Sensacyjne informacje ws. alarmów bombowych. Zatrzymane mogą być niewinne osoby. „Można być anonimowym w internecie”
Jeśli jest tak, jak przewidują eksperci z zakresu informatyki, z którymi rozmawialiśmy, prawdziwych sprawców fałszywych alarmów bombowych być może nigdy nie uda się namierzyć, a dotychczas zatrzymani są zwykłymi, przypadkowymi użytkownikami internetu.
Rozmawiamy ze światowej klasy informatykiem, ekspertem z zakresu bezpieczeństwa sieci internetowych, który zgodził się udzielić nam wywiadu pod warunkiem zachowania anonimowości.
Gazeta Bałtycka: R11; Policja zatrzymała do tej pory dwóch podejrzanych. Jaka jest szansa, że to oni faktycznie stali za fałszywymi alarmami?
Ekspert: R11; Jest to realne natomiast mało prawdopodobne.
Dlaczego?
R11; Skala przestępstwa jest zbyt duża, aby stali za tym amatorzy. Cała akcja została dokonana, w mojej ocenie, dość profesjonalnie. A jeśli tak, to jej autorzy zadbali o to, aby nie zostać namierzonymi.
Czy to znaczy, że policja mogła zatrzymać niewinnych ludzi?
R11; Sądzę, że tak właśnie się stało. Sam jako specjalista mógłbym doprowadzić niewinne osoby do odpowiedzialności za podobny czyn.
W jaki sposób?
R11; Nie chcę tutaj instruować społeczeństwa jak dokonywać cyberprzestępstw, natomiast są możliwości w pełni anonimowego poruszania się w internecie. Obrazowo, to tak jakbym ja zdalnie wykonał połączenie z pańskiego telefonu, za które później to pan by odpowiadał. W końcu to pan jest jego właścicielem. Proste prawda?
Czy specjaliści pracujący w policji i ABW zorientują się z kim naprawdę mają do czynienia?
R11; Zorientują się, że zatrzymali niewłaściwe osoby, ale ważniejsze jest to, że nie będą w stanie fizycznie wskazać prawdziwych autorów fałszywych alarmów bombowych.
Pytanie co z tymi zatrzymanymi zrobią. Czy będą im chcieli na siłę próbować udowodnić winę, czy przyznają się do porażki?
R11; Prawdopodobnie sprawa ucichnie w ciągu najbliższych kilku dni a osoby zatrzymane zostaną wkrótce zwolnione.
Można być anonimowym w internecie?
R11; Jak najbardziej. Trzeba posiadać specjalistyczną wiedzę, odpowiednie oprogramowanie i znać wszystkie mechanizmy działania sieci a wówczas jesteśmy w pełni anonimowi.
Czy to jest trudne?
R11; Dla mnie jako dla osoby od lat poruszającej się w tym obszarze jest to bardzo proste, natomiast sądzę, że dla przeciętnego użytkownika jest to zagadnienie dość abstrakcyjne. Praktycznie nie do wykonania.
Nasz rozmówca jest specjalistą w zakresie bezpieczeństwa sieci internetowych.
Oczywiscie. To zaden problem. Najlepiej wykorzystywac inne servery.
Inne sieci (open, źle lub nie zabezpieczone), inne adresy MAC, a na końcu jakieś serwery już tylko ze złośliwości chyba 🙂
Nikt normalny chyba nie wierzy w tzw anonimowość korzystając z „anonymous proxy” 😉 – to jest dla laików.
wszystkie serwery sa inne.