Bronisław Komorowski w ramach kampanii wyborczej postanowił spotykać się z obywatelami. Okazuje się, że w trudnej konfrontacji z ludzkimi problemami pomaga mu osoba, która podpowiada, co należy powiedzieć i jak się zachować.

Jaki naprawdę jest Bronisław Komorowski? Odpowiedź na to pytanie miały dać bezpośrednie spotkania z wyborcami, podczas których polityk „sam na sam” rozmawia z potencjalnym wyborcą. Okazuje się jednak, że również w takich sytuacjach obywatelom nie jest dane poznanie prawdziwego Komorowskiego, bo ten korzysta z pomocy osoby, która szczegółowo instruuje go, na temat tego, co należy odpowiedzieć i jak się zachować.

Tak oto słyszymy instrukcje: „proszę zapytać czego brakuje”, „przytulmy panią”, „zaprośmy ją do pałacu”.

Przyznać trzeba, że w tym przypadku również profesjonalizm „suflerki” wydaje się dość wątpliwy…

Czy Bronisław Komorowski byłby w stanie poradzić sobie, gdyby nie było wokół niego rozmaitych doradców i „suflerów”?