Zdaniem rządu można podsłuchiwać dziennikarzy. A co z tajemnicą dziennikarską? | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 6.02.2025

Zdaniem rządu można podsłuchiwać dziennikarzy. A co z tajemnicą dziennikarską?

Polska jest jak kraj, który można nazwać republiką bananową, przez osiem lat rządów w latach 2015-2023 roku, ówczesna opozycja niemal codziennie krzyczała, że rząd używał systemu operacyjnego PEGAZUS.

Skye D. CC BY-ND 2.0

Tymczasem w stanowisku Dyrektora Departamentu Prawa Karnego Michała Hary w Ministerstwie Sprawiedliwości czytamy:

„1. Ostatni z postulatów, dotyczący wprowadzania zakazu stosowania podsłuchu wobec dziennikarzy, również nie jest zasadny. Obowiązkiem Państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa obywateli (art. 5 Konstytucji RP). Walka z przestępczością i skuteczne wymierzanie sprawiedliwości wymaga niekiedy stosowania podsłuchu zarówno operacyjnego jak i procesowego. Dziennikarze mogą być potencjalnie sprawcami rozmaitych przestępstw. Wprowadzanie proponowanego przez autora petycji wyłączenia znajduje zatem uzasadnienia. Stwarzałoby furtkę, którą grupy przestępcze mogłyby wykorzystywać do prowadzenia działalności sprzecznej z prawem, nadając swoim członkom status dziennikarza.” – Odpowiedź na petycję Redakcji Gazety Bałtyckiej z dnia 11 listopada 2024 r., dotyczącej depenalizacji przestępstwa zniesławienia, zakazu stosowania podsłuchu wobec dziennikarza.

„2. W zakresie postulatu depenalizacji zniesławienia należy na wstępie wskazać, że na początku 2024 r. reaktywowana została Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego (KKPK). Jednym z zadań tej Komisji jest przygotowanie projektu zmian w prawie, które obejmować będą ocenę zmian w systemie odpowiedzialności za zniesławienie. Zmiany te dotyczyć będą również ochrony dóbr osobistych przed sądami cywilnymi i w tym zakresie, jak wynika z Ministra Adama Bodnara, stosowne zmiany będą przedmiotem prac Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego (KKPC). Można prognozować, że obie komisje będą współpracowały w celu przygotowania wspólnego projektu. Już z powyższego wynika, że aktualnie trwają pracę nad depenalizacją lub zawężeniem zakresu karalności przestępstwa zniesławienia. U podstaw tych prac leży przekonanie, że właściwszą drogą do ochrony dóbr osobistych (czci) jest droga postępowania cywilnego.” Odpowiedź na petycję Redakcji Gazety Bałtyckiej z dnia 11 listopada 2024 r., dotyczącą depenalizacji przestępstwa zniesławienia, zakazu stosowania podsłuchu wobec dziennikarza.

Tajemnica dziennikarska dla dziennikarza jest światłością, szczególnie dla dziennikarzy śledczych. Dopuszczenie przez rząd stosowania podsłuchu wobec dziennikarzy jest wprost likwidacja zasad opisanych w art. 15 ust 1,2 prawo prasowe. Dziennikarze dzięki gwarancjom tajemnicy dziennikarskiej mogą pełnić rolę kontrolną nad instytucjami, administracją rządową, często dziennikarze pełnią podobną rolę jak organy ścigania.

Zdziwieniem i zdumieniem zależy przyjąć stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości, porównujące dziennikarzy do członków grup przestępczych jest to nie tylko przesadą a przede wszystkim znaczącym rażącym naruszeniem szacunku dla dorobku polskiego dziennikarstwa śledczego.

Państwo daje sobie prawo do ingerencji w świętość, wolność prasy sugerując, że zadania kontrolne prasy mogą prowadzić do działań o charakterze przestępczym przez dziennikarzy. Polska jest od 21 lat członkiem a od 26 lat, jest członkiem NATO, tym samym powinna gwarantować wolność i nienaruszalność prasy w tym tajemnicę dziennikarską.

Ministerstwo Sprawiedliwości pod kierownictwem Adama Bodnara, wprost stwierdzi, że legalne jest podsłuchiwanie dziennikarzy, bo dziennikarze mogą być członkami grup przestępczych, które mogą wykorzystywać do działalności przestępczej. Polskę tym samym można porównać do krajów nazywanych krajami trzeciego świata.

Jako redakcja ujawniamy stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości w zakresie petycji z dnia 11 listopada 2024 r., dotyczącej depenalizacji przestępstwa zniesławienia, zakazu stosowania podsłuchu wobec dziennikarza.

Środowisko dziennikarzy powinno być świadome, że każdy rząd chce kontrolować niezależnych dziennikarzy i chce kontrolować wiedzę dziennikarzy, powziętą w ramach art. 15 prawa prasowego.

Autor

- Zastępca Redaktora Naczelnego Gazety Bałtyckiej, dziennikarz śledczy. Specjalizuje się w tematyce społeczno-prawnej. Archiwista II stopnia (kursy archiwalne w Archiwum Państwowym w Gdańsku), Członek stały Stowarzyszenia Archiwistów Polskich (prawo do prowadzenia badań historycznych), miłośnik Gdyni, członek Towarzystwa Miłośników Gdyni. Hobby – prawo. Jest członkiem Związku Harcerstwa Polskiego.

Wyświetlono 3 komentarze
Napisano
  1. Maciek B. pisze:

    Tak, jest tajemnicą poliszynela że w naszych czasach „cyfrowego dobrostanu” i coraz bardziej wyrafinowanych technik inwigilacji tajemnica dziennikarska staje się niestety coraz częściej fikcją.

    A przecież jest jedną z podstawowych praw czy zasad rzekomych „zachodnich demokracji”.

    Mimo tego każda władza potrafi to obejść..

    Pozdr.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika