Rower w takim stanie znaleźliśmy na popularnym serwisie aukcyjnym. Czy ktoś zechce kupić coś takiego?

Rower w takim stanie wystawiono na internetową aukcję.

Oto jak właściciel opisał przedmiot aukcji:

Witam wszystkich gorąco na mojej aukcji. Przedmiotem sprzedaży jest niecodzienny rower! Jest to najprawdopodobniej jedyny taki egzemplarz na świecie! Rower został wyrwany z rąk Matki Natury, wyłowił go znajomy rybak.

Kilka dni temu podczas połowów na Bałtyku załoga kutra rybackiego wyciągając sieci spodziewała się jak zawsze sieci pełnej dorszy, jednak ku ich zaskoczeniu oprócz ryb znaleźli rower!!! W jaki sposób znalazł się w ich sieci, nie wiadomo…!!!

Jest kilka teorii na ten temat a w porcie chodzą już nawet legendy… Jedna z nich głosi iż na rowerze po dnie Bałtyku jeździł sam Neptun R11; mało prawdopodobne ale w każdej legendzie jest odrobina prawdy… Inna stanowi, że to rower jakiejś pięknej syreny… Do końca nie wiadomo… Fakty są jednak takie, rower znaleziono wiele mil od lądu, w pobliżu wraku „Jan Heweliusz” Rower jest utrzymany jak na swoją przeszłość w bardzo dobrym stanie… Nie próbowałem na nim jeździć ale po małym przeglądzie myślę że jest to możliwe. rower kompletny nadgryziony lekko zębem czasu… Nie lada gratka dla kolekcjonerów i poszukiwaczy przygód… Takiego egzemplarza nie znajdziesz nigdzie indziej!!! Rower na prawdziwych oryginalnych „Szimanochach”

Preferowany odbiór osobisty. Możliwość wysyłki kurierem po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym.

ŚWIETNY PREZENT DLA TEŚCIOWEJ… (można ją wysłać na rowerze np. po piwo…!!!) Ewentualnie jako spóźniony prezent komunijny (proponuje dołączyć puszkę HAMERAIDU)