Na stadion tylko komunikacją miejską
Jak najlepiej dojechać na stadion? Jak nie utknąć w korkach? Warto korzystać z komunikacji miejskiej, bo ta daje całkiem sporo możliwości.
Od ogłoszenia Polski wraz z Ukrainą gospodarzami piłkarski Mistrzostw Europy Euro 2012 polskie miasta zabrały się do pracy.
W Gdańsku, tak jak zapewne we wszystkich miastach-gospodarzach rozgrywek, budowa stadionu i dróg do niego prowadzących często utrudniała komunikację miejską. Blokady, przebudowy, niezliczone objazdy były zmorą dla trójmiejskich kierowców.
Dekoracje rozwieszane na długo przed rozpoczęciem sportowego święta potęgowały odczucie zmęczenia wszędobylskimi informacjami o poziomie wybudowanych dróg, o finansowych problemach, o politycznych deklaracjach, aż wreszcie o tym, czy zdążymy ze wszystkim i czy przypadkiem nie będziemy musieli się wstydzić za ewentualne błędy organizacyjne
A gdzie miejsce na to, aby cieszyć się z tego, co czeka nas już niedługo? Ze sportowej rywalizacji, z pobytu w naszym mieście gwiazd futbolu i z nadziei na dobry występ naszej narodowej reprezentacji?
A jak dojechać do stadionu i uniknąć korków? Komunikacja miejska czy samochód?
Wybór tylko pozornie jest trudny. Duża częstotliwość kursowania Szybkiej Kolei Miejskiej i zablokowana ulica Jana z Kolna, przekonuje do SKM-ki.
Jednak Gdańsk proponuje nie tylko kolej. Tramwaje i autobusy będą kolejną alternatywą dla samochodów. Władze pomorskiej stolicy Euro proponują kolejne udogodnienia!
Darmowy przejazd komunikacją miejską dla wszystkich posiadaczy biletów na mecz w określonych godzinach.
Warto? Oczywiście!
Miasto zaskoczyło nas pozytywnie proponując tyle możliwości. Wsiadajmy zatem do komunikacji miejskie, jedźmy na stadion i bawmy się dobrze!
Nie zwracajmy uwagi na pojawiające się z rzadka, ale jednak, nieprzychylne komentarze, w których ujawnia się nasza narodowa choroba jaką jest narzekanie.
Świętujmy to wydarzenie, cieszmy się z danej nam szansy i zagrzewajmy do walki Polaków i inne ulubione drużyny.