Naukowcy zdziwieni doskonałym systemem nawigacji „ciemnego pytona”
Pyton birmański (Python molurus bivittatus), jeden z dwóch podgatunków pytona tygrysiego, ma wewnętrzny kompas, który pozwala mu pełzać do miejsca pierwotnego zamieszkania po prawie prostej drodze, nawet gdy znajduje się w odległości kilkudziesięciu kilometrów. Poinformowali o tym amerykańscy naukowcy, jak donosi AFP.
Gad ten występuje w Południowo-Wschodniej Azji, m.in. w Tajlandii, Laosie, Kambodży, Wietnamie i południowych Chinach. Jest to jeden z największych węży, który zazwyczaj osiąga do 3–4 m długości, ale zdarzają się okazy ponad 5-metrowe. Jest ciemno cętkowany, z plamami o atrakcyjnym wzorze. Żyje zazwyczaj w pobliżu wody. Na Jawie występuje znacznie mniejsza, karłowata odmiana. Występuje też w Parku Narodowym Everglades (ang. Everglades National Park), położonym w południowej części stanu Floryda w Stanach Zjednoczonych. Park ten został utworzony 6 grudnia 1947 roku. Pyton birmański dostosował się do nowego środowiska tak dobrze, że stał się poważnym zagrożeniem dla wielu rodzimych gatunków, na które poluje.
Naukowcy złapali sześć pytonów w Everglades, umieścili je w szczelnych pojemnikach i wywieźli do miejsca odległego od 21 do 36 km. Zwierzętom wszczepiono radiolokator i obserwowano je za pomocą GPS, który określał kierunek i prędkość ruchu węży. Wszystkie gady w okamgnieniu zorientowały się w kierunku miejsca, z którego zostały zabrane. Pięć z nich wróciło do niego w prostej linii, szósty nieco zboczył z trasy. Gady pełzały do „domu” od 94 aż do 296 dni, co pokazuje ich determinację i motywację, aby wrócić do miejsca narodzin. Swoje badania amerykańscy naukowcy opublikowali w czasopiśmie Biology Letters. Jak zaznaczyli, podobnych możliwości nie mają żadne inne gatunki węży.
Źródło:CN i własne