Pod osłoną nocy próbowano otworzyć drogę do prywatyzacji Lasów Państwowych | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 19.12.2014

Pod osłoną nocy próbowano otworzyć drogę do prywatyzacji Lasów Państwowych

Po nieudanej, nocnej próbie zmiany Konstytucji RP, którą próbowała przeprowadzić koalicja PO PSL, TR i SLD, warto wyjaśnić, o co tak naprawdę chodziło jej autorom.

las

Zanim jednak to nastąpi, zwróćmy uwagę na skład tej dziwacznej, bardzo egzotycznej koalicji. O ile współpraca Janusza Palikota z partią rządzącą dziwić nie może, bo od początku kontrowersyjny poseł był jej mniej lub bardziej cichym koalicjantem, to stanowisko SLD zdumiewa. Gdy do tego dodamy, że zmiana Konstytucji miała prowadzić do możliwości prywatyzacji polskich lasów – sytuacja jest bardziej niż zdumiewająca…

Wracając do meritum. W dużym uproszczeniu Państwowe są jednostką organizacyjną Skarbu Państwa. I w tej formie funkcjonują od lat, co powoduje, że w zasadzie nie ma możliwości przejęcia polskich lasów przez podmioty prywatne, bo przecież zasadniczo nie można sprywatyzować państwa.

Proponowana ustawa o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej projektowana przez Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa proponuje:
Art. 1 W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483, z późn. zm.)………….. dodaje się art. 74a w brzmieniu:

„Art. 74a. 1. stanowiące własność Skarbu Państwa są dobrem wspólnym i podlegają szczególnej ochronie.
2. stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie.
3. stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane dla ludności na równych zasadach. udostępniania i gospodarowania lasami określa ustawa.”
Obecnie Art. 74 Konstytucji RP nie mówi nic o Lasach Państwowych. Co proponuje projekt? Nic innego jak tylko możliwość przekształcania własnościowego, czyli np. sprzedaż podmiotom prywatnym w drodze ustawy. A ustawę, jak wiadomo, dalece łatwiej jest przegłosować niż zmienić formę prawną Lasów Państwowych, co byłoby niezbędne, aby móc dokonać przekształcenia własnościowego lasów. Przy sprzyjających okolicznościach, wieczorną lub nocną porą można przegłosować każdą ustawę…

A zatem otwieramy drogę do prywatyzacji Lasów Państwowych? Tak prawdopodobnie miało być. Na wszelki wypadek głosowanie ustalono na godziny nocne, licząc zapewne, że łatwiej będzie ustawę przeforsować. Ale mimo tych „sprytnych” zabiegów, zabrakło 5 głosów do tego, aby udało się zmienić Konstytucję RP. W głosowaniu za zmianą opowiedziało się 291 posłów, 150 było przeciw.

sejm_konstytucja-2

Niech już tylko ciekawostką będzie fakt, że gdyby proponowane zmiany Konstytucji weszły w życie, byłyby one sprzeczne z co najmniej jednym artykułem już istniejącym w konstytucji.

Autor

- dr n. hum., publicysta i komentator. Twórca niezależnych mediów. Autor analiz dotyczących PR, języka polityki i marketingu politycznego.Twitter: @MichalLange

Wyświetlono 114 komentarzy
Napisano
  1. blicharski pisze:

    trybunał konstytucyjny dla autorów i lobbystów….przecież to był zamach

  2. Tomasz pisze:

    A ja chcę wiedzieć kto konkretnie taką ustawę spisał! Z imienia i nazwiska!

  3. Lord Snoopold pisze:

    Ustawę zaproponowała Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
    Tu można zobaczyć wyniki indywidualne:
    http://orka.sejm.gov.pl/Glos7.nsf/nazwa/83_167/$file/glos_83_167.pdf

  4. Mariusz pisze:

    Pod osłoną nocy załatwiano już w przeszłości wiele istotnych dla określonej grupy spraw. Ta jednak przebija wszystkie. Powstaje zatem pytanie czy rządzą nami nadal Polacy?

  5. Tomasz pisze:

    Przecież właśnie ta zmiana wprowadza zapis: „Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym „, a pan redaktor pisze, że to otwarcie drogi do przekształceń własnościowych – prywatyzacji. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

    • Mikołaj pisze:

      Jak już cytujesz to cytuj dokładnie ze zrozumieniem i rzetelnie a nie fragmenty. O to ten cytat którego nie udało ci się doczytac do końca:

      „Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie.”

      „Z WYJĄTKIEM PRZYPADKÓW…” właśnie ten fragment jest najważniejszy. Co oznacza, że w niektórych przypadkach mogą być przekształcone. Tyle to chyba jesteś w stanie zrozumieć co? Czy też z tym masz problem?

    • Adam pisze:

      Mylisz się, czytaj do końca!
      2. Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie.
      Czyli w ustawie można przemycić tyle wyjątków od punktu pierwszego ile kasy potrzebuje ekipa rządząca. Paranoja!
      Reasumując mogliby sprzedać wszystko.

    • Ed pisze:

      To ty drogi osiołku nie rozumiesz słowa pisanego. Przeczytaj całość i pomysl, o ile to nie sprawia ci bólu.

    • artur pisze:

      ..no właśnie ze zrozumieniem 'tomasz’, dz szkoły z powrotem 'tomasz’

    • kora pisze:

      A ostatniezdanieprzeczytałeś.

  6. Tomasz pisze:

    Kolejna głupota pana redaktora. Jednostki organizacyjne Skarbu Państwa są prywatyzowane od lat. To właśnie ta ustawa miałaby zapobiec prywatyzacji lasów państwowych. Artykuł chyba na zamówienia polityczne.

  7. Tomasz pisze:

    Jeszcze raz. Bo widzę, że nieszczęścia chodzą parami. Do tej pory w konstytucji nie był żadnego art chroniącego lasy państwowe przed prywatyzacją. Czyli ustawą można było sprywatyzować każde przedsiębiorstwo państwowe, w tym także lasy państwowe. To że tego nie robiono, wynika z przywiązania opinii publicznej do lasów państwowych. Teraz chciano dodać zapis o tym, że nie można prywatyzować lasów, chyba że istnieje ważny interes publiczny czyli np. budowa autostrady, czy budowa sieci energetycznej. Reasumując wcześniej można było prywatyzować lasy jak się chciało, teraz tylko w przypadkach ważnego interesu. Czyli zaostrza się przepisy dot. prywatyzacji a nie otwiera się do niej drogę. Przeczytaj jeszcze raz i zrozumiesz

    • Xxx pisze:

      Lasow wlasnie do trj pory nie mozna bylo prywatyzowac. I nie wprowadzaj w blad. Po drugie gdyby chciano chronic lasy jak klamliwie piszesz na politycznr zapewne zamowienie to po co wpisano o ewentualnej mozliwosci zmiany walsnoscci????? Jak chronic to calkiem. Wiec klamisz tu klamczuszku maly

  8. Tomasz pisze:

    Skoro nie można to przedstaw akt prawny na podstawie którego nie można prywatyzować lasów. TAKIEGO NIE MA !!! Całkiem nie można zakazać prywatyzacji, bowiem wtedy nie będzie można przeprowadzać żadnych inwestycji na terenie lasów, jeżeli takie będą wymagane z punktu widzenia interesu publicznego. Pisałem o tym wcześniej. Poza tym wszystkie serwisy internetowe piszą o planowanej zmianie Konstytucji polegającej na ochronie lasów. Jedynie pan redaktor pisze, że lasy będą prywatyzowane, dzięki tej zmianie.

    • abi pisze:

      Część lasów jest prywatnych co wynika z historycznego posiadania, dziedziczenia lub innych okoliczności. Generalnie lasy należą do skarbu państwa i nie podlegają prywatyzacji. A myślisz, że Polskę można sprywatyzować? Tak samo jest z lasami. To może sprywatyzujmy szkoły, lasy, drogi. Jakoś ich nie można sprywatyzować dlaczego? Więc nie zadawja głupich pytań.

  9. Tomasz pisze:

    Ponadto serwis lasy.gov.pl, podaje że na dzień 02.02.014 w Polsce istnieje 17% lasów PRYWATNYCH i liczba ta ciągle rośnie.

    • Adam pisze:

      Tomaszu nie znasz realiów.
      Odsetek lasów prywatnych rośnie ponieważ prywatne użytki rolne są obsadzane drzewkami i tak powstaje las prywatny.
      Proste, prawda 😀

  10. Tomasz Syska pisze:

    Aha czyli lasy mogą być prywatne, ale sprywatyzowane już nie. Prywatyzacja lasów nie jest dokonywana, tylko ze względu na protesty opinii publicznej. Rząd AWS – UW chciał przekształcić lasy w jednoosobowe spółki skarbu państwa i w dalszej kolejności sprzedaż tego majątku. Więc prawnie ciągle jest to jak najbardziej możliwe. Szkoły już są prywatne i powstały również z zlikwidowanych szkół państwowych, tak jak gabinety stomatologiczne, które w dużej części są prywatne. Drogi i autostrady również posiadają prywatnych zarządzających. Przypominam, że Polska opiera się na prywatnej własności. Nie istnieje żaden przepis w konstytucji zabraniający prywatyzacji lasów. Taki przepis miał być wprowadzony

    • abi pisze:

      Jak masz kawałek lasu od dziada pradziada to nalezy on do ciebie i tyle. Jak masz kawałek ziemi i sobie posadzisz tam las to tez masz las prywatny. To tak trudno zrozumieć? No widac ze chyba niektorym osobnikom trudno. Szkoły są prywatne? Zwykłe licea, gimnazja i podstawówki, ktorych jest w Polsce około 90 procent? A może uniwersytety i politechniki też? OOO to jakaś nowość. To i pewnie prywatne są ministerstwa i kuratoria oświaty, które sprawuja nadzór nad szkołami? Pewnie urzędy, policja, wojsko też są prywatne? Widac ze nie masz o państwie kompletnie żadnego pojęcia wiec wyjaśnie, ze na podobnej zasadzie jak właśnie policja, urzędy, szkoły, wojsko nie są prywatne tak i lasy prywatne nie są. Jeśli wydaje ci sie ze jest inaczej to masz problem z głową. Konstytucja chroni to wszystko ogólnymi zapisami. Poczytaj a znajdziesz fragmenty dotyczące dziedzictwa narodowego itp. To są właśnie zapisy, ktore chronią lasy. Dopisując w konstytucji możliwości prywatyzacji chciano dać mozliwosc ich prywatyzacji. Na szczęście się to nie udało i lasy dalej są chronione konstytucją i należą do państwa. Oby jak najdłużej. A ty sie doucz, coś poczytaj i potem zabieraj głos.

    • Alek pisze:

      Jesteś Pan cymbał i tyle. Pozdrawiam z lasu.

  11. Tomasz pisze:

    Czytaj ze zrozumieniem. To że w większości lasy, szkoły są państwowe, wcale nie oznacza, że nie mogą być sprywatyzowane. Jeśli tak twierdzisz, pokaż konkretny artykuł konstytucji, który o tym mówi. W konstytucji nie chciano dopisać możliwości prywatyzacji tylko jej ZAKAZ z jednym wyjątkiem dotyczącym ważnego interesu publicznego. Czekam na artykuł konstytucji chroniący lasy.

    • ... pisze:

      Pierwsza sprawa to tryb zmian w konstytucji. Dlaczego dokonano tej próby bez debaty publicznej? Pod osłoną nocy? Nieomal w konspiracji? Dlaczego telewizja o tym milczy? Czego się boją? To jest jeden z najważniejszych zarzutów. Nie można po chichu zmieniać ustawy zasadniczej!!!!!!! Niech przedstawią pomysły, niech Polacy się zapoznają, niech będzie publiczna debata z udziałem autorytetów. A być może nawet referendum. Niech przekonają obywateli i nie będzie żadnego problemu. Dziś to jest właśnie wielka afera, bo piszą o tym tylko niezależne portale internetowe. Na szczęście dzięki temu sprawa już ujrzała światło dzienne.

  12. Tomasz pisze:

    Nawet PIS, widzi potrzebę dodania takiego wpisu do konstytucji, bo wie że nic takiego w konstytucji nie istnieje. A trudno przypuszczać, że PIS jest zainteresowany prywatyzacją lasów. Głosowali przeciw bo chcieli żeby ten wpis był jeszcze bardziej restrykcyjny.

    • ... pisze:

      Przeczytaj art. 5. Tam jest mowa m.in. o dziedzictwie narodowym, które podlega ochronie. A lasy to także dziedzictwo narodowe – dla wyjaśnienia. Gdybyś chciałto podważać, to polecam np. takie źródło: http://www.npl.ibles.pl/sites/default/files/referat/referat_w.chalupka.pdf w którym mowa właśnie o tym, że lasy są naszym narodowym dziedzictwem. Jest także szereg innych dowodów na to, że lasy są narodowym dziedzictwem. I podlegają ochronie zgodnie ze wspomnianym art. 5. Konstytucji RP. Więc jak widzisz konstytucja chroni lasy już teraz. Nie trzeba nic dopisywać.

    • ... pisze:

      Fragment Konstytucji RP

      „Art. 5.
      Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.”

      LASY TO DZIEDZICTWO NARODOWE!!! I nie ma co do tego żadnych wątpliwości!

  13. Robert pisze:

    Powtórzę swój wpis:
    nie udały się igraszki w Sejmie z parakonstytucyjnymi gwarancjami dla majątku leśnego Skarbu Państwa. Warto przypomnieć początek tej niespełnionej idei (w moim przekonaniu, od samego początku dążono do takiego końca). Bo czyż poważnym jest rozmiękczanie Konstytucji po to, by kierować jej gwarancje do decyzji zwykłej większości sejmowej – bo na tym polega gwarancja ustawowa! zresztą już istniejąca! PSL-owska kpina. : http://www.npl.ibles.pl/spotkanie-zespolu-sterujacego-w-senacie-5-lutego-2014-r#comments

    • Imię... pisze:

      propozycja ROLP
      USTAWA
      z dnia ……………………
      o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
      Art. 1)
      W Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 02.kwietnia 1997r ( Dz.U.Nr.78.poz.483,z
      póż.zm. dodaje się art. 74 a w brzmieniu:
      Art. 74a
      1. Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są dobrem wspólnym i podlegają szczególnej
      ochronie.
      2. Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa zachowują jedność organizacyjną i nie
      podlegają przekształceniom własnościowym
      3. Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane dla ludność na równych
      zasadach. Zasady udostępniania i gospodarowania lasami określa ustawa.

  14. Tomasz pisze:

    Debata toczy się już od kliku lat – o konieczności zapewnienia gwarancji konstytucyjnej dla lasów. Świadczy o tym obecność przedstawicieli lasów państwowych na posiedzeniu. Debatę i głosowanie można było i można dalej obejrzeć w całości. Głosowanie odbyło się w nocy, ze względu na fakt iz na tym posiedzeniu było dużo głosowań np. nad budżetem na 2015 wraz z wieloma poprawkami. Stąd taka godzina. Serwisy o tym nie informowały, bo zajęły się kanapką p. Pawłowicz. Ale nikt tego nie ukrywał i fakt głosowania był już od dawna znany.

  15. ... pisze:

    Nie ma żadnej debaty. Nikt nie znał projektu, nikt nie przedstawił propozycji. Kanapka to być może była właśnie próba przykrycia sprawy. głosowanie nad zmianami w najważniejszym akcie prawnym o 1 w nocy???? TO KPINA!!!!! I wcale nie przypadek. Gdybys znał trochę sejmową kuchnię to byś wiedział ze mam racje.

  16. Tomasz pisze:

    Chyba żart art5 mówi Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. Nigdzie konstytucja nie mówi o własności lasów czy dziedzictwa narodowego. Mówi o tym że Rzeczpospolita Polska ma ich strzec. W żadnej części nie mówi o tym jaki typ własności ma być zachowany. Ma strzec dziedzictwo narodowe czy prywatne czy państwowe. Nie wyznacza charakteru własności danego dobra. Referat nie stanowi żadnej opinii prawnej ani konstytucyjnej.

    • ... pisze:

      Możesz sobie żartować. Ale chyba z siebie. Właśnie bardzo wielu obecna konstytucja przeszkadza, bo jest doskonale napisana. Zapisy mają charakter ogólny ale jednocześnie szczegółowy. Strzeże oznacza, że chroni. A to oznacza, że wysprzedawać nie można. Tyle. Ogólnie, ale dostatecznie konkretnie. Interpretacja jest jasna. A reszta to już twoje wywody, sofistyka i pseudointelektualne pierdolety, na polityczne zamówienie. Pisz co tam chcesz. To i tak nie ma żadnego znaczenia. Nie znasz widze tematu wcale. Daruj sobie resztę tych głupot. I śmiej się śmiej. Z siebie się śmiej.

    • Robert pisze:

      proszę się rozejrzeć szerzej, bo nie dostrzega tresci

    • Franiu pisze:

      Tępota umysłowa cie opętała, czy co?

  17. Tomasz pisze:

    Proszę bardzo: Spotkanie Zespołu Sterującego w Senacie (5 lutego 2014 r.)

    W dniu 5 lutego w Senacie zebrał się na pierwszym spotkaniu Zespół Sterujący w sprawie zapisu konstytucyjnego, gwarantującego społeczną własność lasów Skarbu Państwa. Poniżej przedstawiona została notatka z tego spotkania.

    • ... pisze:

      Spotykać można się setki razy. W zaciszu gabinetów, we własnym towarzystwie. A tu chodzi o publiczną debatę. A nie pseudokonsultacje społęczne z podstawionymi przedstawicielami społeczeństwa, na które zwykły obywatel nie ma wstępu. Nie ogłupiaj czytelników na tym portalu z łaski swojej.

  18. Tomasz pisze:

    Dobrym przykładem są np kopalnie. Też można dopiąć je do dziedzictwa narodowego, a były sprywatyzowane. Nikt nie mówił,że było to sprzeczne z konstytucją. Konstytucja nie nakreśla typu własności dziedzictw narodowych, narzuca jedynie obowiązek dbanie o nie.

  19. Tomasz pisze:

    Jak ktoś chciał to się dowiedział. Przedstawiciele lasów państwowych byli podstawieni… . Kolejna taka spiskowa historia.

  20. Tomasz pisze:

    ochrona = zakaz sprzedaży, to są dopiero wywody, sofistyka i pseudointelektualne pierdolety, na polityczne zamówienie, zajrzyj może do słownika

    • ... pisze:

      Tak właśnie. Sprzedając traci się możliwość ochrony a dokładniej strzeżenia. Cieszę się, że w końcu to do ciebie dotarło. I nie wypisuj pierdoletów tutaj bo i tak nikt ci w nie nie uwierzy. Takie fikołki słowne możesz sprzedawać na nasiadówkach partyjnych, ale w ich końcowych częściach, kiedy koledzy już leżą nieprzytomni pod stołami. Wtedy zapewne nie będą protestowali. A każdym innym przypadku ośmieszysz się w najlepszym razie. Nie kompromituj się tego szczerze życzę.

  21. Tomasz pisze:

    Konstytucja nakazuje również ochronę praw autorskich – i twoim zdaniem w ten sposób zakazuje ich sprzedaży ?? To już jest naprawdę intelektualna przewrotka, tylko aby uzasadnić rzekomy spisek.

  22. Tomek pisze:

    Czyli potwierdzasz, że ochrona nie przeszkadza w sprzedaży ? Można sprzedać chronione dziedzictwo narodowe i wtedy traci ono ochronę. Tak napisałeś – dopuściłeś możliwość sprzedaży pomimo ochrony RP. Dziękuję.

    • ... pisze:

      Tak właśnie: ochrona (strzeżenie) = zakaz sprzedaży. Ty nawet nie rozumiesz internetowej dyskusji. Skończy już te pierdolety wypisywać, bo żal to czytać. Idź spać!

  23. Tomek pisze:

    Ale wcześniej napisałeś coś innego. Cytuję „Sprzedając traci się możliwość ochrony..” czyli można sprzedać chronione dobro. Tak napisałeś. Prawa autorskie są chronione a sprzedaje się je cały czas. I jak to wytłumaczysz ? Sam już się gubisz w swojej niewiedzy.

    • Mak pisze:

      Za to Ty, z każdym swoim postem pokazujesz że kompletnie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nawet na elementarnym poziomie. Mówiąc bardziej dosadnie, jesteś idiotą. To właśnie dzięki takim imbecylom jak Ty, jest w tym kraju tak a nie inaczej…

      No ale z idiotami nie ma co dyskutować, więc IGNOE ON. Innym polecam to samo.

    • ... pisze:

      Jak sprzedasz nie uda ci się ochronić. Jeśli nie sprzedasz, chronisz. Czy to tak trudno zrozumieć? Zmiana konstytucji umożliwiłaby sprzedaż chronionego do tej pory dobra jakim są lasy. Przepraszam, nie chcę cię obrazić, a jedynie stwierdzam fakt – albo udajesz idiotę albo jesteś idiotą. Żegnam.

  24. ... pisze:

    Jak sprzedasz nie uda ci się ochronić. Jeśli nie sprzedasz, chronisz. Czy to tak trudno zrozumieć? Zmiana konstytucji umożliwiłaby sprzedaż chronionego do tej pory dobra jakim są lasy. Przepraszam, nie chcę cię obrazić, a jedynie stwierdzam fakt – albo udajesz idiotę albo jesteś idiotą. Żegnam.

  25. Wariat? pisze:

    Nie wiem czy ześwirowałem do końca, ale ja tu widzę próbę prywatyzacji w celu pozbycia się lasów tj. Ewentualnej kryjówki dla partyzantów. Przygotowania do wojny?

  26. Ziemowit pisze:

    Zgodnie z Konstytucją Rzeczpospolita „chroni własność”, czyli w tym własność prywatną. Ergo może chronić Lasy jako dziedzictwo zarówno gdy są publiczne jak i gdyby były prywatne. Więc jak widać z konstytucji nie wynika jakieś bezpośrednie ograniczenie zmiany własności lasów. Proste.

    • Ziemba pisze:

      Jesteś doskonałym przykładem (jak to ktoś wyżej ładnie określił) IMBECYLA.
      A możne jeszcze wyjaśnisz, w jaki to sposób Rzeczpospolita będzie chronić te lasy poz mianie konstytucji i sprzedaniu ich przykładowemu Malcolmowi McKelly z USA czy komukolwiek innemu? Może choć przytoczysz jakiś przykład kiedy po prywatyzacji i przejęciu przez prywatnych nabywców państwo nadal opiekuje się „sprzedanym towarem”?

      Zresztą z kim tu polemizować. Spakuj kredki bo jutro też szkoła, chyba ze już ferie świąteczne macie.

  27. Tomek pisze:

    Nie masz argumentów, to zaczynasz obrażać. Gdyby przyjąć to co mówisz za słuszne, to wszystkie prywatyzacje do tej pory były niezgodne z konstytucją – te dotyczące dziedzictwa narodowego czyli min banki państwowe, ziemie, szpitale, fabryki, huty. Je też można zaliczyć do dziedzictwa narodowego. I teraz jak są prywatne, są tak samo chronione jak wtedy gdy były publiczne – tak jak napisał Ziemowit. Czyli sprzedaż nastąpiła – ochrona dalej jest. Poza tym przytoczę wypowiedź konstytucjonalisty dr Ryszarda Piotrowskiego: ” Nie ma przeszkód do konstytucyjnej regulacji zagadnienia przekształceń własnościowych w lasach będących własnością Skarbu Państwa. Nawet konstytucjonaliści nie widzą takich przepisów w dotychczasowej konstytucji. Ale ty pewnie wiesz lepiej…

    • Emil pisze:

      Ziemba podaje doskonały przykład i w zasadzie wyjaśnia wszystko krótko i w pełni zrozumiale. Brawo Ziemba! Państwo nie opiekuje się własnością prywatną. To oczywiste i zrozumiałe. I dlatego nie można sprywatyzować lasów państwowych. Absolutnie nie można.

    • Emil pisze:

      Konstytucjonaliści odpowiadają na konkretne pytanie dotyczące „przekształceń własnościowych”. Od strony prawnej nie ma przeszkód. I to jest wiedza prawnicza. Prawnik powie co zrobić, żeby formalnie wszystko się zgadzało. Natomiast nie powiedzą nic o skutkach społecznych, politycznych, gospodarczych i kulturowych, jakie zmiany w konstytucji spowodują. Bo nie od tego są konstytucjonaliści.

    • Jadwiga pisze:

      Konstytucjonaliści to tacy sami durnie jak ty. Pokazali już nieraz. Liczy się kasa i tylko kasa. Prawnik to śmieć. taki sam dureń, jak ty Tomaszu. gdzis ty brał edukację, na WUMLu ?

  28. Tomasz pisze:

    Do Ziemba:
    Jak nie masz argumentów – nie obrażaj, zamilcz
    Sprywatyzowane przedsiębiorstwa mają taką samą ochronę jak te publiczne wynika to przede wszystkim z równości prawa wobec wszystkich. Ale proszę kilka przykładów ochrony Państwa nad sprywatyzowanymi przedsiębiorstwami.

    Ochrona interesu przedsiębiorców – ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów oraz ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji

    Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów

    Ustawa o ochronie konkurencji i konsumenta (art. 1 ust. 1 UOKK) określa warunki rozwoju i ochrony konkurencji oraz zasady podejmowanej w interesie publicznym ochrony interesów przedsiębiorców i konsumentów.

    W związku z powyższym, UOKK ma na celu ochronę interesu publicznego. Przedmiotem UOKK jest ochrona konkurencji jako wartości konstytucyjnej oraz elementem wolnego rynku. Nie będzie ona jednak regulowała postępowania oraz uprawnień podmiotów poszkodowanych na skutek zakłócenia konkurencji.

    Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji

    ZNK realizuje ochronę interesu przedsiębiorcy. Zgodnie z art. 1 ZNK, ZNK reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w działalności gospodarczej w interesie publicznym, przedsiębiorców oraz klientów.

    Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji dotyczy zatem ochrony określonych podmiotów przed nieuczciwymi zachowaniami innych konkurentów. W ZNK znajdują się zatem regulacje dotyczące np. możliwości uzyskania odszkodowania przez przedsiębiorcę poszkodowanego na skutek czynów nieuczciwej konkurencji, nie ma tam natomiast żadnych regulacji systemowych pozwalających na ochronę konkurencji w „skali makro”.

    Pracodawca posiada między innymi prawo:

    zatrudniania pracowników
    zwalniania pracowników
    ustalania warunków pracy i płacy
    żądania od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania danych osobowych obejmujących:
    imię (imiona) i nazwisko,
    imiona rodziców,
    datę urodzenia,
    miejsce zamieszkania (adres do korespondencji),
    wykształcenie,
    przebieg dotychczasowego zatrudnienia.
    żądania od pracownika podania innych danych osobowych, a także imion i nazwisk oraz dat urodzenia dzieci pracownika, jeżeli podanie takich danych jest konieczne ze względu na korzystanie przez pracownika ze szczególnych uprawnień przewidzianych w prawie pracy,
    żądanie numeru PESEL pracownika nadanego przez Rządowe Centrum Informatyczne Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (RCI PESEL),
    dochodzenia od pracownika wyrównania szkody, którą poniósł wskutek naruszenia przez pracownika zakazu konkurencji przewidzianego w umowie,
    przyznawania nagród i wyróżnień,
    stosowania kary upomnienia, nagany oraz kar pieniężnych

    • anty pisze:

      :))))
      Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów rly?!!!
      koleś, ja uważam że nikt cie nie obrazal, ja to bym napisal ze ty pierdolniety jestes 😀 serio, ja rozumiem ze mozna być tepym, ze mozna byc niedosztalconym itd. ale ze az tak?:D ty jakis niedorozwoj tu prezentujesz tym co piszesz >_______________<
      "you make my day" bez głupków świat byłby nudny 😉

  29. Tomasz pisze:

    Do Emil
    Chodzi nam głównie o aspekt prawny. Konstytucjonalista wskazuje na brak przepisów w konstytucji zakazujących prywatyzacji lasów państwowych. Taka regulacja miała wejść w życie

    • Emil pisze:

      Konstytucjonalista nic takiego nie twierdzi!!!! On tylko odpowiada na konkretne pytanie o przeszkody. Nie stwierdził, że lasy nie są chronione. Nie naciągajmy faktów pod własne tezy.

  30. Tomek pisze:

    Do Anty:
    Podaj jakis argument, a nie obrażaj.
    Chcesz powiedzieć, ze ustawa o „Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów” nie chroni przedsiębiorstw skoro jak jest napisane w tej ustawie, określa zasady podejmowanej w interesie publicznym ochrony interesów przedsiębiorców. I jesteś pewny że to nie ty jesteś głupkiem ?

  31. Anty pisze:

    ja tylko zacytuję bo widze że szkoda czasu
    ” jedynie stwierdzam fakt – albo udajesz idiotę albo jesteś idiotą. Żegnam”

  32. Tomek pisze:

    Stwierdził, że nie ma przeszkód by wprowadzić taką regulację. Gdyby taka ochrona była już – stanowiłaby przeszkodę. Ale jej nie ma. Więc zakaz prywatyzacji możnaby wproawdzić.

  33. Tomek pisze:

    Do Anty
    Argumentów brak, tylko wyzwiska. Gratuluję

  34. Tomek pisze:

    Wszystkie serwisy internetowe piszą o tym że chciano wprowadzić zakaz prywatyzacji. Wszystkie partie chcą zakazu prywatyzacji. Konstytucjonalista nie widzi przeszkód. Jedyny redaktor z tej gazety widzi otwarcie drogi do prywatyzacji i nocny spisek. Ale jak widać ma wyznawców.

  35. Tomek pisze:

    do Anty:
    Czyli argumenty według ciebie to „idiota”, „z idiotami nie ma co dyskutować”? Gratuluję podejścia

  36. Tomek pisze:

    Do anty”
    9 na 10 przytoczonych przez ciebie artykułów dotyczy kwestii zmian w konstytucji co jest prawdą. Jeden pisze o próbie „zawłaszczenia” ze znakiem zapytania. Spójrz tutaj:
    https://www.google.pl/search?q=pr%C3%B3ba+zmiany+Konstytucji&oq=pr%C3%B3ba+zmiany+Konstytucji&aqs=chrome..69i57j69i60&sourceid=chrome&es_sm=122&ie=UTF-8#q=zakaz+prywatyzacji

    Wszystko zalezy od tego co wpiszesz w wyszukiwarkę. Tak można dowieść nawet zamachowi smoleńskiemu.
    Nie obrażaj bo sam sobie wystawiasz świadectwo

  37. Tomek pisze:

    Poprawny link:
    https://www.google.pl/search?q=pr%C3%B3ba+zmiany+Konstytucji&oq=pr%C3%B3ba+zmiany+Konstytucji&aqs=chrome..69i57j69i60&sourceid=chrome&es_sm=122&ie=UTF-8#q=zakaz+prywatyzacji

    • Arlyy pisze:

      Manipulacja. Piszą o tym, że tylko gdy będzie autostrada to będzie można sprzedać las. A z czego to wynika? Taki zapis dawałby milion innych podobnych możliwości. Więc to kłąmstwo.

  38. .... pisze:

    A niech ktoś porówna inwestycje IKEI i zapotrzebowania w drewno 😉

  39. Tomek pisze:

    Takie możliwości są już teraz i to nieograniczone.

  40. Pyzdra pisze:

    Przeczytałem prawie wszystkie komentarze i podzielam oburzenie tych, którzy twierdzą, że to było przygotowanie gruntu pod prywatyzację. Też tak uważam, ale nie włączając się w samą dyskusję,podam tylko taką ciekawostkę,która już latem tego roku wzbudziła mój niepokój. Otóż, niepokojące było to, że będąc w lipcu a później w sierpniu w okolicznych lasach na jagodach i na grzybobraniu,dwukrotnie podjechał leśniczy, zapytał, czy mam chwilę czasu na rozmowę i objaśnił dość obszernie, że jest po cichu przygotowywana ustawa umożliwiająca prywatyzację Lasów Państwowych. Prosił o jak najszersze nagłośnienie i przekazywanie tych informacji społeczeństwu, co leśnicy już robią. Kazał rozejrzeć się po lasach i sam pokazał jak obecnie wygląda gospodarka leśna i jak się rabuje na gwałt drzewostan, którego kilka lat wczesniej nikt nie śmiał by ruszyć, po prostu masowo wycina się coraz młodszy las. Kilka, chyba trzy lata temu Lasy Państwowe zostały obłożone takim niebotycznym haraczem, takimi obciążeniami w formie jakichś „podatków”, że stało się koniecznością takie wyniszczanie lasów. Być może chodzi, jak w całej dotychczasowej gospodarce,(której de facto dzięki temu już nie ma)o wykazanie nierentowności Lasów dla Państwa. Mnie tym bardziej to bulwersuje i niepokoi, gdyż ja o lesie nie piszę z pokoju w bloku, ja ten las mam niemalże za oknem.

  41. Lucyna pisze:

    „Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie.”

    czy ktoś ma wiedzę jaka jest treść tych wyjątków określonych w ustawie? jakieś namiary?

    • Stanisław pisze:

      tych ustaw jeszcze nie ma. One byłyby tworzone, gdyby okazały się przydatne. A chodzi o to, że w ten sposób każdą ustawę można będzie pod to podciagnac i dowolna przegłosować. I mamy prywatyzacje gotową.

    • Heniu pisze:

      Droga blondynko, przecież ustawę uchwalą bez problemów, kiedy zechcą. To na razie pierwszy krok. Następny pójdzie już łatwo.
      Używaj swego móżdżku.

  42. Andrzej pisze:

    Proszę Państwa, stare powiedzenie mówi, że jak nie wiadomo o co chodzi zapewne chodzi o pieniądze. Lasy można było spokojnie prywatyzować do tej pory – nie podlegały żadnej szczególnej ochronie. I nie o to w tej sprawie chodzi. Proszę zapoznać się bliżej z realiami działania firmy Lasy Państwowe, która stała się państwem w państwie – tu jest sedno problemu. W Polsce działalność związana z leśnictwem jest zwolniona z podatku dochodowego. Średnie zarobki w Lasach Państwowych to 7 tys. złotych brutto (średnie! wliczamy w to robotników), leśniczy może zarabiać do 9 tys. złotych brutto (+kilometrówka, leśniczówka i inne korzyści). A ile zarabia nadleśniczy? Nawet 18 tys. złotych brutto. Minister zarabia mniej. A teraz pytanie: ilu w Polsce jest nadleśniczych? 470!!! Czy dziwicie się Państwo, że na myśl o jakichkolwiek zmianach mamy dość trudny do zrozumienia protest? Lasy Państwowe byłyby szczęśliwe gdyby nadal pozostawiono ich samych sobie – a tu rząd dobrał się do kasy. No i zaczęło się straszenie prywatyzacją. Że niby grzybki, jagody itp. Może i grzybki, ale powiedziałbym raczej – konfitury i to nie dla biednych Polaków. Nie mam wiele sympatii do obecnego rządu, ale znacznie mniejszą do uprzywilejowanych grup pracowniczych, które próbują kosztem nas wszystkich, podsycając absurdalne obawy, zadbać o swój jak najbardziej PRYWATNY interes. Pozostaje pytanie dlaczego niektóre grupy tak żarliwie bronią obecnej pozycji Lasów Państwowych (do niedawna również broniły żarliwie SKOK-ów – czy to wymaga komentarza) – proszę mi nie mówić, że łączy ich miłość do leśnej ciszy.

    • Pyzdra pisze:

      I to jest druga strona medalu i nie sposób się z Panem nie zgodzić. Ja wolałbym mieć jednak w przyszłości wolny wstęp do lasu. Pazerni ludzie i ich całe kliki zawsze były, są i będą.

    • No i słusznie, że minister zarabia mniej. Co on robi? Leniuchuje i żre na koszt podatników. Liczy sie praca a nie opitalanie za biurkiem. Myśl człowieczku, bo to nie boli.

    • anna pisze:

      Drogi Panie,
      Ale Lasy sa jedynym przedsiebiorstwem ktore nie tylko nie przynosi strac ale zysk, zysk ten jest wypracowany przez lesniczych i nadlesniczy (robotnicy nie sa czesnia LP ,sa to prywatne przedsiebiorstwa uslugowe dla Lasow) . Tak, chodzi o pienodze ale nie te smieszne w skali Panstwa wyplaty ale zysk, ktory wypracowuja lasy. Utrzymujemy rownie duza liczbe poslow na tym samym poziomie placowym co lasy , i to nie jest w skali Panstwa wydatek…PO chvce sie dobrac do zyly zlota…i maja to gdziec ile lesnicy zarabiaja…oni chca odebrac im te pieniadze ktore zarabiaja dla Pansta..jednoczenise dajac zatrudnienie wielu ludziom z obszarow wiejskich..gdzie Drogi Panie bezrobocie jest niebotyczne, chroniac dziedzictwo i nature, trzymajac w ryzach srodowisko abysmy nie wyzdychali bez powietrza…
      poza tym, PO nie moze tego zniesc ze LP sa elektoratem PISu dlatego chca lesnikow rozproszyc, wytworzyc poczucie zagrozenia i zlamac ich…to byloby na tyle… PO prowadzi brudna polityczna i brutalna walke o wladze i pienidze i nie dajcie sie ludzie omamic bo bedziecie za spacer placic i grzyby tylko na obrazkach ogladac a dzieci nie beda miec czym oddychac i beda zapadac na choroby

  43. Kasia pisze:

    Nie wiem, czy w konstytucji jest jakiś zapis dotyczący prywatyzacji lasów czy nie, ale faktem jest że mam znajomego, który sobie las kupił. I ma wszelkie prawo ogrodzić sobie go siatką.

  44. waldi pisze:

    ziemba jak już masz prywatny las to wez go zetnij jestem bardzo ciekawy jak to zrobisz bez zgody gminy i lasow panstwowych

  45. Rafal pisze:

    Do Pana Tomasza: Czyli koalicja PO – PSL w obronie lasów przed zachłannym PiS w nocy bez nagłośnienia medialnego walczyła dzielnie z opozycją która to ciągle wszystko prywatyzuje (fuck logic).
    Nie wgłębiam się w szczegóły bo się nie znam i szczerze jestem za prywatyzacją lasów ale nie tak jak to było robione do tej pory ze wszystkimi podmiotami podległymi skarbowi państwa, co nie zmienia faktu że mając choć krztę rozumu można wywnioskować z faktu iż media nie były w to zaangażowane, a obrona polskich lasów na 100% by się medialnie sprzedała iż celem ustawy było otworzenie drogi do lasów wyprzedawania. Z jakiś powodów państwowych lasów na potęgę nie sprzedaje co oznacza że są jakoś zabezpieczone do tego jest to jedna z niewielu państwowych spółek która więcej zarabia niż kosztuje…
    Więc bujać to my ale nie nas, jeśli PełO jest takie dobre i o lasy dba to w telewizoroni by huczało kto lasów bronił a kto był przeciw, ale widać ustawa daj możliwości których ta banda złodziei nie ma i dlatego w telewizorni cisza.
    A i ja z żadnej opcji, ani po ani pis jedni kradną drudzy trochę mniej ale za to poglądy gospodarcze z PRL’u, tyle że trzeba być obiektywnym a nie biadolić bzdury o tym że PO-PSL lasy bronią bo przecież to jakaś logiczna porażka myślowa T_T

  46. Tomasz pisze:

    do Pana Rafała
    Wszystkie partie chciały wprowadzić ten zakaz. Pis był przeciw bo chciał bardziej rygorystycznych gwarancji konstytucyjnych. Lasy państwowe nie były prywatyzowane, dzięki silnemu oporowi opinii publicznej. Media były zajęte kanapką p. Pawłowicz i innymi tego typu.

  47. Jacek pisze:

    Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy należy pozwolić na prywatyzację lasów, to niech pojedzie do Zachodniej Europy. Tam w zasadzie nie istnieją drzewostany, do których można wejść na spacer, pozbierać jagód, grzybów, chrustu. Wciąć tylko tabliczki, że własność prywatna i zakaz wejścia. Po prywatyzacji lasów Państwowych czeka nas to samo.

  48. Marcin pisze:

    Choć minęło już 10 dni to w mediach nadal cisza, o nocnej probie przeforsowania zmiany konstytucji na rzecz możliwości wyprzedaży reszty Polski czyli lasów państwowych. Głosowanie celowo zrobiono 18 grudnia przed świętami i w nocy aby społeczeństwo zajęte świętami, nie miało czasu na przyjrzenie się sprawie. Kartel dalej nas okrada, a pieniądze ze sprzedaży lasów miały być przeznaczone na odszkodowania dla żydów za utracone mienie w Polsce. Notabene już w 2009 PO planowała skok na Lasy. Komorowski chciał je spieniężyć, by wypłacić odszkodowania za mienie pożydowskie. Taka refleksja nasuwa się, że skoro rząd nie liczy się już w ogóle ze społeczeństwem, więc społeczeństwo powinno odwzajemnić to uczucie…

  49. Grzegorz pisze:

    na te partie: PO PSL, TR i SLD nie zagłosuję już NIGDY!!!

  50. Paweł pisze:

    Tak na zdrowy rozum: jeśli nasze intencje są czyste-nie kryjemy się z nimi, upubliczniamy, chcemy się pochwalić. Jeżeli mamy złe zamiary- czyn jest skrywany. Dobr3m publicznym jest niwelacja długu publicznego? Oczywiście. Czy w związku z proponowanym zapisem można sprzedać lasy państwowe?Mogę

  51. Adam pisze:

    Ogólnie pytanie jedno. Kto jest na tyle naiwny by wieżyc, że konstytucja jest najważniejszym dokumentem prawnym w Polsce? przecież ponad naszą konstytucją są prawa Unii Europejskiej… tak że jeśli tu im się nie uda nas okradać to zrobią to z Brukseli.

  52. Tadeusz pisze:

    Jeszcze za komuny ok. 25% lasów to były lasy prywatne. Taki las miała moja ciotka w białostockim. Problem polegał na tym, że gospodarka tym lasem podlegała wyłącznie państwu. Oznaczało to, że nie mógł ściąć drzewa nawet własne potrzeby bez vzgody nadleśnictwa. Ale budując dom taką zgodę otrzymał. Drewno znalazło się w gospodarstwie i praktycznie zniszczyło się bo dostali zakaz ukończenia domu gdyż uznano ich za kułaków. Praktycznie działo się to na moich oczach. Co roku oglądałem nieukończony dom i niszczące się drewno leżące na ziemi. Dom był prawie ukończony. Brakowało okien, dzwi. Podłogi i ścian działowych. Obaj moi bracia cioteczni byli cieślami i mogli dom szybko uikończyć.

  53. W grudniu 2014 media z prawej strony krzyczą o zamachu na konstytucję, bo sejm miał głosowanie w nocy. W grudniu 2015 głosowania nocne są już standardem … i nikt nie krzyczy z prawej strony?

    • Konrad M. pisze:

      Czy ktoś teraz głosuje zmianę Konstytucji RP? Przecież temat dotyczy właśnie tego a nie głosowań jako takich które mogą się odbywać o dowolnej godzinie. Wtedy próbowano zmienić Konstytucję nocą! I to jest istota problemu.

  54. poli pisze:

    Trafiłem na ten artykuł trochę po fakcie, ale jestem pod wrażeniem ilości manipulacji w nim zawartych. No i te komantarze, część PiSana na zamówienie, część PiSana przez kompletnych idiotów. Brawo panie Tomaszu, że się Panu chciało rzeczowo odpowiadać tej hałastrze!

    Jest oczywiste:
    – ochrony lasów przed prywatyzacją nie ma i nie było;
    – zmiana konstytucji wprowadziłaby ograniczoną ochronę lasów przed prywatyzacją;
    – zmiana konstytucji była procedowana przez prawie rok w Sejmie, jawnie, tak jak wszystkie inne ustawy;
    – sprawa została napompowana przez PiS w stylu „dobrej zmiany”

  55. tojo pisze:

    w jaki sposób opozycja mogłaby zmienić (w nocy czy w dzień, wszystko jedno) ustawę? (nie mówiąc już o Konstytucji)
    TYLKO partia rządząca ma większość parlamentarną, czyli może zmieniać ustawy (jeśli zgodne z Konstytucją oczywiscie) A Konstytucji nie zmieni w tym sejmie NIKT, no… bo do tego otrzeba 2/3 głosów w sejmie. Kto wciska ludziom taką ciemnotę?

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika