Ubój rytualny. „W pełni świadomemu zwierzęciu podcina się szyję, po czym pozostawia, aby mogło się wykrwawić”
Ważą się losy rządowego projektu dopuszczającego stosowanie uboju rytualnego, czyli barbarzyńskiego, całkowicie niehumanitarnego sposobu zabijania zwierząt.
Dla większości Polaków zupełnie niezrozumiały argument za wprowadzeniem ustawy prezentują przedstawiciele ministerstwa rolnictwa. Kazimierz Plocke z PO, wiceminister rolnictwa stwierdził, że utrzymanie zakazu uboju rytualnego może mieć poważne skutki dla polskiej gospodarki i grozi utratą tysięcy miejsc pracy w rolnictwie i jego otoczeniu.
Pytanie tylko skąd tak absurdalny argument pana Plocke? Czy środowiska ortodoksyjnych wyznawców religijnych są jedynymi albo chociaż największymi odbiorcami polskiego mięsa? Z oficjalnych danych nic takiego nie wynika. Dobre mięso tak jak dobra polska żywność – zawsze znajdzie odbiorców i to na całym świecie. I nie jest żadnym argumentem fakt, że w większości krajów europejskich ubój rytualny jest dopuszczalny. Jeśli tak jest, oznacza to tylko, że postępują one ze zwierzętami niehumanitarnie. Ale w żaden sposób nie należy tego naśladować. Więcej – Polska powinna próbować lobbować za wprowadzeniem we wszystkich krajach UE zakazu stosowania tych tych nieludzkich praktyk.
Na czym polega ubój rytualny?
„Szechita – w judaizmie ubój rytualny zwierząt lądowych i ptaków, którego dokonuje specjalnie w tym celu uczony rytualny rzezak – szojchet.
Zwierzętom przecina się przełyk i arterie jednym cięciem przy użyciu specjalnego noża, odmawiając stosowną modlitwę. Zwierzę nie może zostać wcześniej pozbawione świadomości poprzez ogłuszenie jakąkolwiek z dostępnych metod. Zwierzęta zabite w inny sposób lub padłe nie mogą być spożywane przez ortodoksyjnego Żyda.
Podczas koszernego uboju bydła we współczesnej ubojni stosuje się specjalne klatki do unieruchamiania zwierząt: Weinberg (czas w klatce: ok. 103,8 s, szamotanie się przed cięciem: ok. 11 s, liczba wokalizacji: ok. 4,6) lub ASPCA (czas w klatce: ok. 11 s, szamotanie się przed cięciem: ok. 1,2 s, liczba wokalizacji: ok. 0,3). Pierwsza z nich pozwala na obrócenie zwierzęcia na bok lub do góry nogami. W ustalonej przez klatkę pozycji następuje cięcie, po czym zwierzę jest wypuszczane, aby mogło się wykrwawić.” W tym czasie zwierzę dusi się i dławi własną krwią, będąc jednocześnie jeszcze w pełni świadome. Śmierć następuje powoli i w męczarniach.
Od 1 stycznia 2013 roku, po uprawomocnieniu się wyroku Trybunału Konstytucyjnego, obowiązuje na terenie Polski całkowity zakaz przeprowadzania uboju religijnego bez ogłuszenia. Jutro posłowie będą głosowali za przyjęciem ustawy dopuszczającej stosowanie tzw. uboju rytualnego. Miejmy nadzieję, że wstydliwa, czarna „lista hańby” tych posłów, którzy zagłosują za ustawą, będzie jak najkrótsza.
Ubój rytualny dopuszczony jest w większości krajów Europy. Natomiast nie wolno go wykonywać m.in. w Szwecji, Norwegii i Szwajcarii.
Precz z zydami
Tylko teraz trzeba znaleźć zatrudnienie dla kilku tysięcy ludzi pracujących w rzeźniach i rolników hodujących bydło.
znając życie to znowu zwiększy się polska emigracja :(. A teraz niemieckie bydło będzie ubijane i wywożone do Turcji przecież tylko o to chodziło 🙁