Radny, który walczy o interesy mieszkańców, od miesięcy jest ignorowany przez duży koncern handlowy.

Problem chodnika przy Auchan trwał od wielu miesięcy. (Fot. K. Nykiel)

Okazuje się, że bardzo zainteresowani problemami obywateli są radni dzielnic. To oni rozmawiają bezpośrednio ze swoimi sąsiadami, to oni doskonale wiedzą, gdzie i co należy poprawić, co utrudnia mieszkańcom życie i gdzie należy interweniować choćby ze względu na bezpieczeństwo publiczne. Robią to charytatywnie, często z ogromnym, godnym pochwały zaangażowaniem.

Zbyt wysoki krawężnik - ten problem wciąż istnieje. (Fot. K. Nykiel)

Przykładem takiej interwencji jest działalność radnego Krzysztofa Nykiela, członka Rady Osiedla „Jasień”, który zainteresował się istotnym z perspektywy mieszkańców dzielnicy problemem braku chodnika w sąsiedztwie okolicznego hipermarketu oraz zbyt wysokiego krawężnika utrudniającego przemieszczanie się np. osobom z dziećmi w wózkach.

Problem niby prozaiczny, ale w istocie, dla niektórych, bardzo uciążliwy.

Po interwencjach radnego, chodnik został wybudowany natomiast wysokość krawężnika wciąż uniemożliwia sprawne poruszanie się. Rozmowy z inwestorem w tej sprawie, którym jest Auchan, radny prowadzi bezskutecznie od grudnia 2011 roku.

Apeluje, monituje, niestety odpowiedzi, a tym bardziej konkretnej reakcji ze strony inwestora, nie ma do dziś.

– Krawężnik jest tak wysoki, że wózki z dziećmi nie mają szans na podjechanie – twierdzi w korespondencji Nykiel. – Druga część wciąż pozostaje wydeptanym błotnistym śladem po wąskich pozostałościach trawnika. Przez to mieszkańcy dalej wchodzą na tym odcinku na ulicę i tworzą niebezpieczeństwo dla siebie i pojazdów.

– Apeluję – pisze dalej radny – o obniżenie jednego z końców świeżo powstałego chodnika oraz dokończenie inwestycji (to raptem 30-40 metrów), bo bez niej, dotychczasowy odcinek to gra pozorów, a nie rzeczywiste zwiększenie bezpieczeństwa.

W całej sprawie chyba najbardziej przykry jest praktycznie brak jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony Auchan. Mijają tygodnie, radny wysyła kolejne maile, nie otrzymując żadnej odpowiedzi.

W ciągu 4 miesięcy (przez tyle czasu radny porusza temat krawężnika), otrzymał tylko jedną, lakoniczną informację, od Doroty Patejko, dyrektora ds. Komunikacji Auchan Polska: „ustosunkujemy się do Pana maila w przyszłym tygodniu”.

Oczywiście „przyszły tydzień” dawno już minął i żadna konkretna odpowiedź nie przyszła…

Apelujemy zatem do firmy Auchan o nie stosowanie polityki ignorowania sygnałów ze strony obywateli!

Tym bardziej nie można ignorować osób występujących w imieniu większej grupy mieszkańców. Jeśli nie jesteście z jakichś powodów w stanie spełnić oczekiwań radnego, poinformujcie go o tym. Wymaga tego profesjonalizm oraz dobre obyczaje.