UE ponownie grozi Polsce i Węgrom | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 6.04.2017

UE ponownie grozi Polsce i Węgrom

Francja i Niemcy, wraz z 21 innymi krajami, domagają się ponoć, ażeby Polska i przyjmowały migrantów w ramach systemu kwotowego albo w przeciwnym razie opuszczą Unię Europejską.

Oba kraje członkowskie zignorowały naciski Brukseli dotyczące przyjmowania imigrantów zamieszkujących w znacznej liczbie we Włoszech i Grecji. Opinia publiczna na Węgrzech i w Polsce silnie sprzeciwia się zmuszaniu do przyjmowania tysięcy migrantów z kultur pozaeuropejskich.

Partia Prawo i zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w 2015 roku częściowo z powodu gniewu wyborców wobec poprzedniego rządu zgadzającego się na przyjęcie imigrantów w ramach systemu kwotowego.

Na Węgrzech Viktor Orbán był głównym przeciwnikiem tego programu, twierdząc, że zmuszanie państw członkowskich do obowiązkowego przydziału imigrantów jest bezprawne i „rozprzestrzenia terroryzm wokół Europy”.

W końcu oba kraje otrzymały ultimatum i muszą zadecydować, czy chcą utrzymać antyimigracyjną postawę, co stawia ich członkostwo w UE w dłuższej perspektywie pod znakiem zapytania, informuje „The Times” na podstawie wypowiedzi doświadczonego dyplomaty, który reprezentuje jedno z sześciu państw założycielskich.

Powiedział on mianowicie: „Polska i będą musiały dokonać wyboru: czy są w systemie europejskim, czy nie? Nie można szantażować Unii Europejskiej, jedność ma swoją cenę”.

W najbliższych tygodniach Europejski Trybunał Sprawiedliwości ma zająć się legalnością migracyjnych kontyngentów, a wyroku w tej sprawie (powszechnie oczekuje się, że będzie opowiadał się za tym planem) powinniśmy się spodziewać się przed końcem roku.

„Jesteśmy pewni, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości potwierdzi walidację” – oznajmił jeden z oficjeli. „Wtedy będą musieli przestrzegać tej decyzji. Jeśli tego nie zrobią, będą mieć do czynienia z konsekwencjami zarówno finansowymi, jak i politycznymi. Nie ma innej możliwości. Nie można być jedną nogą w i jedną poza. Już tego dopilnujemy”.

kwestionowały sąd, podkreślając, że jest to kulturalnie i konstytucyjnie nieracjonalne, aby narzucać osobom ubiegającym się o azyl niechętne państwa członkowskie.

W grudniu, odnosząc się do polityki importowania dużej liczby osób z trzeciego świata, Orbán stwierdził, że i inne kraje Europy Środkowej „miały okazję poznać się na błędach Europy Zachodniej”.

są stabilną wyspą w burzliwym zachodnim świecie, ponieważ ludzie konsultowali się na ten temat tutaj, a my obroniliśmy kraj przed nielegalną imigracją”.

W 2015 r., kiedy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans zażądał podobnych zmian demograficznych, jak w Europie Zachodniej, zostały specjalnie wyróżnione w tej kwestii.

„Każde społeczeństwo, gdziekolwiek na świecie, będzie się różnicować w przyszłości – to jest przyszłość świata” – powiedział Timmermans. „Zatem będą one musiały (państwa środkowoeuropejskie – przyp. red.) się do tego przyzwyczaić. Potrzebują liderów politycznych, którzy mają odwagę wyjaśnić to ludziom, zamiast grać strachem, jak to robił Orbán w ciągu ostatnich kilku miesięcy”.

Londyński Breitbart donosi, że ma otworzyć ośrodki azylu w Afryce Zachodniej i krajach na południowym wybrzeżu Morza Śródziemnego, ponieważ kontynent „potrzebuje sześciu milionów migrantów”, co zakomunikował w zeszłym miesiącu komisarz UE ds. migracji Dimitris Avramopoulos.

[źródło: breitbart.com]

Autor

- żurnalista, komentator sportowy. Miłośnik piłki nożnej i sympatyk tenisa ziemnego. Meloman, interesuje się geografią, historią, kinematografią i polityką. E-mail: raffalb@o2.pl

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika