Wydawnictwo „Zysk” opublikowało właśnie książkę Marcina Wolskiego zatytułowaną „Prezydent von Dyzma”. Autor przedstawia w niej nieprawdopodobną historię realizowanych przez kilku prominentnych hitlerowców poszukiwań Nikodema Dyzmy. Potrzebny był on Hitlerowi do „przeciągnięcia” Polaków na stronę Niemiec pod koniec II wojny światowej.

Zdaniem Hitlera, Polacy, z ich narodowymi cechami, mogliby stanowić niemal „wunderwaffe” w walce z aliantami. Jak większość żartów Marcina Wolskiego tak i ten jest kompletnie oderwany od realiów, ale osadzony w polskiej rzeczywistości. W dodatku autor zastosował bardzo interesujący zabieg włączenia do swej powieści postaci znanych z różnych utworów (nie tylko literackich).

Wartka akcja, znani większości z czytelników bohaterowie i miejsca akcji powodują, że książkę czyta się lekko i swobodnie. Jeśli szukacie takiej właśnie lektury (powiedziałbym nawet „czytadła”) na krótkie, letnie noce, to książka ta jest „jak znalazł”. Polecam!

P.s.
Jeśli Centralna Komisja Egzaminacyjna ma problemy z układaniem sensownych pytań maturalnych z języka polskiego, to, zupełnie bezpłatnie (tak, w tym miejscu rezygnuję z wszelkich praw autorskich) proponuję jedno:

Wskaż ślady polskich utworów literackich w książce Marcina Wolskiego „Prezydent von Dyzma”.