Morawiecki – pozwólcie mu się wypowiedzieć! | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 19.04.2017

Morawiecki – pozwólcie mu się wypowiedzieć!

Totalna opozycja w dalszym ciągu nie może pogodzić się z tym, że półtora roku temu straciła władzę. Nadal bezpardonowo krytykuje każde, powtarzam, każde posunięcie rządzących. Bez względu na to, czy było dobre, złe czy obojętne. Mało tego. Do ataków na Rzeczpospolitej wykorzystuje oddane sobie media.

Przykładem może być rozwinięta na niebywałą skalę kampania przeciwko ministrowi środowiska, panu Janowi Szyszce. Twierdzę, że zupełnie niepotrzebne, bardzo jednostronne, w dodatku nieprecyzyjne  nagłośnienie ustawy o ochronie przyrody, po nowelizacji zezwalającej na wycinkę drzew na prywatnej działce osoby fizycznej, o wiele bardziej przyczyniło się do owej wycinki niż sama ustawa. A dla uderzenia w niektóre media nie zawahały się do pokazywania każdej wycinki, jaka w kraju miała miejsce, jako przykładu „barbarzyńskiego działania wspomnianej ustawy”.

To tyle na temat ministra Jana Szyszko i medialnych manipulacji. Które z jeszcze większym nasileniem dotykają wicepremiera, ministra rozwoju i finansów. Odkąd tylko człowiek ten zająć miał się naprawą, a właściwie – budową polskiej gospodarki, skutecznie zrujnowanej działaniami poprzedników, jest brutalnie atakowany ze wszystkich stron. A to za brak planu, a to za niewłaściwy plan, a to za zbyt obszerny plan, a to za brak szczegółów w planie, a to za zbyt niezrozumiały plan.

Najpoważniejszym zarzutem stawianym Mateuszowi Morawieckiemu był ten, który mówił, że cały jego plan to kilka prezentacji wykonanych w programie Power Point, które przeciętnie zdolny człowiek może zrobić w ciągu dwóch, trzech dni. Na dowód tego usłużne opozycji media pokazywały króciutkie fragmenty różnych wystąpień wicepremiera Morawieckiego, na których istotnie, wykorzystywał on przygotowane prezentacje. Szkoda jednak, że tak niewiele ośrodków przekazywania wiadomości zdecydowało się na przykład na nieco dłuższą rozmowę z wicepremierem. Żeby wysłuchać, co ma do powiedzenia, jak widzi nasz obecny i przyszły rozwój, co ma być jego podstawą i jak to może wyglądać na światowej scenie ekonomicznej.

Jest rzeczą oczywistą, że aby taką rozmowę przeprowadzić, trzeba mieć pewną wiedzę na temat otaczającego nas świata, mechanizmów ekonomicznych, zachodzących w świecie przemian. Trzeba się po prostu do takiej rozmowy przygotować. O wiele łatwiej jest totalnie krytykować, zapraszać do telewizyjnych studiów „gadające głowy”, polityków, którzy bardzo wiele mówią na każdy temat. Zawsze w taki jednak sposób, że nic nie powiedzą, a przynajmniej nic z tych wypowiedzi nie wynika.

Jeden z pierwszych przykładów: co wiemy dziś na temat Polskiego Funduszu Rozwoju? Który dziennikarz na ten temat przekazał coś swoim odbiorcom (słuchaczom, widzom, czytelnikom)? niewiele mówi się w Polsce na temat prób odbudowy, choćby w części, dawnej siły  polskiego przemysłu stoczniowego (a działania w tym zakresie są już rozpoczęte). Kilkadziesiąt lat temu byliśmy światową potęgą w zakresie budowy maszyn górniczych. Zamiarem szefów polskiej gospodarki jest odbudowa tej pozycji. I znowu – w mediach na ten temat cisza, jak makiem zasiał.

Nie twierdzę, że tak zwany „plan Morawieckiego” jest jedyną słuszną drogą ratującą Polskę. Nie twierdzę, że „plan Morawieckiego” skazany jest na sukces czy porażkę. Bo tego nie wiem i nie jestem specjalistą w zakresie ekonomii, by się na te tematy wypowiadać. Chciałbym jednak, ze środków masowego przekazu, moc dowiedzieć się, jakie zamiary i plany pan ma i jak zamierza swoje plany zrealizować. Z telewizyjnych migawek, okraszanych złośliwymi komentarzami przedstawicieli „totalnej opozycji” – niczego dowiedzieć się nie mogę. A szkoda. Bo przekazywanie takiej wiedzy jest jednym z celów telewizji, nie tylko publicznej.

P.s. Ciekawa byłaby na przykład spokojna, rzeczowa dyskusja w składzie: Balcerowicz, Belka, Hausner,  Kołodko, Morawiecki. Ale na taką raczej nie liczę. Choćby dlatego, że nie bardzo wiadomo, kto mógłby ją poprowadzić.

Autor

- publicysta, komentator i felietonista.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika