Pomimo „różnic w poglądach” nad kwestią programu nuklearnego Iranu jest „możliwe” wszechstronne porozumienie między Iranem a grupą P5 +1, czyli Wielką Brytanią, Chinami, Francją, Rosją, Stanami Zjednoczonymi oraz Niemcami przed 20 lipca, powiedział prezydent Iranu Hassan Rouhani w pierwszą rocznicę zwycięstwa w wyborach prezydenckich.

Ministrowie Spraw Zagranicznych na zdjęciu, kolejno: Mohammad Javad Zarif (Iran), Wang Yi (Chiny), John Kerry (Sekretarz Stanu, USA), Sergiej Ławrow (Rosja) i Laurent Fabius (Francja)

Jest też „możliwe”, że rozpoczęte zostaną przygotowywania do ostatecznego porozumienia nuklearnego w nadchodzących rozmowach między Iranem i światowymi mocarstwami w przyszłym tygodniu – oznajmił Rouhani, jednak dodał, że przed takim pełnym porozumieniem nuklearnym wszystkie sankcje przeciwko Islamskiej Republice powinny zostać zniesione.

Zachód domaga się, aby Iran dramatycznie obniżył swoją zdolność wzbogacania uranu z obawy przed tamtejszym Arakiem, reaktorem ciężkowodnym, który może być wykorzystany do budowy broni jądrowej. Ale Iran nalega na „pokojowy” charakter swojej działalności jądrowej i  wzywa do całkowitego zniesienia sankcji.

Iran będzie kontynuował swoją działalność dotyczącą wzbogacania nuklearnego pomimo nacisków ze strony krajów zachodnich, ogłosił minister spraw zagranicznych tego państwa Mohammad Dżawad Zarif.

„Teraz nie możemy przystąpić do negocjacji z tymi samymi propozycjami, które przedstawiliśmy wcześniej. Nikt nie może już mówić o symbolicznym wzbogacaniu” – rzekł Zarif w odpowiedzi na niedawne wypowiedzi francuskiego ministra spraw zagranicznych, który powiedział, że Iran musiał przyjąć propozycje zachodnich mocarstw na kilkaset centryfug, jeśli zależało mu na oczekiwanym porozumieniu ws. programu nuklearnego.

Nie ma wątpliwości, że Iran nie zaprzestanie swoich działań dotyczących wzbogacania, podkreślił irański prezydent bez podania szczegółów mimo żądań Zachodu, aby ograniczyć swoją zdolność wzbogacania. Iran powiedział, że traktuje poważnie swoje rozmowy ze światowymi mocarstwami nad kwestią nuklearną, a Zachód powinien wykorzystać okazję do „historycznego” porozumienia z Iranem.

Ze względu na rozpoczęcie nowej rundy rozmów krajów P5+1 z Iranem na temat programu nuklearnego Zachód wierzy, że dalsze wysiłki i większe zaangażowanie są konieczne w celu osiągnięcia pełnego i zrównoważonego porozumienia.

Prezydent Iranu, Hassan Rouhani (na zdj.)

W przypadku nieosiągnięcia ostatecznego porozumienia przed 20 lipca sytuacja sprzed umowy przejściowej, która została osiągnięta w listopadzie ubiegłego roku, nie zostanie powtórzona, ponieważ „reżim sankcji przeciwko Iranowi został już złamany”, oznajmił Rouhani i dodał, że Iran ma dużą umiejętność radzenia sobie z problemami i je przezwycięży.

Jeśli rozmowy nie zakończą się umową wszechstronną, Iran wznowi swoje wysokiej jakości wzbogacanie uranu, zakomunikował starszy negocjator Iranu ws. programu nuklearnego Abbas Araqchi.

„Musimy ciężko pracować oraz mądrze i kreatywnie zmniejszać różnice”, jednak „jeśli rozmowy zakończą się niepomyślnie, Iran powróci do 20 proc. wzbogacania uranu” – ostrzegł Araqchi i dodał, że „brak pełnego porozumienia będzie katastrofą dla obu stron”.

Przed przyszłymi pertraktacjami w Wiedniu ws. programu nuklearnego Iran przeprowadzi dwustronne spotkania z członkami krajów P5+1, aby zmniejszyć różnice zdań. Jeśli wszystkie strony odejdą od stołu negocjacyjnego w Wiedniu bez znalezienia ostatecznego porozumienie, wtedy rozmowy mogą zostać przedłużone o kolejne sześć miesięcy wedle listopadowej umowy.

Źródło: Xinhua