Bezpańskie psy atakują. Ofiarami najczęściej dzieci | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 29.04.2019

Bezpańskie psy atakują. Ofiarami najczęściej dzieci, ale nie tylko…

Bezpańskie psy regularnie atakują ludzi. Ich ofiarami najczęściej padają dzieci, które nie są w stanie obronić się przed agresywnymi czworonogami. Wydaje się, że niezbędne są jak najszybsze przepisów w celu ochrony najmłodszych. Warto także przywrócić instytucję hycla.

Ostatnio w łódzkim parku trzy psy zaatakowały i dotkliwie pogryzły biegacza. Pomocy udzieliły mężczyźnie pracownicy pobliskiego hotelu.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło także w ostatnich dniach na gdyńskiej plaży, gdzie mężczyzna został pogryziony przez swobodnie biegającego psa. Zwierzę nie było na smyczy i nie posiadało kagańca, a jego właścicielka, jak gdyby nigdy nic przyznała, że… pies jest niezrównoważony psychicznie i uczestniczy w terapii z behawiorystą…

Stosunkowo niedawno wolno biegające psy przy Gdańskim Uniwersytecie Medycznym pogryzły 9-letniego chłopca. Dziecko miało poranione nogi i musiało przyjmować zastrzyki przeciw wściekliźnie.

Niedawno do podobnego zdarzenia doszło w Obornikach, gdzie psy zaatakowały 8-letnią dziewczynkę. W obu przypadkach ranne dzieci trafiły do szpitala.

Znacznie gorzej było w Osowej Sieni koło Wschowy, gdzie psy odgryzły 1,5-rocznej dziewczynce nos i część twarzy.

Takich i podobnych tragicznych zdarzeń nie tylko z udziałem dzieci jest w Polsce bardzo dużo. Czas wreszcie dokonać starań, aby skutecznie wyeliminować to zjawisko.

Wydaje się, że w tej sprawie niezbędne jest zaostrzenie przepisów dotyczących odpowiedzialności właścicieli psów. Dziś są w zasadzie bezkarni, jeśli nawet sprawa trafi do sądu – kary są symboliczne. Z kolei stronie ofiar ataku psów bardzo często istnieje konieczność długotrwałego leczenia, rehabilitacji, a także trauma psychiczna, o czym rzadko się wspomina.

Konieczne jest także ograniczenie dostępu do psów ras niebezpiecznych. Dziś takiego psa może zakupić każdy.

Warto także przywrócić instytucję hycla, czyli miejskiego lub gminnego urzędnika, który byłby odpowiedzialny za wyłapywanie i wywożenie do schroniska bezpańskich psów swobodnie wałęsających się przestrzeni publicznej.

Autor

- dziennikarka Gazety Bałtyckiej.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. kamte pisze:

    Jak dla mnie wszystkie takie psy powinny mieć zakładane coś takiego – https://calmean.com/produkty-calmean/pet-tracker/ Choćby po to, żeby izolować zwierzęta niebezpieczne. Wiadomo – nie jest to rozwiązanie możliwe do realizacji, ale warto byłoby przynajmniej spróbować znaleźć coś w takim stylu. Przecież chodzi o bezpieczeństwo.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>