Sukcesem szczytu NATO w Warszawie 8-9.07.2016 roku jest dobra zmiana stosunku do Rosji, ale czy jednoznacznie można powiedzieć, że jest to sukces?

Podczas zakończonego szczytu podjęto decyzje :

1. Wielka Brytania wyślę do Polski 150 żołnierzy.
2. W Polsce będą stacjonować żołnierze USA
3. Szczyt NATO podjął również o wzmocnieniu działań w celu walki z cyberterroryzmem.
4. Ukraina podpisała umowę partnerską z NATO.
5. NATO będzie również prowadzić działania mające na celu walkę z Państwem Islamskim.
6. NATO zdecydowało również o tym, że Kanada będzie stacjonować na Łotwie, Niemcy stacjonować będą na Litwie a Wielka Brytania w Estonii, w Polsce Stany Zjednoczone.

Jednak moim zdaniem najważniejszym osiągnięciem szczytu jest zerwanie z przekonaniem, że nie można na terenie Polski umieścić wojsk NATO ze względu na lęk przed Rosją. Dotychczas NATO nie umieszczało na wschodniej flance Wojsk Państw sojuszników, był to efekt „umowy między NATO a Rosją o tym, że NATO nie będzie umieszczało swoich Wojsk blisko granic Rosji”.

Umieszczenie na wschodniej flance Wojsk NATO jest to decyzja przełomowa, gdyż zmienia ona sytuację Państw będących w zasięgu Rosji.

Prezydent USA Barak Obama wyraził troskę w związku z impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego i dodał, że NATO to nie tylko jest sojuszem wojskowym ale i wspólnych wartości.

Wypowiedz Obamy w kwestii Trybunału Konstytucyjnego należy potraktować poważnie i należy ustabilizować kwestie TK tak, żeby nie było niejasności wokół Konstytucji.

W Polsce często toczy się dyskusje nad tym, w którym kraju rozpoczęły się prodekokratyczne zmiany w Europie Wschodniej – co było ważniejsze, powstanie Solidarności, czy też zburzenie Muru Berlińskiego ? – nie ma wątpliwości, że zmiany rozpoczęły się w Polsce. Tym bardziej jako Polska nie może skreślać swojej niełatwej drogi do wolności, wolność, która była osiągnięta poprzez wspólne działanie wszystkich Polaków. Po 1989 roku w Polsce rozpoczęły się również bardzo trudne zmiany społeczno-gospodarcze, które zmieniły na zawsze nasz kraj, również rozpoczęły drogę Polski do NATO i UE.

Wracając do szczytu NATO, należy podkreślić, że decyzje tam podjęte są decyzjami, które zmieniają geopolityczną mapę środkowej Europy, jest to największa zmiana po 1989 roku. Kraje takie jak Polska, Litwa, Estonia i na swój sposób Ukraina dołączyły do realnego bezpieczeństwa w swoim nie łatwym regionie Europy.

NATO poprzez umieszczenie stacjonujących wojsk na terenie Polski, Litwy, Estonii i wsparciu Ukrainy daje jasny sygnał, że NATO jest sojuszem i nie tylko klubem największych armii.

Szczyt NATO ma jednak drogą stronę, która może niepokoić. Otóż decyzje te są podjęte zostały w obliczu nadchodzących zmian w globalnej polityce. Nadchodzące wybory w: USA, Niemczej i Francji mogę wywrócić wszystkie dotychczasowe ustalania.

Los Polski jest w rękach Amerykanów, którzy w listopadzie tego roku wybiorą nowego prezydenta, który będzie miał wpływ na cały świat. Tym razem wybory w USA mogę przewartościować politykę Stanów Zjednoczonych:

1. USA w sposób znaczący zbliży się do Rosji i Prezydenta Władimira Putina pod przywództwem Donalda Trampa.
2. USA zachowają dotychczasową politykę wobec Europy, w tym Polski, pod przywództwem Hillary Clinton.

W przypadku wygranej Donalda Trampa i jego prezydentury, Polska być może będzie musiała płacić USA za stacjonowanie żołnierzy i ewentualną ochronę przez USA, gdyż dla Donalda Trampa będzie ważny interes USA. Moim zdaniem Donald Tramp dogada się z Prezydentem Rosji w kwestii podziału zasobów energetycznych umieszczonych na Oceanie Arktycznym. Natomiast Prezydentura Hilary Clinton, będzie się charakteryzować utrzymaniem obecnego kursy USA z zachowaniem przywódczej roli tego państwa.

Jest prawdopodobne, że listopadowe wybory w USA wygra Donald Tramp, gdyż Amerykanie są zmęczeni obecną polityką, trzeba tu brać pod uwagę fakt, że Donald Tramp jest biznesmen i to będzie odzwierciedlać jego politykę.

Tak więc należy stwierdzić, że ustawienia szczytu NATO w Warszawie będą zweryfikowane i jest bardzo możliwe, że zostaną zmienione w ten sposób, iż po listopadowych wyborach w Stanach, USA bardzo się zbliżą do Rosji i Turcji w celu opanowania światowych zasobów energetycznych i tym samym przejmą kontrolę nad mniejszymi krajami.