Ustawa o ochronie polskiego dobrego imienia nie odpowiada przedstawicielom Izraela. Oznacza to, że strona żydowska jest za tym, aby w dalszym ciągu dopuszczalne było przypisywanie Polakom odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie popełnione w czasie II wojny światowej!

Anna Azari – ambasador Izraela w Polsce

73. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz to wyjątkowe wydarzenie każdego roku. Tym razem jednak ta podniosła uroczystość i to szczególne miejsce zostały instrumentalnie wykorzystane przez ambasador Izraela do uprawiania bieżącej polityki. Powstaje zatem pytanie, czy przedstawicieli elity izraelskiej w ogóle interesuje pamięć o ofiarach niemieckiego totalitaryzmu? Dziś można mieć w tej sprawie bardzo poważne wątpliwości.

To nie ofiary, nie zbrodnie, nie ogrom nieszczęścia jakie spadło na Polaków, Żydów, Rosjan, Ukraińców, Białorusinów i przedstawicieli wielu innych nacji w niemieckim obozie zagłady Auschwitz dla strony izraelskiej w osobie ambasador Izraela Anny Azari okazały się najważniejsze! Najważniejsza okazała się nasza ustawa, która po wielu latach wreszcie broni polskiego dobrego imienia!

Kontrowersyjny dla Żydów fragment ustawy brzmi:

„Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8sierpnia 1945r. (Dz. U. z 1947 r. poz. 367) lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub winny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości”.

Anna Azari stwierdziła, że w Izraelu ta nowelizacji została potraktowana jako możliwość karania świadectw ocalałych z Zagłady. – U nas traktuje się to jako niemożliwość powiedzenia prawdy o Holokauście – powiedziała Azari.

Co to oznacza? Otóż wystąpienie ambasador sugeruje jednoznacznie, że stronie żydowskiej zależy na tym, aby w dalszym ciągu móc obrażać Polaków! Aby przypisywanie Polakom odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie było bezkarne! Tak jak było przez lata.

Domaganie się przez Izrael wycofania polskiej ustawy jest dodatkowo wyrazem wyjątkowej arogancji i wyniosłości Żydów w stosunku do Polaków, co z całą stanowczością należy zaznaczyć.

Cała ta izraelska ofensywa ujawnia niestety bardzo brzydką twarz narodowości, której historia przez wieki przeplatała się z historią Polaków. Narodowości, która tak wiele zawdzięcza właśnie Polakom i Polsce – krajowi, który jak żaden inny na świecie, zawsze i przez wieki był dla Żydów wyjątkowo otwarty, gościnny i przyjazny.