Poczta Polska chce rekompensaty od państwa | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 12.11.2020

Poczta Polska chce rekompensaty od państwa

Poczta Polska zamierza ubiegać się o rekompensaty finansowe z tytułu strat wynikających z pandemii covid-19, jednocześnie niechętnie komentuje swój udział w bezprawnie zaproponowanych przez Mateusza Morawieckiego i nieudolnie realizowanych przez Jacka Sasina  tzw. wyborach kopertowych. Oto rozmowa z Justyną Siwek, rzecznikiem Poczty Polskiej S.A.

Poczta Polska niewątpliwie poniosła straty finansowe w wyniku przygotowań do organizacji wyborów Prezydenckich w maju 2020 roku. Jakie są to straty?

Justyna Siwek: Poczta Polska podjęła kroki prawne w celu skorzystania z rekompensaty. Szczegóły stanowią tajemnicę prawnie chronioną. Poczta Polska ubiegała się ponadto o środki finansowe z tytułu tarczy 4.0 z powodu znaczącego spadku przychodów spowodowanych pandemią i zmniejszeniem się wolumenów listów i przesyłek reklamowych o ponad 20% w tym roku – w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.

Czyli będziecie się Państwo domagać pieniędzy od skarbu państwa?

Podobnie jak wiele innych firm, wystąpiliśmy z odpowiednim wnioskiem na podstawie umożliwiających to przepisów. Spełniliśmy kryteria pozyskania rekompensaty dotyczące spadku przychodów oraz utrzymania zatrudnienia.

Jakie są szanse na Poczty Polskiej z budżetu państwa?

Otrzymaliśmy dotychczas część środków, o które wnioskowaliśmy w ramach tarczy. Kwota środków, o jakie możemy się ubiegać nie zrekompensuje w pełni ubytków w przychodach naszej Spółki, które notujemy w tym roku.

Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że tzw. „wybory kopertowe” były bezprawne. Więcej, sąd wspomniał wręcz o rażącym naruszeniu prawa. Jak Poczta Polska do tego orzeczenia się ustosunkuje?

Nie komentujemy wyroku do czasu otrzymania pisemnego uzasadnienia, które zgodnie z przepisami ma zostać doręczone w terminie 30 dni od dnia jego ogłoszenia. Po zapoznaniu się z uzasadnieniem nieprawomocnego jeszcze wyroku, podejmiemy stosowne kroki, nie wykluczając wniesienia środka odwoławczego.

Rozmawiał: Bronisław Waśniewski-Ciechorski

Autor

- dziennikarz śledczy Gazety Bałtyckiej, kierownik redakcji ds. rozwoju. Specjalizuje się w tematyce społeczno-prawnej. Archiwista II stopnia (kursy archiwalne w Archiwum Państwowym w Gdańsku), Członek stały Stowarzyszenia Archiwistów Polskich (prawo do prowadzenia badań historycznych), miłośnik Gdyni, członek Towarzystwa Miłośników Gdyni. Hobby – prawo. Jest członkiem Związku Harcerstwa Polskiego.



Moto Replika