Hanna Zych-Cisoń: Na pierwszy plan wysuwa się psychiatria, szczególnie dziecięca | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 5.04.2024

Hanna Zych-Cisoń: Na pierwszy plan wysuwa się psychiatria, szczególnie dziecięca

Rozmowa z Hanną Zych-Cisoń, Wiceprzewodniczącą Sejmiku Województwa Pomorskiego, ponownie ubiegającą się o radnej. Do Sejmiku startuje z listy Koalicji Obywatelskiej.

Startuje Pani do pomorskiego Sejmiku mówiąc, że zdrowotna musi być profesjonalna. Jak Pani rozumie to hasło?
Cały czas pilnujemy jakości w służbie zdrowia. Reagujemy na zmiany, które zachodzą. COVID-19 nauczył wszystkich, że różne okoliczności mogą nas w zdrowiu zaskoczyć. Wiele problemów rozwiązaliśmy, w wielu dziedzinach kolejki do specjalistów są już znacznie krótsze, tu choćby okulistyka i leczenie zaćmy albo ortopedia i wymiany stawów biodrowych. Bardzo ważny jest też pacjent zabiegach i nad nim czyli rehabilitacja. Z tym na także Pomorzu jest coraz lepiej.

Co jest teraz największym wyzwaniem w ochronie zdrowia?
Mamy wciąż ogromny problem z chorobami onkologicznymi. Faktycznie szybciej wykrywamy, szybciej pacjent jest diagnozowany, szybciej idzie na leczenie, ale jest jeszcze cała sfera rehabilitacji i wsparcia psychologicznego – nie możemy o niej zapominać. Wielkim problemem jest w tej chwili także psychiatria i wsparcie psychologiczne dla dzieci. Niestety również dorośli mają w tej dziedzinie ogromne problemy i tu również szybko trzeba reagować. Depresje dotykają na całym świecie coraz większe grupy osób i to właśnie psychiatria na pewno wysuwa się obecnie na pierwszy plan.

Poza obszarem medycznym mamy także obszar społeczny.
Oczywiście. Ja wciąż myślę o całej polityce społecznej – o wspieraniu ludzi starszych i osób z niepełnosprawnościami. Tu na szczęście nie ma już tak dużego jak kiedyś wykluczenia tych osób. Widzimy, że dają sobie radę, tylko muszą mieć odpowiednie do tego warunki i miejsca pracy. Na szczęście pracodawcy także włączają się we wspieranie osób niepełnosprawnych. Jako samorząd bardzo to popieramy i wspieramy takich pracodawców.

Polityka społeczna to także dbanie zdrowie najmłodszych, nie tylko z zakresie psychiki.
Musimy dbać o dzieci, przede wszystkim pilnować szczepień. Tu jest wiele do zrobienia. Dobrze, że matki idą do pracy, dzieci bardzo dobrze rozwijają się w przedszkolach, ale musimy pamiętać o profilaktyce w przedszkolach. Instytucjonalny system opieki medycznej nad dziećmi musi być wspierany i będzie wspierany.Od lat zajmuje się

Pani zdrowiem na Pomorzu. Ma w tym zakresie ogromne doświadczenie, jest Pani także bardzo ceniona wśród pracowników szpitali na Pomorzu. Czy jednak nie boi się Pani konkurencji wyborczej?
Bardzo dobrze wiem, że w obszarze zdrowia potrzeba współpracy i na tej bazie działam. Zawsze szukam ludzi chętnych do współpracy i też chętnie współpracuję, bo nie na wszystkim się znam, co jest oczywiste. Poza tym stawia przed nami zawsze nowe problemy. COVID-19 wszystkich nas nauczył pewnej pokory wobec tematów zdrowia i pokazał, jak bardzo jest potrzebna współpraca. tamtych doświadczeniach wiemy już, że potrafimy współpracować. Poza tym pandemia wyzwoliła w społeczeństwie bardzo pozytywną energię.

Jak widzi Pani najbliższą przyszłość w obszarze zdrowia w naszym regionie?
To będzie na pewno kontynuacja dotychczasowych działań. Wciąż mamy zbyt dużo chorób sercowo-naczyniowych. Tu zdecydowanie zawały i udary. Poza tym cukrzyca i oczywiście onkologia. Ale teraz na pierwszy plan wysuwa się psychiatria, bo w dużej mierze dotyczy dzieci i młodych ludzi. Często pozornie wszystko wydaje się być w porządku, tymczasem zdarza się, że kończy się to ciężkimi depresjami i niestety samobójstwami. To jest naprawdę ogromny problem, tu potrzeba wsparcia instytucjonalnego i wrażliwość wszystkich ludzi. Zresztą depresji sprzyja samotność i tu także jest sporo do zrobienia.

Kolejnym filarem dobrej opieki zdrowotnej jest stabilność.
Bardzo bym chciała, żeby moja działalność wszystko stabilizowała. Mam jednak wrażenie, że moja dotychczasowa praca na rzecz pomorskich podmiotów opieki medycznej pokazała, że potrafię dbać o ich stabilność. Z tym łączy się również jakość i na to także stawiam duży nacisk. Mam tu na myśli i jakość potwierdzoną odpowiednimi certyfikatami ale również jakość personelu. Tu z kolei dbamy o to poprzez bliską współpracę z izbą pielęgniarską i izba lekarską. Zresztą w opiece zdrowotnej bardzo ważny jest kontakt z drugim człowiekiem i to on wychodzi na pierwszy plan. Jako samorząd współpracujemy z różnego rodzaju stowarzyszeniami, które powstają i które instytucjonalnie wspieramy.

Jeśli mowa o stabilności, nie można pominąć faktu, iż wszystkie marszałkowskie podmioty lecznicze są stabilne finansowo.
Tak, to jest bardzo ważne. Jestem niezwykle dumna, że z niechlubnej pozycji w kraju najbardziej zadłużonych szpitali, przeszliśmy na pierwsze miejsce – najmniej zadłużonych. Teraz, gdy pojawiam się gdzieś w Polsce, zbieram gratulacje i wszyscy pytają jak to możliwe. Podobnie prezesi naszych szpitali również odbierają gratulacje i zauważają pozytywne zainteresowanie ze strony innych podmiotów. To naprawdę wielkie osiągnięcie, o czym mało się mówi, a kosztowało nas wszystkich ogrom pracy.

Marzy mi konferencja na Pomorzu poświęcona właśnie temu zagadnieniu, czyli przywracaniu stabilności finansowej podmiotów, które są w trudnej sytuacji. Moglibyśmy wówczas podzielić się doświadczeniami , co byłoby naprawdę bardzo wartościowe.

Przed nami ostatnia prosta przed wyborami samorządowymi. W najbliższą niedzielę Polacy idą do urn.
To prawda. Ze swojej strony wszystkich Pomorzan proszę o uczestnictwo w tych wyborach, bo są naprawdę bardzo ważne. A tych z Państwa, którzy mnie znają i pozytywnie oceniają, bardzo proszę o głos. Mogę obiecać, że i tym razem Państwa nie zawiodę.

Autor

- Gazeta Bałtycka



Moto Replika