Katarski inwestor II, czyli nie będzie w Polsce fabryki Jaguar Land Rover
Katarski inwestor II. Tak. Mam na myśli informację podaną już oficjalnie, że z budowy w Polsce fabryki samochodów indyjskiego koncernu TATA nic nie wyszło. Korzystniejszą lokalizacją dla inwestora jest Słowacja.
Nie zamierzam rozważać, czy to dobrze, czy to źle. Po prostu ilość informacji, jakie posiadam w tej sprawie, jest praktycznie zerowa. Ale mogę podzielić się wrażeniem, jakie odniosłem, słysząc chyba gdzieś przed wyborami prezydenckimi wypowiedź pana Piechocińskiego, jakby nie patrzeć, wicepremiera Rządu RP, że w zasadzie wszystko jest już dograne i inwestycja w Polsce to prawie aksjomat.
Była to wypowiedź publiczna. Pozwoliłem sobie na uwagę, żeby z tą inwestycją nie było przypadkiem jak z katarskim inwestorem. Widać źle życzę Polsce, bo „wykrakałem”. Albo raczej – nasze władze już wpadły w nawyk opowiadania gawiedzi bajek. Znając siebie uważam, że ta druga możliwość jest znacznie bardziej prawdopodobna.