Słabości rządu PiS: Błędy w komunikacji, prymitywny populizm | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 25.04.2018

Słabości rządu PiS: Błędy w komunikacji, prymitywny populizm

Problem osób niepełnosprawnych może stać się przyczyną jednego z największych wizerunkowych kryzysów obecnego rządu. A z kryzysami rząd radzi sobie bardzo słabo i tym samym podąża ścieżką wszystkich poprzednich rządów, które nie potrafiły mądrze i profesjonalnie komunikować się z obywatelami. Więcej – problemy wizerunkowe były niemal zawsze przyczynami upadków wszystkich rządów od 1990 roku począwszy.

Fot. W. Kompała / KPRM

Każdy z polskich rządów miał wokół siebie inną sytuację medialną. Bywały ekipy krytykowane przez wszystkie ośrodki medialne; były takie, które otrzymywały od największych mediów ogromne wsparcie, jak choćby rząd Donalda Tuska. Obecny rząd ma do wyłącznej dyspozycji media publiczne, które jednak w zasadzie utraciły wiarygodność i umiejętność przekonywania, po drugiej stronie funkcjonują z kolei media histerycznie wręcz krytykujące każdą rządową propozycję, tym samym również nie posiadające waloru obiektywizmu.

Ale nie media są w tej sytuacji najważniejsze, a sposób budowania i koordynacji wizerunku rządu. Niestety w tym kontekście mniej rząd Beaty Szydło, za to bardziej Mateusza Morawieckiego – korzysta z wariantu komunikacji opierającego się o populizm, wręcz skrajny populizm. Droga populistyczna może być atrakcyjna, ale jedynie chwilowo, ponieważ bardzo szybko tworzy obraz groteskowy, komiczny, z pewnością daleki od wiarygodnego. Komizm przekazu chyba najlepiej widać w relacjach telewizji publicznej, która chcąc za wszelką cenę wspierać rządzących – a z punktu widzenia standardów uprawiania profesjonalnej polityki wizerunkowej robi to wyjątkowo nieudolnie – działa na niekorzyść rządu.

Liderem wśród politycznych populistów jest minister Zbigniew Ziobro, który niemal całą swoją publiczną karierę ufundował na populistycznych hasłach i pomysłach. Przez lata funkcjonowania nauczył się biegle posługiwać tą formą kreowania wizerunku. Czy skutecznie – do pewnego stopnia z pewnością – Polakom nadal podoba się obraz „szeryfa, który dba o ich bezpieczeństwo”. Jednak gdy przyjrzymy się bliżej faktycznym dokonaniom obecnego ministra sprawiedliwości – ocena jest już znacznie niższa. Projekty ustaw brzmią atrakcyjnie, ale w zasadzie to wszystko. Pamiętamy jego słynne „sądy 24-godzinne”, z których nic nie wyszło, pamiętamy również „dozór elektroniczny”, który funkcjonuje słabo, pamiętamy w końcu wiele innych szumnie ogłaszanych projektów, z których nie zostało nic. Zapewne podobnie będzie z obecnie przedstawianymi propozycjami…

Wracając jednak do problemu osób niepełnosprawnych należy jednoznacznie stwierdzić, że i w tej sytuacji komunikacyjnej brakuje strategii przekazu medialnego, brakuje pomysłów, brakuje w końcu fachowców, którzy byliby w stanie dobrze przemyślane założenia i koncepcje wdrożyć. Dominuje za to populizm, w dodatku miejscami dość prymitywny. Bo jak inaczej nazwać wczorajszą konferencję minister Rafalskiej (notabene najlepszej i najsprawniejszej szefowej resortu w obecnym rządzie), która zorganizowała pokazowe „podpisanie porozumienia z niepełnosprawnymi” z udziałem… wynalezionych gdzieś osób (żeby nie napisać osób podstawionych), które z sejmowym protestem nie mają nic wspólnego? To przecież modelowa sytuacja rodem z wczesnego PRL-u, gdy tego rodzaju przekazy były czymś zupełnie naturalnym. Wówczas całość ze szczegółami przedstawiała Polska Kronika Filmowa i wszystkim żyło się dostatnio… Ale to było pół wieku temu. Dziś tego rodzaju propaganda jest co najwyżej zabawna, a karkołomne retoryczne figury z mozołem tworzone przez „dziennikarzy” i „publicystów” Info, mające na celu wytłumaczenie nierozsądnych, czy wręcz głupich posunięć rządu – budzą co najwyżej niesmak.

Nie da się dziś uprawiać sprawnej polityki komunikacyjnej działając ad hoc, bez fachowców, bez analityków, bez strategów, ale przede wszystkim bez mądrego programu politycznego rozpisanego z najdrobniejszymi szczegółami i wariantami, bo dobry można stworzyć jedynie dla dobrego produktu. W przeciwnym razie klient prędzej czy później przyjdzie z reklamacją.

Autor

- dr n. hum., publicysta i komentator. Twórca niezależnych mediów. Autor analiz dotyczących PR, języka polityki i marketingu politycznego.Twitter: @MichalLange

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika