Państwo policyjne. Będą zatrzymania prewencyjne | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 6.12.2013

Państwo policyjne. Będą zatrzymania prewencyjne

Dzisiaj chciałbym odnieść się do odpowiedzi Komendy Głównej Policji w sprawie tzw. wydarzeń 1 listopada w Warszawie. Ze zdumieniem dowiedziałem się od Komendanta Głównego Policji – Marka Działoszyńskiego, że działania jednostek policyjnych w tym dniu były adekwatne do zaistniałej sytuacji. Działoszyński nie dość, że chwali zastosowane rozwiązania, to jeszcze proponuje całkowicie niekonstytucyjne i niedemokratyczne zatrzymania prewencyjne.

Bartłomiej Sienkiewicz - Minister Spraw Wewnętrznych.

Bartłomiej Sienkiewicz R1; Minister Spraw Wewnętrznych. (Fot. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RP)

Odnosząc się do kwestii adekwatności działań policji, stwierdzić można z ubolewaniem, że nie była ona wzorowa. Widać to przez pryzmat wielkości szkód, jakie poniosło miasto: straty niemal na pół miliona złotych, do tego dwunastu poszkodowanych policjantów oraz ponad dwudziestu mieszkańców Warszawy. Wspomnę także w tym miejscu o ośmieszeniu nas na arenie międzynarodowej, nas jako państwa, które nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa ambasadzie rosyjskiej.

Patrząc przez statystyki policyjne, można by za policji uznać fakt, że zamiast ludzi spalono tęczowy symbol, a kamieniami rzucano w ambasadę, a nie w przechodniów. Tak, to cieszy, ale nie za bardzo widzę udział policji w tych zajściach. Należałoby się również zastanowić czy czas jej reagowania na zajścia był właściwy, skoro w większości miejsc, w których dochodziło do ekscesów, policja pojawiała się już po zaistniałych faktach.

Pomijając już oceny merytoryczne zaistniałych wydarzeń i działań policji, z przerażeniem słucham, że Komendant Główny Policji, zastanawia się, że może warto wprowadzić instytucję aresztu prewencyjnego. Przecież to jawna próba zamachu na prawa obywatela i ład konstytucyjny w Polsce. Gdyby te słowa padły w 1979 roku za czasów „Komuny”, to pewnie nie wzbudziłyby takiego wzburzenia, ale w chwili obecnej R1; to skandal! Organ państwowy, który ma stać na straży naszego bezpieczeństwa i przestrzegać naszych praw, publicznie ogłasza próbę zamachu na naszą wolność.

Apokaliptyczna wizja państwa, w którym stosuje się potencjalnych przestępców, nie napaja optymizmem, a zarazem ośmiesza policję. Gdyby jednostki prewencyjne policji umiały zidentyfikować liderów zajść, to dlaczego policja nie wykorzystała tej wiedzy 1 listopada ? Według mnie one funkcjonowały dobrze, tylko na szczeblu wyższym decydenci nie podjęli właściwych decyzji, co nie jest faktem nowym, a potwierdzają to wydarzenia z Gdyni czy Bydgoszczy oraz udział w nich policji.

Polska płaci milionowe odszkodowania za niezasadne orzekanie o areszcie tymczasowym lub zbyt długie trwanie tego aresztu. Nie potrafimy dobrze wykorzystać instytucji sądowych, która działają po przestępstwie, a wprowadzenie kolejnych – instytucji do spraw aresztu prewencyjnego R1; przypomina sytuację w państwach totalitarnych trzeciego świata, gdzie od woli wodza zależy wolność obywatela. Pytanie zasadnicze: dlaczego nie interweniuje Minister Sienkiewicz po tej bulwersującej wypowiedzi? … być może ma taką samą wizję państwa policyjnego…

Autor

- członek Rady Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika