Komu należy się zachowek? | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 23.08.2021

Komu należy się zachowek?

Śmierć bliskiej osoby wiąże się z żałobą, ale także wieloma konsekwencjami prawnymi dla rodziny. Przede wszystkim jednak najczęstszym problemem prawnym nurtującym najbliższych zmarłego są kwestie spadkowe. Jednym z częstych powodów sporów pomiędzy członkami rodziny jest zachowek. Niniejszy artykuł ma na celu omówienie, czym jest zachowek oraz kto może się domagać jego zapłaty.

(Fot. Google Street View)

Czym jest zachowek?

Zachowek jest szczególnym instrumentem prawnym, który ma na celu ochronę najbliższych członków rodziny zmarłego (spadkodawcy) przed rozporządzeniem przez spadkodawcę jego mieniem z pokrzywdzeniem interesów swojej najbliższej rodziny. Skoro mowa o pokrzywdzeniu rodziny przez rozporządzeniem majątkiem przez spadkodawcę, to oczywiście zachowek dotyczy dziedziczenia testamentowego, ponieważ to w drodze testamentu spadkodawca rozporządza swoim majątkiem na wypadek śmierci, decydując o tym, kto odziedziczy zgromadzony majątek. Tak też wynika z art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego, który wprost określa, że zachowek należy się takim członkom rodziny (jak w dalszej części artykułu), którzy byliby powołani do spadku z ustawy (dziedziczenie ustawowe). Oznacza to, że zachowek w zasadzie chroni interesy rodziny, która bez sporządzenia testamentu otrzymałaby spadek, ale ze względu na treść testamentu (powołanie innych osób), nie otrzyma spadku.

Kto może liczyć na zachowek?

Ważne jest, że nie każdy członek rodziny może liczyć na zachowek. Według wspomnianego już art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego na zachowek mogą liczyć wyłącznie:

• zstępni;
• małżonek;
• rodzice.

Oczywiście, kto w konkretnej sytuacji ma prawo do zachowku zależy od okoliczności danej sprawy i kształtu rodziny. Należy sprawdzić, kto – gdyby nie było testamentu – uzyskałby spadek na skutek dziedziczenia ustawowego (art. 931-932 Kodeksu cywilnego). Tylko takie osoby, które wobec braku testamentu kwalifikowałby się jako spadkobiercy, mogą liczyć na zachowek.
Przykład: Małżonkowie Jan i Alina posiadają troje dzieci: Artura, Jacka i Luizę. Luiza była oczkiem w głowie Jana i ten postanowił sporządzić testament, w którym jako jedyną spadkobierczynię po sobie powołał córkę Luizę. Żony ani synów nie uwzględnił w testamencie. W tej sytuacji spadkobiercą testamentowym jest wyłącznie Luiza. Gdyby Jan nie sporządził testamentu, spadkobiercami byliby: Alina (1/4), Artur (1/4), Jacek (1/4) oraz Luiza (1/4). Dlatego w tej konkretnej sytuacji – z uwagi na treść testamentu Jana – na zachowek mogą liczyć Alina, Artur oraz Jacek.

Wydziedziczenie a zachowek

Jak wynika z przepisów (art. 1008 Kodeksu cywilnego), spadkobierca może zawczasu uniemożliwić konkretnym członkom rodziny ubieganie się o zachowek. W testamencie spadkodawca może wydziedziczyć (pozbawić zachowku) zstępnych, małżonka i rodziców prawa do zachowku. Prawo do wydziedziczenia jest jednak ograniczone i można z niego skorzystać, jeżeli:

1) osoba, którą spadkodawca zamierza wydziedziczyć wbrew jego woli postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
2) osoba ta dopuściła się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
3) osoba ta nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Przyczyna wydziedziczenia musi być wskazana w testamencie (art. 1009 Kodeksu cywilnego) i nie może ograniczać się do podania jednej z ww. przyczyn ogólnie przewidzianych w przepisach, ale powinna konkretyzować, jakie okoliczności kierowały spadkodawcą. Nie musi być to bardzo skrupulatne przytoczenie okoliczności, ale musi pozwalać na weryfikację podanych przed spadkodawcę przyczyn wydziedziczenia.

Wydziedziczenie następuje najczęściej z powodu konfliktów w rodzinie. Trzeba pamiętać, że nawet jeżeli spadkodawcy możemy przypisać przyczynienie się do konfliktu i niezdrowej sytuacji rodzinnej, nie pozbawia go to prawa do wydziedziczenia. Jak wskazał Sąd Najwyższy: „Dzieci, które nie wypełniając obowiązków rodzinnych, nie wspierają ojca w potrzebie, mogą zostać wydziedziczone, nawet jeżeli spadkodawca przyczynił się do powstania konfliktu rodzinnego.” (wyrok Sądu Najwyższego z 23 marca 2018 r., I CSK 424/17).

Według art. 1010 Kodeksu cywilnego nie można wydziedziczyć danej osoby, jeżeli spadkodawca tej osobie przebaczył. Nawet jeżeli spadkodawca w chwili przebaczenia nie miał zdolności do czynności prawnych, to przebaczenie jest skuteczne, gdy nastąpiło z dostatecznym rozeznaniem. Ważną kwestią jest, że zstępni wydziedziczonego zstępnego są uprawnieni do zachowku, chociażby przeżył on spadkodawcę (art. 1011 Kodeksu cywilnego).

Zrzeczenie się zachowku

Oprócz omówionej powyżej kwestii wydziedziczenia, możliwe jest również, aby za życia spadkodawcy spadkodawca i osoba, która miałaby prawo do zachowku, zawarli umowę o zrzeczeniu się prawa do zachowku. Mimo że taka umowa nie jest wprost regulowana w przepisach Kodeksu cywilnego, w uchwale z 17 marca 2017 r. (III CZP 110/16) potwierdził dopuszczalność takiej umowy poprzez odpowiednią interpretację art. 1048 Kodeksu cywilnego: „Dopuszczalne jest zawarcie umowy zrzeczenia się prawa do zachowku (art. 1048 k.c.)”. Taka umowa musi być zawarta w formie aktu notarialnego.

Jaka jest wysokość zachowku?

Najczęściej można domagać się zachowku wynoszącego połowę udziału spadkowego, który by przysługiwał przy dziedziczeniu ustawowym. Na większy zachowek (2/3 udziału) mogą liczyć wyłącznie: osoby trwale niezdolne do pracy albo małoletni zstępni.

Przykład: Zakładając, że Alina jest trwale niezdolna do pracy, mogłaby liczyć na zachowek w wysokości 1/6 spadku (2/3 x 1/4), a przy założeniu, że Artur i Jacek są dorośli – mogą liczyć na zachowek w wysokości 1/8 (1/4 x 1/2). Konkretna wartość zachowku zależy oczywiście od majątku spadkobiercy. Przy ustalaniu tej trzeba również zgodnie z prawem uwzględnić wiele kwestii, w tym m.in. to, czy osoba uprawniona do zachowku otrzymała za życia darowiznę od spadkodawcy. Poprawne ustalenie przysługującego zachowku nie należy do czynności prostych i warto zwrócić się o pomoc do radcy prawnego lub adwokata, którzy pomogą przeanalizować dokumenty i wyliczyć możliwy zachowek.

Podsumowanie

Warto zapamiętać, że o zachowku mówimy wyłącznie wtedy, kiedy spadkodawca sporządził testament i pominął w nim osoby, które byłyby spadkobiercami ustawowymi. Prawo do zachowku może zostać odebrane spadkobiercy w drodze wydziedziczenia w testamencie, możliwe jest także zrzeczenie się prawa do zachowku. Co do zasady zachowek wynosi 1/2 udziału spadkowego, ale obliczenie konkretnej zachowku wymaga szczegółowej analizy konkretnej sprawy.

Niniejszy artykuł nie stanowi porady prawnej.

dr Rafał R. Wasilewski – doktor nauk prawnych, radca prawny prowadzący w Szczecinie kancelarię prawną specjalizującą się w sprawach cywilnych oraz sprawach gospodarczych

Autor

- Gazeta Bałtycka



Moto Replika