Jest nieodłącznym elementem sopockiego sezonu na „Monciaku”. Zawsze latem siedzi pod drzewem i rysuje karykatury. Robi to znakomicie. Lesława Kuczerskiego znają w Sopocie niemal wszyscy.

Lesław Kuczerski rysuje karykatury w Sopocie już od 22 lat.

Kończy się kolejny letni sezon, w czasie którego Lesław Kuczerski znów narysował mnóstwo karykatur. R11; Od 22 lat każdego lata pracuję tu, na „Monciaku”. Jestem z Bydgoszczy i poza sezonem tam mieszkam – mówi Kuczerski. Znakomita większość uwiecznianych przeze mnie osób z dystansem i uśmiechem podchodzi do swoich karykatur, bo przecież właśnie o to chodzi. Bardzo rzadko trafia się ktoś niezadowolony, choć tacy bywają, bo np. chcieli mieć piękny portret. Karykatura to coś zupełnie innego.

Lesław Kuczerski najczęściej słyszy nieprzychylne komentarze odnoszące się do karykatur politycznych, które prezentuje na moim stoisku. A tam znajdziemy polityków ze wszystkich opcji, w dodatku z celnymi komentarzami. Najwięcej emocji wzbudza aktualnie karykatura Tadeusza Rydzyka, który podaje rękę diabłu i mówi „Jest interes do zrobienia”. Poza tym są znani sportowcy, szczególnie piłkarze, a także muzycy, gwiazdy filmu i inne rozpoznawalne twarze. Artysta wydał już kilka albumów ze swoimi pracami. Co ciekawe R11; jest samoukiem, nie ukończył studiów artystycznych.

Sporo pozytywnych emocji wzbudziła karykatura prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego. (fot. ze zbiorów autora/kuczerski.com)

Karykatury u Kuczerskiego zamawiają i turyści i miejscowi. Praca nad jedną trwa około 20 minut, a kosztuje 70 zł. R11; Zawsze staram się znaleźć w człowieku coś charakterystycznego, choć czasem nie jest to łatwe. Uwielbiam kontakt z ludźmi, bardzo lubię jak stoją za mną i komentują to, co właśnie powstaje.

Poza sezonem Kuczerski rysuje w swojej bydgoskiej pracowni. Pracy ma mnóstwo R11; zajmuje się tworzeniem ilustracji do gazet, czasopism, książek, rysuje także karykatury z nadesłanych mu zdjęć, poza tym planuje otwarcie galerii swoich prac, bo zainteresowanie oglądaniem jego twórczości jest ogromne.