Czy powstanie „Unia 2”?
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wielu uważa za dramat, może nawet za początek końca Unii Europejskiej. Coś w tym może i jest. Już mówi się, że bez Brytyjczyków niemiecko–francuski tandem pociągnie europejski pociąg w kierunku Moskwy. Kierownikiem pociągu zapewne będą chcieli być Niemcy. A co na to na przykład Polacy, tradycyjnie mający wyjątkową (i historycznie absolutnie uzasadnioną) awersję do współpracy niemiecko – rosyjskiej?
Może dobrze byłoby, aby zasiąść do rozmów z Brytyjczykami, zaproponować im coś na kształt Unii 2. Jeśli wspomniana wyżej niemiecko-francuska lokomotywa zacznie za bardzo rozpędzać się w kierunku Moskwy, może Wielka Brytania, Polska i pozostałe kraje tak zwanej Grupy Wyszehradzkiej stworzą dla tego pociągu swoistą, gospodarczą przeciwwagę.
Wydaje się, że trudno będzie Niemcom ryzykować otwarty gospodarczy konflikt ze Zjednoczonym Królestwem wspieranym przez państwa Europy Środkowo Wschodniej. Wielką zagadką byłoby wówczas stanowisko USA. Wszak „kowboje zawsze są bardzo pragmatyczni i zapewne na takim układzie chcieliby znacząco zwiększyć swój udział w gospodarce europejskiej, w dodatku na korzystnych głównie dla siebie zasadach.
Mimo to jednak wszystko wskazuje, że Brytyjczycy zachowają swoje, raczej wyjątkowe stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Po której stronie opowiedzą się na przykład Włosi? Trudno powiedzieć. Ale może się tak zdarzyć, że będziemy mieli w Europie autentyczne dwa obozy: brytyjsko – środkowowschodni, mający dobre układy ze Stanami Zjednoczonymi i ewentualnie francusko R11; niemiecki, mający dobre układy z Rosją.
Czy obozy te będą współpracować, czy wręcz przeciwnie, rozpoczną gospodarczą wojnę na wyniszczenie – zależy tylko od dojrzałości przywódców poszczególnych krajów. Za jakiś czas, gdy emocje opadną, gospodarki obu obozów ustabilizują swoje pozycje, można będzie zacząć rozmowy na temat rzeczywistej wspólnej, europejskiej polityki. Już bez wykluczania Moskwy, bez dominacji państw gospodarczo najsilniejszych. Może ten czas jest Europie potrzebny?