Czy będzie Trybunał Stanu za stworzenie w Polsce spółek jądrowych? | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 5.10.2015

Czy będzie Trybunał Stanu za stworzenie w Polsce spółek jądrowych?

Wiele wskazuje na to, że powołanie spółek mających budować w Polsce elektrownię jądrową było tylko stworzeniem intratnych miejsca pracy dla ludzi związanych z rządem Donalda Tuska. Projekt już kosztował obywateli ponad 100 mln zł. Dziś słyszymy od premier Kopacz, że Polska nie ma w planach budowy elektrowni jądrowej. Czy odpowiedzialni za projekt staną przed Trybunałem Stanu?

elektrownia

Tzw. spółki jądrowe funkcjonują w kraju od kilku lat. Generują koszty, ich szefowie zarabiają krocie. Problem jednak w tym, że elektrownie jądrowe najprawdopodobniej nigdy w Polsce nie powstaną. Sytuacja przypomina Grecję, gdzie państwo również dopłacało do tego, czego faktycznie nie było.

Kilka lat temu rząd Donalda Tuska stworzył spółki jądrowe, których celem miało być zbudowanie w Polsce elektrowni jądrowej. Ich szefem został były minister skarbu Aleksander Grad. Ciekawostka – z pominięciem jakiejkolwiek procedury konkursowej… Obecnie Grad jest prezesem jednej z nich i członkiem zarządu drugiej. Są to S.A. i PGE EJ1 sp. z o.o. Pracuje zatem na dwóch etatach, zajmując się w zasadzie jedną tematyką – energią jądrową. Przynajmniej w teorii. Media wiele mówiły na temat zarobków Grada. Spekulowano o kwocie ponad 100 tys. zł, co wcale nie było niemożliwe. Jak jest naprawdę, tego nie wiemy, natomiast w jednej z gazet Aleksander Grad przyznał, że zarabia ponad 55 tys. zł miesięcznie. Nie mamy na to jednak żadnych dowodów.

Ogólnie tylko szacując, spółki jądrowe do tej pory kosztowały ponad 100 mln zł i, jak twierdzą jej pracownicy, jest na etapie… przygotowywania harmonogramu tworzenia projektu pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Do dziś nie ustalono nawet jej lokalizacji…

Problem polega na tym, że obecna premier Ewa Kopacz kilka dni temu poinformowała opinię publiczną o tym, że Polska nie ma w planach budowy elektrowni jądrowej, a bezpieczeństwo kraju oparte jest na węglu kamiennym i brunatnym.

Ciekawostką jest fakt, iż pierwotnie elektrownia jądrowa miała w Polsce powstać w 2020 roku. Następnie w 2025 r. Dziś mówi się, że być może powstanie około 2031 roku. Ale wszystkie te daty wydają się wyjątkowo mało prawdopodobne, bo wiele wskazuje na to, że w Polsce nie ma politycznego przyzwolenia na energię jądrową, a stworzenie jądrowych spółek było tylko sposobem na ulokowanie wybranych ludzi na intratnych stanowiskach i co ważniejsze – będą mogli na nich funkcjonować jeszcze przez wiele lat. Bez jakichkolwiek poważnych zadań, bez odpowiedzialności, przygotowując bez końca „harmonogramy tworzenia projektu”. Sytuacja przypomina greckie makiety domów, za które rząd dopłacał obywatelom. Tyle tylko, że przez takie działania Grecja jest na skraju bankructwa…

Nie ulega wątpliwości, że Polsce energia jest i będzie potrzebna. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na Niemcy, którzy mają elektrownie jądrowe, mają także elektrownie wiatrowe. Prawdopodobnie to właśnie naszemu sąsiadowi najbardziej zależy na tym, aby elektrownia jądrowa, będąca konkurencją dla energii niemieckiej, nigdy w Polsce nie powstała. Jeśli tak jest, to do tej pory Niemcy są bardzo skuteczni.

S.A.

  • Aleksander Grad – Zarządu
  • Marzena Piszczek – Wiceprezes Zarządu
  • Zdzisław Gawlik – Wiceprezes Zarządu
  • Krzysztof Gołaszewski – Członek Rady Nadzorczej
  • Rafał Zborowski – Członek Rady Nadzorczej
  • Marcin Majeranowski – Członek Rady Nadzorczej
  • Wojciech Ostrowski – Członek Rady Nadzorczej

PGE EJ1 sp. z o.o.

  • Jacek Cichosz – Zarządu
  • Angelina Sarota – Wiceprezes Zarządu
  • Agnieszka Serek – Wiceprezes Zarządu
  • Aleksander Grad – Członek Rady Nadzorczej
  • Paweł Orlof – Członek Rady Nadzorczej
  • Dariusz Marzec – Członek Rady Nadzorczej
  • Piotr Liberek – Członek Rady Nadzorczej
  • Marcin Ciepliński – Członek Rady Nadzorczej
  • Marcin Chmielewski Członek Rady Nadzorczej
  • Aleksander Galos – Prokurent

Autor

- dziennikarz, fotoreporter, podróżnik.

Wyświetlono 2 komentarze
Napisano
  1. moje pisze:

    A gdzie tzw. „zarząd” ?

  2. Kmicic pisze:

    Koncern do przygotowania inwestycji powołał spółkę PGE EJ1. Gazeta dotarła do oświadczenia majątkowego wiceministra skarbu Zdzisława Gawlika, który był wiceprezesem w atomowych spółkach PGE. W pierwszej połowie 2013 r. uzyskał wtedy dochód w wysokości 599 340 zł, czyli niemal 100 tys. zł miesięcznie.

    Były minister skarbu Aleksander Grad po odejściu z atomowej spółki PGE został w lutym zeszłego roku wiceprezesem Taurona i na tym stanowisku zarobił 1 mln 63 tys. zł, czyli blisko 120 tys. zł miesięcznie.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika