NowoczesnaPL z zastępczą twarzą | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 1.06.2015

NowoczesnaPL z zastępczą twarzą

Powstanie nowa partia? A może to tylko polityczna ekshumacja tego, co już było i co wszyscy znamy? Nowoczesna partia? A może nowoczesny biznes? Czym jest NowoczesnaPL?

Ryszard Petru

Do tej pory działali w zaciszu bankowych korytarzy, licząc zyski z udzielonych kredytów, albo z przejmowanych nieruchomości od tych, którzy przez przypadek, często nie z własnej winy utracili płynność finansową. Grube z kieszeniami napchanymi frankami postanowiły wypłynąć z mętnej wody rozmaitych interesów i zrealizować kolejny ambitny kaprys. Tym chodzi o partię polityczną.

Dźwięcznie brzmiące hasła, rozsądne postulaty – bo przecież każdy chciałby żyć w fajnym kraju – i nawet nowa twarz w postaci Ryszarda Petru. To może się podobać. Ale kłopot zaczyna się już na etapie oceny właśnie tej nowej twarzy.

To nie kto inny jak doktor habilitowany Leszek Balcerowicz zaledwie kilka dni temu mówił z pogardą o zastępczym, w pełni sterowalnym kandydacie – komentując osobę obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Tymczasem co wymyślił ów doktor? Proponuje kandydata… zastępczego. Kandydata mającego odwrócić uwagę widzów od prawdziwych ojców-założycieli NowoczesnejPL, czyli, jak donoszą media, Frasyniuka, Olechowskiego i właśnie Balcerowicza. Sprytne, ale mocno nieuczciwe.

Ryszard Petru w roli kandydata zastępczego sprawuje się raczej słabo. Brak mu charyzmy, brak przebojowości, brak energii i osobowości. Nie pociągnie za sobą tłumów… Ale z pewnością przyciągnie przedsiębiorców z grubymi portfelami, którzy dziś wręcz histerycznie szukają szansy na prowadzenie w Polsce normalnego, spokojnego biznesu, bez codziennych zmagań z drapieżnym, krwiożerczym aparatem państwa, który tylko czyha na ich drobne potknięcie. Ci na pewno nie będą żałowali pieniędzy na wsparcie wizji prezentowanych przez NowoczesnąPL

Być może to właśnie pomysł na świetny „nowoczesny” biznes, który ma funkcjonować w ramach stowarzyszenia, a następnie partii politycznej? To wcale nie jest wykluczone. Znamy przecież przypadki partii, które politycznie nic nie znaczą, za to doskonale funkcjonują jako instytucje dewelopersko-właścicielskie, zarabiając ogromne na posiadanych przez siebie nieruchomościach.

I to jest naprawdę „nowoczesne” podejście do polityki. A co na to NowoczesnaPL?

Autor

- dr n. hum., publicysta i komentator. Twórca niezależnych mediów. Autor analiz dotyczących PR, języka polityki i marketingu politycznego.Twitter: @MichalLange

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. leo pisze:

    NPL to szalupa ratunkowa skompromitowanych działaczy PO. Nie daj się nabrać PO zmienia szyld.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika