Katastrofa smoleńska - coraz więcej tajemnic, coraz mniej jasności | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 30.10.2012

Katastrofa smoleńska – coraz więcej tajemnic, coraz mniej jasności

katastrofy, pomyłki przy identyfikacji ciał, nagła śmierć polskiego nawigatora, doniesienia o śladach trotylu na samolocie. Rośnie liczba kontrowersji w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Dziś Rzeczpospolita informuje o śladach trotylu i nitrogliceryny, które odkryto na zewnątrz samolotu i w jego wnętrzu. Jak informuje dziennik – śladów substancji było tak dużo, że jedno z urządzeń służących do badania, wyczerpało skalę.

W dniu dzisiejszym w Sejmie obradował także parlamentarny zespół powołany do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, działający pod kierownictwem Antoniego Macierewicza. Podczas posiedzenia bardzo emocjonalnie wypowiadali się zarówno parlamentarzyści PiS – Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Anna Fotyga, jak i rodziny ofiar katastrofy – Ewa Błasik, Andrzej Melak i inni.

Warto zwrócić uwagę na szereg bardzo bulwersujących zdarzeń, które zaistniały w nieodległym czasie (kolejność chronologiczna):
  • ujawnienie przez Rosjan drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej z miejsca katastrofy, prosektorium
  • kilka dni później, na skutek ekshumacji, okazuje się, że nastąpiło pomylenie ciał kilku ofiar katastrofy
  • następne wydarzenie to nagła, tragiczna śmierć chorążego Remigiusza Musia, nawigatora samolotu Jak-40, który wylądował w Smoleńsku przed Tu-154M
  • ujawnienie informacji o śladach trotylu i nitrogliceryny na fragmentach wraku polskiego samolotu

Do tej pory, w związku z ww. wydarzeniami nie pojawiło się jedno, spójne stanowisko zarówno prokuratury jak i rządu. Wygląda na to, że te organy zupełnie pogubiły się w sferze komunikacji.

Prokuratura do momentu niniejszej publikacji nie odniosła się do doniesień Rzeczpospolitej. Nie zareagował żaden przedstawiciel rządu…

W tej sytuacji narastają wątpliwości, domysły, spekulacje i nieprawdopodobna teoria dotycząca zamachu R1; w skutek którego miało dojść do smoleńskiej katastrofy – staje się coraz częściej goszczącą w debacie publicznej. Tym samym, zgodnie z zasadą komunikacji, jest ona jednocześnie coraz bardziej prawdopodobna. Dlaczego? Ze względu na brak publicznej, racjonalnej i przekonującej odpowiedzi na tego rodzaju spekulacje ze strony wiarygodnych organów państwa.

Rząd popełnia w tej sprawie bardzo dużo błędów komunikacyjnych, nie opracował jakiejkolwiek strategii komunikacji, za co może zapłacić i prawdopodobnie zapłaci wysoką cenę w najbliższych wyborach.

Autor

- dr n. hum., publicysta i komentator. Twórca niezależnych mediów. Autor analiz dotyczących PR, języka polityki i marketingu politycznego.Twitter: @MichalLange

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika