Przodkowie ludzi żyli w Afryce. Kiedy ją opuścili, znaleźli się w zupełnie nowym dla nich środowisku. Musieli zmienić tryb życia, przystosować się do klimatu zimnych wyżyn, walczyć z nowymi chorobami i drapieżnikami, nawet jeść inny posiłek. Ale jak wiadomo, co cię nie zabije – to cię wzmocni. Te adaptacyjne trudności przyczyniły się w rezultacie do eliminacji najsłabszych ludzi, a przeżyli ci, którzy byli w stanie najlepiej dostosować się do nowych warunków.

Jedni mają jaśniejszą skórę, drudzy mogą pić mleko także w dorosłym życiu, jeszcze inni rozbudowali tkankę mięśniową. Ale jedną z ciekawszych zdolności adaptacyjnych człowieka była jego umiejętność do życia w górach, gdzie powietrze jest rzadsze, np. w Tybecie. Niska zawartość tlenu nie utrudnia życia jego mieszkańcom, podczas gdy dla większości obcych zwykle zaczyna się choroba górska. Naukowcy odkryli gen, który pozwolił Tybetańczykom przystosować się do takiego życia. Okazało się, że ten wyjątkowy gen zwiększa ilość hemoglobiny we krwi mieszkańców wyżyn.

Nowe badania opublikowane w czasopiśmie „Nature” wykazały, że ten rzadki gen powstał w wyniku skrzyżowania przodków współczesnych ludzi z tzw. człowiekiem denisowskim, który obecnie jest gatunkiem wymarłym. Jego fragmenty szczątków odnalezione zostały w jaskini Denisowa na Syberii i temu zawdzięczają nazwę.

Wariant wysokogórskiego genu, który znajduje się u współczesnych mieszkańców Tybetu, został także odkryty w DNA u człowieka denisowskiego. U żadnej innej nacji tego genu nie odkryto, z wyłączeniem niewielkiej ilości mieszkańców Chin, którzy, jak można się domyślać, pochodzili z Tybetu. Jak dowodzą naukowcy „wysokogórski gen” najpierw pojawił się u denisowców, potem w wyniku skrzyżowania z nimi u mieszkańców Tybetu.

Denisowcy, podobnie jak neandertalczycy są najbliższymi krewnymi ludzi. Okazało się, że w genomie współczesnego człowieka jest od 1 d 5 % DNA naszych wymarłych przodków. Denisowcy mieszkali w Ałtaju ponad 40 tysięcy lat temu, ale podobnie jak neandertalczycy nie byli w stanie konkurować ze nowymi przybyszami. Badania DNA udało się przeprowadzić dzięki zachowanym w jaskini zębom i palcom denisowców. Pokazały one, że DNA wydzielone z tych części ciała należy do nieznanego gatunku człowieka. W ten sposób w r. 2010 odkryto denisowców.
Źródło: KP