jak jeszcze można skomplikować moje państwo? Czego tym razem się czepiam? Odpowiem trzema tylko przykładami.

trybunal

Fot. Lukas Plewnia

Przykład pierwszy. Immunitet. Mają go sędziowie, mają prokuratorzy, mają wreszcie posłowie. I co z tego wynika? Ano, sądząc po ostatnich działaniach prokuratury – dokładnie nic. Wszak objęty działaniem immunitetu Bury z PSL musiał podporządkować się decyzjom(?) prokuratora i pozwolić na przeszukanie np. swojego pokoju w hotelu poselskim. Pewnie prokuratura szukała tam zabronionych indyjskich konopi. Mimo, że nie jestem zwolennikiem PSL-u ani posła Burego, zaczynam zastanawiać się, co by było, gdybym ja, szary człowieczek, przekazał panu posłowi materialne dowody korupcji na najwyższych szczeblach władzy. A pan poseł jeszcze nie zdążył nadać sprawie biegu. (Bo np. trzeba chociaż w części zweryfikować). I gdzie ten immunitet?! Rozumiem, że konieczny jest tylko wtedy, gdy ukochana przez naród władza łamie przepisy ruchu drogowego, przekraczając (nierzadko po użyciu alkoholu) dopuszczalną prędkość i parkując wszędzie, gdzie jest to wygodne (dla tej władzy oczywiście).

Przykład drugi. Trybunał Konstytucyjny mojego kraju orzeka, że przepisy jakiejś ustawy są niezgodne z Konstytucją. I równocześnie, w tym samym orzeczeniu, wyznacza np. osiemnastomiesięczny termin na zmianę wadliwego, naruszającego Konstytucję prawa. To znaczy ni mniej, ni więcej tylko to, że wspomniany Trybunał zezwala na łamanie przepisów Konstytucji! Co prawda tylko przez określony, ale zazwyczaj jednak bardzo czas. A dlaczego Trybunał nie może np. zawiesić złego (niekonstytucyjnego) prawa do czasu jego poprawienia? Po co stworzona została tzw. „szybka ścieżka legislacyjna”? A, eureka!!! Żeby przesunąć granicę wieku emerytalnego!

I trzeci, ostatni na dzisiaj przykład. Nasza Konstytucja stanowi (w art. 42, ust.3), że „Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu”. Dla mniej obeznanych z prawem przytoczę jeszcze, w całości, Art. 8, składający się z dwóch ustępów.

Mówią one:

  1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
  2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

Myślę, że trudno znaleźć bardziej jasne, jednoznacznie sformułowane przepisy. Proponuję, aby banery reklamowe z art. 8 i 42 naszej Konstytucji zawisły na wszystkich urzędach skarbowych i by stały się obowiązkowym wyposażeniem wszystkich gabinetów, w których zasiadają „specjaliści” od kontroli skarbowych. Może wówczas mniej będzie w Polsce optimusów, mniej bezrobocia, mniej zlikwidowanych fabryczek, a prof. Witolda Kieżuna (https://gazetabaltycka.pl/filmy-wideo/prof-witold-kiezun-o-polskich-przemianach-gospodarczych-i-o-neokolonializmie) nie będzie pozbawiał snu i apetytu wszystkich, którzy od czasu do czasu myślą nie tylko o sobie, ale i o naszej Ojczyźnie.

Autor

- publicysta, komentator i felietonista.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. Anon pisze:

    Panie Xawery jak zwykle celnie! Podstawowych praw takich jak domniemanie niewinności uczą w szkole, ale widocznie to zbyt wysokie progi edukacyjne dla naszych urzędników.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika