Policyjna pałka na posła? „To jest w interesie społecznym”
Dziś poseł, który błąkał się pijany między warszawskimi klubami, zaczyna wyrastać co najmniej na weterana walki z opresyjnym państwem i jednocześnie na jego ofiarę. Gdy jednak przypomnimy sobie, że zawód posła cieszy się minimalnym szacunkiem społecznym, zachowanie policjantów używających wobec polityka pałki, wygląda na zgodne ze społecznym oczekiwaniem.
Bo przecież tak naprawdę, poza dniem wyborów, nie mamy żadnego wpływu na to, co robią i jak pracują posłowie. Jako społeczeństwo nie mamy także żadnej możliwości ich dyscyplinowania.
Dlatego też, być może właśnie policja powinna być społecznym narzędziem przywoływania posłów do porządku i przypominania, że ich pracodowcami się wszyscy obywatele, którzy mają konkretne oczekiwania i potrzeby.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że poseł – mając świadomość, że za działanie sprzeczne z interesem społecznym czeka go ostre „pałowanie” ze strony policji – byłby znacznie bardziej pożyteczny społecznie, rozsądniejszy i o wiele wydajniejszy w pracy na rzecz obywateli.
Zatem – gratulacje dla policji za tych 16 uderzeń pałką w posła Wiplera. Działaliście w interesie społecznym.
Pałowanie nie rozwiązuje problemu.Niezbędne jest wprowadzenie procedury pozbawiania mandatu każdej nieodpowiedzialnej i zarozumiałej łachudry.