Młodość = mądrość? O serialu "Skin US" | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 6.04.2014

Młodość = mądrość? O serialu „Skin US”

Na serial „Skins US” trafiłem przypadkowo. Kiedy błądziłem jak zawsze po kanałach w swojej telewizji kablowej, potwierdziła się stara zasada „300 kanałów i nie ma co oglądać”. W jednej z telewizji muzycznych ujrzałem przepiękną dziewczynę, pijącą wódkę z tak zwanego „gwinta” . Oczarowała mnie od razu, więc patrzyłem w telewizor dosłownie osłupiony.

Młodość = mądrość? O serialu "Skin US"

Serial ten jest amerykańską wersją odtwórczą, gdyż pierwowzorem kumpli (skins ang. Kumple) byli „Kumple” z Wielkiej Brytanii. Jak wiemy, gdy ktoś bierze się  za przerabianie jakiś seriali efekt nie jest za ciekawy, lecz w tym przypadku  jestem pozytywnie zaskoczony!

Fabuła oparta jest na przyjaźni ósemki amerykańskich nastolatków.  Podoba mi się podział na odcinki, gdyż każdy z nich jest dedykowany imiennie dla jednego z nastolatków, jest to odcinek głównie o tej osobie, ale także o pozostałych.  Tony, Stanley, Chris, Tea, Michele, Cadie, Abbud i Daisy nie są typowymi dla amerykańskich  seriali nastolatkami uczącymi się w konserwatywnym college`u, lecz to bardzo wyzwoleni młodzieńcy.

W moim odczuciu wydaje im się, że są dojrzali, lecz z problemami nie radzą sobie jak osoby dorosłe. Narkotyki, seks czy alkohol to dla nich codzienność. Nie mają żadnych hamulców czy ograniczeń. Są wolni, tak wolni jak każdy z nas chciałby być w ich wieku. Pytanie czy ta grupa przyjaciół umie z tej wolności korzystać, tak by „dobra zabawa” nie zdominowała ich życia?

Każdy z nich jest na pewien sposób indywidualnością. Stąd w serialu pojawia się wątek toksycznej miłości pełnej zdrad, homoseksualizm, romansu ucznia z nauczycielką, seksu bez zobowiązań czy lekomanii. Jedno można stwierdzić na pewno: nikogo nie można przypisać do danego schematu! Abbud – młody muzułmanin jest imprezowym wesołym nastolatkiem, z kolei Tea (przepiękna dziewczyna, o której wspomniałem na początku recenzji) jest lesbijką.

Te różnice nie przeszkadzają im się przyjaźnić czy dobrze bawić ze sobą. Jeżeli mam porównywać grę aktorów w obu wersjach serialu, to moim zdaniem, najlepsza była Tea, może dlatego, że miała pierwowzór w UK, generalnie przyjemnie się na nią patrzyło, najgorszy był Stanley. Aktor jednej „tęskniącej za rozumem” miny.  Tony, Daisy, Abbud, Michelle i Chris odtworzyli postacie z pierwowzor , lecz nie byli ich identycznymi kopiami. Jeżeli mam opisywać Cadie, no cóż nie za wiele o niej mogę powiedzieć, jej rola jest zupełnie nieciekawa, nie boję się rzec: „przezroczysta”. Cały sezon udaje chorobę psychiczną, by wyciągnąć od psychologów. Serial ten nie należy do gorszących, pokazuje jaka jest współczesna młodzież, jest też pewnego rodzaju przestrogą, z której możemy wyciągnąć wnioski  lub się na niej wzorować. Sama prawda, bez lukru i wazeliny Przygotujcie się – będzie ostro!

Grzegorz Brzozowski

Autor

- niezależny serwis informacyjno-publicystyczny.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika