Zdunek Wybrzeże Gdańsk po zwycięstwie w „gwardyjskich derbach” liderem tabeli I ligi.

fot. M. Stosik

W IV kolejce I ligi żużlowej doszło do meczu między Zdunek Wybrzeże Gdańsk a Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Gdańscy żużlowcy po emocjonującym przebiegu meczu dowieźli zwycięstwo (50:40) nad rywalem i przewodzą w tabeli I ligi żużlowej.

fot. M. Stosik

Wygraną spotkania gdański zespół zawdzięcza przede wszystkim Wiktorowi Kułakowi (14 pkt), który prezentuje od początku sezonu bardzo wysoką dyspozycję. Cieszy również dobry występ kapitana drużyny – Krystiana Pieszczka (10 pkt) , który po ostatniej wpadce przeciwko ROW Rybnik odnalazł swoją formę.

fot. M. Stosik

Jedynym smutnym akcentem wydarzenia sportowego, przy pięknej pogodzie, były puste trybuny. Obecna sytuacja pandemiczna nie pozwoliła na udział publiczności w imprezie.

Po zakończonym spotkaniu, poprosiłem o krótką rozmowę menadżera zespołu – Eryka Jóźwiaka.

Jak pan ocenia dzisjejszy mecz?
Dobrze. Był plan, żeby wygrać, wynik cieszy aczkolwiek z kilkoma przygodami – Kuba (Jakub Jamróg) miał pecha i nie był w najlepszej formie bo od rana nienajlepiej się czuł. Ale wszystko odbyło się z planem, wyrobiliśmy przewagę aby uzyskać bonus w rewanżu ale też będziemy jechać do Bydgoszczy po zwycięstwo.

Kogo pan może wyróżnić wśród zawodników?
Wiktor (Wiktor Kułakow) prezentuje równą wysoką formę, fajnie, że Krystian (Krystian Pieszczek) poukładał pewne sprawy i wrócił do swojego poziomu.

Czy obserwując start w rozgrywkach ligowych można mówić o walce o powrót do ekstraklasy?
Najważniejsze jest aby ustabilizować formę całego zespołu. Nasz pierwszy cel to wejście do play offów, na tym się teraz koncentrujemy. A przy dobrej konstelacji nawiążemy walkę o awans.

Dziękuję za rozmowę.

Michał Stosik

Galeria zdjęć