Pięćdziesiąty Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbywał się w cieniu śmierci jego Dyrektora Leszka Kopcia, twórcy i ojca Gdyńskiego święta kina.  Dyrektor Leszek Kopeć z Festiwalu zrobił ogólnoświatowe wydarzenie kultury, gośćmi Festiwalu przez lata są miłośnicy kina z we wszystkich kontynentów.

Dziś po śmierci Leszka Kopcia i po zmianie władz Gdyni powstaje pytanie, czy Gdynia utrzyma markę miasta, które kocha kino a kino kocha Gdynię. Zawsze jubileuszowe wydarzenia kulturalne otwierają pytania, czy było warto, jak dalej prowadzić Festiwal, kto będzie nowym ojcem Festiwalu, jak dalej prowadzić Gdyńskie święto kina. Jako wieloletni uczestnik Festiwalu, nie wyobrażam sobie Gdyni, bez Festiwalu i jej święta, które po tylu latach wpisało  się w kulturalne Gdyńskie DNA.

Środowisko kina musi podjąć, decyzję jak dalej ma wyglądać Festiwal i święto kina. Czy Festiwal ma przyciągać publikę tylko z Polski, czy, kontynuować dobrą tradycję przyciągania publiczności z całego świata, świata kina ? Uważam, że należy zrobić wszystko by Festiwal Polskich Filmów Fabularnych, był światowym ambasadorem Polskiego kina i promotorem Polskiej kinematografii. Kluczowym elementem co do przyszłości będzie to, czy środowisko dogada się w przedmiocie formuły Festiwalu, jego roli, jego misji.

Nie jest tajemnicą, że pojawiały się głosy, że trzeba skończyć robienie Festiwalu w mieście z marzeń i morza, te głosy były wynikiem krytyki twórców filmów i samego Festiwalu w Gdyni. Gdynia bez Festiwalu moim zdaniem zamarłaby w okresie po wakacyjnym, święto kina nadaje rytm miasta, które  czuję się długo po Festiwalu. 365 dni do pięćdziesiątego pierwszego Festiwalu Polskich Filmów Fabularny jest,  wyzwaniem dla Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, władz Gdyni i pozostałych organizatorów Festiwalu, żeby nadać  nowy rytm temu świętu.

Kryzys finansowy miasta Gdyni odbił się na tegorocznym Festiwalu, było widać, że budżet Festiwalu nie spiął się, kryzys ten objawił ograniczeniami w akredytacjach po gorszy bufet festiwalowy, a nawet w Gazecie Festiwalowej Klaps. Czy to już problem ? Tak moim zdaniem tak, bo jeśli uczestnicy zauważają problemy, to one będą, narastały oby nie ale niestety widać było ogromny talent zmarłego Dyrektora Leszka Kopcia. Leszek dbał o każdy detal, nawet żurek smakował lepiej. Festiwal Filmowy w Gdyni powinien być przede wszystkim miejscem prezentacją filmów, które mają budzić emocja,  dyskusje o stanie Polskiego kina i emanacja tego co jest w duszy Polski. Społeczności festiwalowa w Gdyni, musi bronić się niezależności twórczej, kultura musi być wolna od wpływów politycznych, szczególnie filmy muszą pokazywać to czego nie chcą pokazywać politycy.

Festiwal w Gdyni był zawsze odzwierciedleniem tego co poruszało społeczeństwo w minionym roku. W wielki wkład w Festiwal Filmowy w Gdyni mają nie tylko twórcy, reżyserzy i goście, sercem tego największego wydarzenia  kulturalnego w Polsce, są pracownicy Gdyńskiej Szkoły Filmowej, Teatru Muzycznego oraz wolontariusze. Bez nich nie byłaby  możliwa organizacja tego wielkiego święta kina.

Kultura zawsze jest tym, co odbiera stan, społecznych nastroi i przedstawione je na ekranie kina, a potem musi  broić tego co było przedstawione wizji reżysera.  Środowisko filmowe musi naszkicować nową wizję festiwalu i jego rolę w świecie kina w Polsce, nie jest to łatwe wyzwanie, bo trzeba znaleźć złoty środek w celu połączenia tego co było, z tym co jest oraz wizji kolejnych 50 lat filmu w Gdyni.

ZAGRODZENI

Złote Lwy w Gdyni dla: WIELKĄ NAGRODĘ 50. FPFF w Gdyni „ZŁOTE LWY” otrzymuje film „MINISTRANCI”, reż. Piotr Domalewski.

W sobotę 27.09.2025 roku zakończył się jubileuszowy 50 Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, trwający 22-27.09.2025 roku.

Podczas uroczystej gali jury przyznało następujące nagrody:

– WIELKĄ NAGRODĘ 50. FPFF w Gdyni „ZŁOTE LWY” otrzymuje film „MINISTRANCI”, reż. Piotr Domalewski.

– NAGRODĘ „SREBRNE LWY” otrzymuje film „FRANZ KAFKA”, reż. Agnieszka Holland.

– NAGRODĘ „SZAFIROWE LWY” otrzymuje film „GLORIOUS SUMMER”, reż. Helena Ganjalyan, Bartosz Szpak.

– Nagrodę za REŻYSERIĘ otrzymuje Emi Buchwald za film „NIE MA DUCHÓW W MIESZKANIU NA DOBREJ”.

– NAGRODĘ ZA WYJĄTKOWY WKŁAD ARTYSTYCZNY otrzymuje Kuba Grabowski za film „PÓŁNOC POŁUDNIE”, reż. Sebastian Pańczyk.

– NAGRODĘ „ZŁOTY PAZUR IM. ANDRZEJA ŻUŁAWSKIEGO” otrzymuje film „NIE MA DUCHÓW W MIESZKANIU NA DOBREJ”, reż. Emi Buchwald.

– Nagrodę za GŁÓWNĄ ROLĘ KOBIECĄ otrzymuje Matylda Giegżno za film „ŚWIATŁOCZUŁA”, reż. Tadeusz Śliwa.

– Nagrodę za GŁÓWNĄ ROLĘ MĘSKĄ otrzymuje Idan Weiss za film „FRANZ KAFKA”, reż. Agnieszka Holland.

– Nagrodę za PROFESJONALNY DEBIUT AKTORSKI otrzymuje Filip Wiłkomirski za film „BRAT”, reż. Maciej Sobieszczański.

– Nagrodę za DEBIUT REŻYSERSKI LUB DRUGI FILM otrzymuje Sebastian Pańczyk za film „PÓŁNOC POŁUDNIE”, reż. Sebastian Pańczyk.

– Nagrodę za KOSTIUMY otrzymują Magdalena Biedrzycka i Justyna Stolarz za film „CHOPIN, CHOPIN!”, reż. Michał Kwieciński.

– Nagrodę za DRUGOPLANOWĄ ROLĘ KOBIECĄ otrzymuje Karolina Rzepa za film „NIE MA DUCHÓW W MIESZKANIU NA DOBREJ”, reż. Emi Buchwald.

– Nagrodę za CHARAKTERYZACJĘ otrzymuje Gabriela Polakova za film „FRANZ KAFKA”, reż. Agnieszka Holland.

– Nagrodę za DRUGOPLANOWĄ ROLĘ MĘSKĄ otrzymuje Andrzej Konopka za film „LARP. MIŁOŚĆ, TROLLE I INNE QUESTY”, reż. Kordian Kądziela.

– Nagrodę za SCENARIUSZ otrzymuje Piotr Domalewski za film „MINISTRANCI”, reż. Piotr Domalewski.

– Nagrodę za ZDJĘCIA otrzymuje Tomasz Naumiuk za film „FRANZ KAFKA”, reż. Agnieszka Holland.

– Nagrodę za MONTAŻ otrzymuje Agnieszka Glińska za film „MINISTRANCI”, reż. Piotr Domalewski.

– NAGRODĘ PUBLICZNOŚCI 50. FPFF otrzymuje film „MINISTRANCI”, reż. Piotr Domalewski.

– Nagrodę za SCENOGRAFIĘ otrzymują Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński za film „CHOPIN, CHOPIN!”, reż. Michał Kwieciński.

– Nagrodę za DŹWIĘK otrzymują Teresa Bagińska, Michał Bagiński oraz Miłosz Jaroszek za film „WIELKA WARSZAWSKA”, reż. Bartłomiej Ignaciuk.

– Nagrodę za MUZYKĘ otrzymuje Piotr Szulc „Steez83″ za film „TRZY MIŁOŚCI”, reż. Łukasz Grzegorzek.