Narasta spór wokół ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 4.11.2016

Narasta spór wokół ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej

Coraz więcej emocji wokół dyskusji dotyczącej ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. W sprawę włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich.

Wrak samolotu w Smoleńsku

Dlaczego ekshumacje?

Prokuratura Krajowa 29 października 2016 mówiła o konieczności wykonania ekshumacji:

„Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo dotyczące katastrofy samolotu Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 roku w pobliżu lotniska wojskowego w Smoleńsku. Zespół prokuratorów prowadzących to postępowanie podjął decyzję o konieczności zbadania przez najlepszych biegłych także z zagranicy wszystkich ciał ofiar tej katastrofy, które nie zostały spopielone.

Z uwagi  na powagę sytuacji, szacunek dla zmarłych i ich bliskich oraz emocje towarzyszące planowanym przez prokuraturę czynnościom wyjaśniamy:

Prokuratura działa na podstawie Kodeksu postępowania karnego, a jego precyzyjne uregulowania nie dopuszczają możliwości odstąpienia od czynności oględzin i otwarcia zwłok. Zgodnie z art. 209 kodeksu postępowania karnego jeżeli zachodzi podejrzenie przestępnego spowodowania śmierci, przeprowadza się oględziny i otwarcie zwłok. Otwarcia zwłok dokonuje biegły z zakresu medycyny sądowej, w obecności prokuratora albo sądu. Art. 210 kodeksu postępowania karnego stanowi zaś, że w celu dokonania oględzin lub otwarcia zwłok prokurator albo sąd może zarządzić wyjęcie zwłok z grobu.

Przepisy w tym zakresie są jednoznaczne i nie budzą wątpliwości. Stanowisko prokuratury znajduje również potwierdzenie w orzecznictwie i doktrynie. Odstąpienie przez prokuratora od wykonania tych czynności dowodowych, wbrew obowiązującym przepisom, naraża go na poważne zarzuty karne. Funkcjonariuszowi publicznemu, który nie dopełnia obowiązków i w ten sposób działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, grozi do 3 lat pozbawienia wolności (art. 231 par. 1 kodeksu karnego). Za utrudnianie postępowania karnego grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności (art. 239 par. 1 kodeksu karnego).

Zespół prokuratorów obecnie prowadzących to postępowanie naprawia poważne błędy i zaniechania, które zostały popełnione sześć lat temu. Z niezrozumiałych powodów przyjęto na wiarę wyniki dokonywanych w Moskwie sekcji, których w rzeczywistości nie było. Nie zostały one również przeprowadzone po przetransportowaniu ciał ofiar katastrofy do Polski, choć tak zawsze dzieje się w przypadku śmierci obywatela Polski poza granicami kraju, jak choćby w przypadku żołnierzy, którzy giną na polskich misjach zagranicznych, czy w przypadku Polaków, którzy giną w zagranicznych wypadkach komunikacyjnych.

Poważne błędy i zaniechania, których dopuścili się prokuratorzy sześć lat temu, skutkują dziś kolejnym postępowaniem karnym, które prowadzone jest przez Prokuraturę Krajową. Dotyczy ono niedopełnienia obowiązków i utrudniania postępowania przez funkcjonariuszy publicznych, prokuratorów, w zakresie nie podjęcia decyzji o przeprowadzeniu sekcji zwłok ofiar katastrofy samolotu Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 roku w pobliżu lotniska wojskowego w Smoleńsku.

Prokuratura nie zaskakuje nikogo decyzją o konieczności zbadania przez najlepszych biegłych także z zagranicy wszystkich ciał ofiar katastrofy z dnia 10 kwietnia 2010 roku. Z należytym szacunkiem dla zmarłych i ich bliskich prowadzący śledztwo prokuratorzy jeszcze w czerwcu poinformowali o swoich planach rodziny ofiar, a także dziennikarzy. Ta decyzja – rzeczowo uargumentowana na spotkaniu z rodzinami – nie wywołała wówczas większych kontrowersji.

Wszechstronne badania sekcyjne, także przy użyciu tomografii komputerowej, w zakresie toksykologii i DNA, będą miały istotne znaczenie dla określenia obrażeń ofiar i przyczyny ich śmierci, a także dla zrekonstruowania przebiegu katastrofy i jej przyczyn. Będą miały zatem istotne znaczenie dla wyjaśnienia podstawowych wątków śledztwa, mimo upływu kilku lat od czasu katastrofy.

Badania te są niezbędne także dla ostatecznej identyfikacji ofiar, których ciała zostały przywiezione do Polski w zaplombowanych trumnach i ustalenia, czy rodziny rzeczywiście pochowały swoich bliskich. W przypadku sześciu z dziewięciu osób, których ekshumacji dokonano, doszło do zamiany ciał.

Decyzja o konieczności zbadania wszystkich ciał ofiar katastrofy z dnia 10 kwietnia 2010 roku jest trudna dla wszystkich, także dla prokuratorów”.

Rzecznik protestuje

Rzecznik Praw Obywatelskich protestuje i namawia rodziny ofiar katastrofy lotniczej z 10.04.2010 roku, do składania do Sądu zażaleń w sprawie wstrzymania decyzji o przeprowadzeniu ekshumacji.

Obecny stan prawny przedstawia następujące zdanie:

  1. Art. 210 kpk ‘’ W celu dokonania oględzin lub otwarcia zwłok prokurator albo sąd może zarządzić wyjęcie zwłok z grobu”.

Przedmiotowy art. 210 kpk jest bardzo ważnym elementem decyzji Prokuratury Krajowej w przedmiocie podjętej decyzji Prokuratury w zakresie ekshumacji. Kodeks Postępowania Karnego należy traktować go jako całość, dlatego argumenty Rzecznika Praw Obywatelskich są nie celowe.

Prokuratura odpowiada

Prokuratura Krajowa 28.10.2016 odpowiedziała Rzecznikowi Praw Obywatelskich:

„W związku z pismem Rzecznika Praw Obywatelskich z 25 października 2016 roku,  w kwestii możliwości składania zażalenia na postanowienie o zarządzeniu ekshumacji, Zastępca Prokuratora Generalnego prokurator Marek Pasionek udzielił Rzecznikowi wyczerpującej odpowiedzi.

W piśmie z 28 listopada 2016 roku zwrócił uwagę, że nie ma prawnej możliwości składania zażaleń na decyzje prokuratury w tej sprawie. Z uwagi  na powagę sytuacji, szacunek dla zmarłych i ich bliskich oraz emocje towarzyszące planowanym przez prokuraturę czynnościom wyjaśniamy: prokuratura działa na podstawie Kodeksu Postępowania Karnego, a jego precyzyjne uregulowania nie dopuszczają możliwości złożenia zażalenia na postanowienie o zarządzeniu ekshumacji. Rzecznik Praw Obywatelskich w tej materii błędnie odwołuje się natomiast do przepisów prawa cywilnego i administracyjnego.

Stanowisko prokuratury znajduje jednoznaczne i nie budzące wątpliwości potwierdzenie w orzecznictwie i doktrynie”.

Nie jest prawdą, że decyzja Prokuratury Krajowej w zakresie zarządzenia ekshumacji podlegałaby kontroli procesowej przez sąd, Kodeks Postępowania Karnego nie przewiduje procedury odwoławczej, gdyż tego rodzaju decyzje Prokuratury podlegają jedynie ocenie strukturalnej w samej Prokuraturze.

Należy zapytać, czy Rzecznik Praw Obywatelskich w ferworze wypowiadanych przez siebie opinii zapomniał o tym, jaki jest cel prowadzonego śledztwa wszczętego 10.04.2010 roku, więc może warto Panu Rzecznikowi przypomnieć treść art. 297&1 pkt 1,2,3,4,5 kpk.

Były błędy w śledztwie

Prokuratura Wojskowa, która prowadziła największe śledztwo w historii Polski popełniła masę błędów w prowadzeniu tego śledztwa. Zakres popełnionych błędów to :

  • nieprzeprowadzenie ekspertyz wynikających z art. 208 kpk, art. 209 kpk i art. 210 kpk.
  • brak zebrania materiału dowodowego w celu wyjaśnienia okoliczności katastrofy lotniczej z dnia 10.04.2010 roku.
  • brak przeprowadzenie ekspertyz w Smoleńsku w zakresie realnego zbadanie wraku Tu 154 M.
  • brak zabezpieczenia zeznań świadków katastrofy z dnia 10.04.2010 roku.

Mając na uwadze treść art. 210 kpk należy stwierdzić, że brak wykonania przeprowadzenia czynności procesowych zawartych w przedmiotowym artykule jest szokującym, niedopuszczalnym niedopełnieniem obowiązku prokuratury wynikającym z art. 297&1 pkt 5 kpk ‘”zebranie, zabezpieczenie i w niezbędnym zakresie utrwalenie dowodów dla sądu”.

Jest zatem oczywiste, że ówczesna Prokuratura Wojskowa sama udaremniła możliwość postawienia kogokolwiek przed obliczem sądu, gdyż każdy sąd w Polsce po otrzymaniu aktu oskarżenia bez protokołów z przeprowadzonych sekcji zwłok zwróciłby sprawę do prokuratury celem uzupełnienia czynności procesowych tj. już wspomnianych sekcji zwłok.

Powstaje pytanie, dlaczego ówcześni Prokuratorzy Wojskowi zdecydowali się na złamanie przepisów procesowych opisanych wyżyj w przytoczonych przepisach Kodeksu Postępowania Karnego i tym samym na ukręcenie sprawy na samym początku .

Można jedynie przypuszczać, że powodem ww. stanu było to, iż ówcześni Prokuratorzy Wojskowi byli bezpośrednio podlegli Ministerstwu Obrony Narodowej, tym samym realizowali wizję Katastrofy ustaloną na AL. Ujazdowskich w KPRM przez ówczesny Rząd i bezpośrednio Premiera Donalda Tuska. Nie ma innego logicznego wyjaśnienia tak oczywistego niedopełnienia obowiązków służbowych wynikających z kpk.

Nadmienić należy, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest uprawniony do ingerowania w toczące się postępowanie karne, tak przygotowawcze jak też sądowe, jak również nie może przewidywać sposobu zakończenia postępowania przez organ prowadzący postępowanie, należy też przypomnieć Panu Rzecznikowi art. 8 ustawy o prokuraturze – prokurator przy wykonywaniu czynności określonych w ustawie jest niezależny.

Autor

- dziennikarz śledczy Gazety Bałtyckiej, kierownik redakcji ds. rozwoju. Specjalizuje się w tematyce społeczno-prawnej. Archiwista II stopnia (kursy archiwalne w Archiwum Państwowym w Gdańsku), Członek stały Stowarzyszenia Archiwistów Polskich (prawo do prowadzenia badań historycznych), miłośnik Gdyni, członek Towarzystwa Miłośników Gdyni. Hobby – prawo. Jest członkiem Związku Harcerstwa Polskiego.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika