Antony Flew, brytyjski filozof-ateista mówi: "Bóg jest" | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 28.07.2013

Brytyjski filozof-ateista mówi: „Bóg jest”

W internecie, za sprawą blogerów, zawrzało od wyznania słynnego brytyjskiego naukowca, Antony’ego Flew’a, który w 2004 roku odstąpił od swojego ateistycznego przekonania… Miał wtedy 81 lat. Sprawę opisuje Konsomolskaja Prawda.

Brytyjski filozof-ateista mówi: "Bóg jest"

Brytyjski filozof-ateista Antony Flew mówi: „Bóg jest”.

– Moje błędne poglądy wywarły niewątpliwie wpływ na myślenie wielu osób, chcę naprawić te ogromne szkody – powiedział naukowiec znany ze swych ateistycznych poglądów wygłaszanych na wykładach w wielu uczelniach.

Takie wyznanie sławnych osób, zwłaszcza ateistów – szokuje. Ludzie chcą poznać jego przyczyny.

Oto, co w swoim czasie, wyznał Antony Garrad Newton Flew:

„Biologiczne DNA wykazały, że dla powstania życia potrzebna jest niesamowita kombinacja wielu różnych czynników. Prowadzi to do wniosku, że udział w tej kreacji bierze ktoś, kto jest w stanie tworzyć… Istniejące dowody przekonały mnie o absurdalności teorii, która mówi, że pierwszy żywy organizm pochodzi z materii nieożywionej, a następnie w drodze ewolucji przetworzony został w organizm złożony. Teraz, nawet myśl o możliwości powstania pierwszego organizmu zdolnego do odtwarzania się według scenariusza spontanicznej naturalnej ewolucji wydaje mi się bluźnierstwem…

Flew nie jest odosobniony w tej materii. Także Francis Harry Compton Crick, angielski biochemik, genetyk i biolog molekularny, współodkrywca struktury molekularnej DNA, twierdził:

„W świetle tej wiedzy, która jest dostępna dla nas dzisiaj, jedynym wnioskiem, do którego dochodzi człowiek to – uznanie faktu, że życie jest rezultatem niezwykłego aktu stworzenia, wręcz cudu, w przeciwnym razie, w jaki sposób możemy wyjaśnić niezwykle precyzyjne oddziaływanie ogromnej liczby czynników wymaganych do kreacji życia i jego rozwoju …”

W ten sposób Compton Crick negował możliwość samoistnego powstania życia z materii nieożywionej.

A oto do czego niedawno przyznał się amerykański biochemik, prof. Michael Behe, obecnie profesor biologii na Wydziale Nauk Biologicznych Uniwersytetu Lehigh w Bethlehem w stanie Pensylwania (USA), autor książki „Czarna skrzynka Darwina”:

„W ciągu ostatnich 50 lat, biochemicy odkryli wiele ważnych tajemnic ludzkiej komórki. Dziesiątki tysięcy osób poświęciły swoje życie dla badań laboratoryjnych, aby odkryć te tajemnice. Ale wszystkie wysiłki spędzone dla studiowania organizmów żywych, dały wyraźny wynik: „Kreacja”.

– Bóg nie tylko istnieje, ale również interweniuje w nasze życie – twierdzi w bestselerze „Język Boga”, sławny genetyk i były szef projektu „ludzki genom” Francis Collins, który poprzez własne badania, stał się człowiekiem głęboko religijnym, a autorem znanego powiedzenia „między wiarą w Boga i nauki, nie ma sprzeczności. – Bóg jest i zdecydowanie prowadzi procesy wszechświata – pisze Collins – ale w sposób tak subtelny, że są nieuchwytne dla współczesnych naukowców. W tym sensie, nauka otwiera drzwi do realizacji boskiej mocy, bez prób na istniejących praw natury. Według Collinsa, Bóg jest zajęty z nami na poziomie kwantowym, warto się do niego modlić i prosić o pomoc.

Według wspomnień współczesnych Darwina, kiedy był bliski śmierci, zapytano: – „Przez kogo więc został świat stworzony?” Odpowiedział: „Przez Boga”.

Filozof, badacz z Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Nauk Humanistycznych Aleksiej Grigoriev:

„Nadzieje naukowców XX wieku, że świat będzie poznany w ciągu kilkudziesięciu lat, nie ziściły się. I dziś wciąż nie znamy odpowiedzi na pytania: Co to czy elektron? Żaden ze współczesnych genialnych konstruktorów nie potrafi stworzyć tak doskonalej maszyny jak człowiek. Żaden inżynier nie zbuduje systemu, w którym podobnie jak we wszechświecie, zachowana zostanie równowaga planet, niedająca ludziom zamarznąć ani spłonąć. I czy nie dziwią stałe fizyczne, określające strukturę naszego świata: grawitacja, magnetyzm i inne? Wiele lat temu naukowcy odkryli, że jeśli by te stałe były inne, np. różniące się od obecnych 1 %, to nie powstałby ani atom, ani galaktyki. Nie mówiąc o ludziach”.

Spójność kreacji Boga i człowieka spowodowały, że wielu naukowców wierzy w Stwórcę.

w Państwowym Muzeum Darwina dr Alexander Rubtsov:

„Wniosek, że świat został stworzony przez kogoś, nie jest sprzeczny z teorią ewolucji. Być może Stwórca wciąż się jeszcze stara tworzyć ten świat. Istnienie ewolucji nie zaprzecza istnieniu wyższej inteligencji. Ale naukowcy nie mogą udowodnić lub odrzucić jej obecności. Przeciwnicy teorii Darwina długo próbują wyważyć już otwarte drzwi. Jeśli nie traktować Pisma Św. dosłownie, ale jako alegorię, wówczas sprzeczność między ideą ewolucji i Boga nie istnieje. Słowa: Pamiętaj, że na początku Bóg stworzył rośliny, zwierzęta i wtedy człowieka – opisują rzeczywistość. Ponadto, możliwe jest, że same prawa ewolucji ustanowione zostały przez Boga„.

konsomolska_prawdaNam pozostaną pytania:

  • Jak świat może powstać z niczego?
  • Jeśli wszystko spowodowane jest jakąś przyczyną, to co było tą pierwotną przyczyną?
  • Do czego dąży stworzony świat – do chaosu czy porządku?
  • Czy wszechświat jest nieskończony? Jeżeli ma kraniec, to co za nim?

Więcej na: Konsomolskaja Prawda

Tłumaczenie: Zenon Lica

Autor

- Gazeta Bałtycka

Wyświetlono 3 komentarze
Napisano
  1. Alicja pisze:

    Dziwna ta zmiana pogladow na stare lata. w wieku 81 lat raczej sie nie zmienia pogladow. Dziwne.

  2. Nic nie ma pisze:

    Nie ma boga. Nic nie ma. Niczego nie będzie

  3. Kate pisze:

    A co o tym sądzi autor? Bo ja mysle ze to zbyt daleko idące osądy. I dlaczego akurat mowa jest o Bogu? Nie rozumiem włączania do nauki sfery sakralnej i sfery wiary w daną religię. A co w przypadku wiary w wielu Bogów?

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika