Oświadczenia majątkowe. „Trzeba budować więzienia dla skorumpowanych polityków”
Oj, nie ma ta Polska szczęścia, oj, nie ma. Okazuje się, że wprowadzony już ładnych kilka lat temu obowiązek składania oświadczeń majątkowych zawiera na tyle skomplikowane zapisy, że część przedstawicieli naszych elit rządzących nie jest w stanie poprawnie wypełnić stosownego dokumentu. Tak przynajmniej wynika z doniesień prasowych.
Część z osób, na których obowiązek składania oświadczeń spoczywa, zapomina ujawnić niektóre uzyskane przychody. A to zegarek za jakieś trzydzieści tysięcy złotych, a to samolot, którego wartości nawet nie próbuję oszacować, a to jedno lub dwa mieszkania, a to jakieś głupie sto tysięcy złotych (czyli, jakoś tak, mniej więcej czteroletni zarobek przeciętnego Polaka).
Myślę, że możliwe są dwa rozwiązania, mogące przywrócić ład w tej części przestrzeni publicznej, która wiąże się z polityką i biznesem, albo, mówiąc bardziej precyzyjnie, łączy politykę z biznesem. Jedno z tych rozwiązań, to oczywiście zmiana przepisów na takie, które zwolnią z tego, najwyraźniej szkodliwego dla Polski obowiązku, np. posłów Rzeczpospolitej. O samorządowcach, sędziach, prokuratorach i innych – można także pomyśleć. To rozwiązanie najprostsze, a równocześnie najmniej kosztowne. Tak dla kraju, jak i dla jego „elit”. (Cudzysłów nie jest tu przypadkowy. Już teraz w niektórych kręgach słowo „elita” jest antonimem „elity” określonej znaczeniem słownikowym).
Inne rozwiązanie, znacznie trudniejsze, znacznie kosztowniejsze, ale, gdyby je wdrożyć, to niewątpliwie przywracające „właściwy porządek świata”, to budowa kolejnych, bardzo pojemnych zakładów karnych. Tak pojemnych, że mogłyby pomieścić całą skorumpowaną klasę polityczną Rzeczpospolitej. W najgorszym wypadku, gdyby nie udało się na czas rozstrzygnąć przetargów na budowę wymienionych wyżej zakładów karnych, wykorzystać można oddawane nie tak dawno do użytku, również w atmosferze skandalu, stadiony. To tańsze rozwiązanie tego drugiego z możliwych rozwiązań.
Zła wiadomość dla Czytelników jest taka: wariant, który zostanie w Polsce przyjęty dla rozwiązania trudnego zagadnienia oświadczeń majątkowych, wybierany będzie przez tych, którzy te oświadczenia mają obowiązek składać. Jak sądzicie, drodzy Czytelnicy? Który wariant wybiorą? Ja nie mam wątpliwości.