Do dziś panuje bardzo stereotypowe przesłanie, że Bóg stworzył kobietę, by ta rodziła dzieci i zajmowała się domem, natomiast mężczyzna ma za zadanie zarabiać i utrzymywać rodzinę. Brzmi to dosyć dumnie i bardzo tradycjonalnie.

Jednak idąc z duchem czasu, kobiety również chciały móc być niezależnymi. Chciały wykonywać te same zawody i otrzymywać za nie godne wynagrodzenie. Niestety walka ta trwała dosyć długo, jej efekty widoczne są już dziś dzień, jednak nawet w XXI wieku słyszymy o sytuacjach, w których prawa kobiet są zamiatane pod dywan.

Prawa kobiet z kart historii

Prawa kobiet tak na dobrą sprawę, były równe z prawami mężczyzn już u starożytnych. Jak donoszą historyczne źródła, w IV wieku prawa kobiet były prawie całkowicie na równi z prawami mężczyzn. Trzeba przyznać i zaznaczyć, że jest to wielkie dokonanie myśli rzymskich prawników.

Niestety myśl ta nie dotyczyła pozostałych krajów. W Polsce z równouprawnieniem kobiet kojarzymy przede wszystkim wiek XIX, ale warto zwrócić uwagę na fakt, że już na przełomie XVI/XVII wieku polska kultura szlachecka promowała w małżeństwach kontakty oparte na przyjaźni i partnerstwie, a nie na podległości.

Wracając jednak do emancypacji kobiet w Polsce. W połowie wieku XIX aktywność ruchu kobiecego znacznie się nasiliła. Zaczęły się pojawiać pierwsze sukcesy takie jak prawo do studiowania na uniwersytetach oraz do pracy naukowej. Z biegiem czasu  prawa rozszerzały się. Polskie kobiety uzyskały pełnię praw wyborczych w chwili odzyskania niepodległości w 1918 roku.

Feminizm czy emancypacja

Wydawać by się mogło, że feminizm i emancypacja to podobne do siebie zjawiska. Dyskusjom wokół tych tematów nie ma końca. Warto może jednak przytoczyć definicje tych skrajnych dla siebie pojęć.

Emancypacja to nic innego jak chęć zwiększenia udziału kobiet w życiu publicznym, możliwość edukacji oraz poszerzenia ich aktywności zawodowej. Feminizm to ideologia, ruch społeczny jedynie związany z równouprawnieniem kobiet. Istnieje wiele nurtów feminizmu, każdy z nich przedstawia własne stanowiska w sprawach różnych, między innymi w sprawie praw kobiet.

Przychodzące fale feminizmu utwierdzały społeczeństwo w coraz to odmiennym rozumieniu emancypacji. Pierwsza z nich stawiała sobie za cel zmianę w systemie prawnym, by nadać kobietom prawa wyborcze. Druga fala przeprowadzona przez radykalny feminizm (jeden z nurtów) podejmowała problemy równouprawnienia na rynku pracy, kwestie aborcji oraz seksualności. Feministki niestety nie dostrzegły wartości fali pierwszej i uznały za koniecznie całościową przebudowę społeczeństwa, co do dziś charakteryzuje feministki raczej w negatywny sposób.

Kobieta współcześnie

Kobieta współcześnie to już nie tylko gospodyni domowa, ale kobieta sukcesu. Status Matki Polki gotującej obiadki, sprzątającej dom, odwożącej dzieci do szkoły i ogarniającej masę innych rzeczy – odchodzi powoli do lamusa. Co nie oznacza, że teraz każda kobieta w domu ma pokojówkę, opiekunkę itd.

Dziś już nawet Matka Polka, Matką Polką być nie może. Pojawił się bardzo niesmaczny problem w naszym społeczeństwie dotyczący karmienia piersią w miejscach publicznych. Gołe baby w gazetach, w internecie czy na filmach to nie problem, ale kobieta karmiąca niemowlę to przecież ohyda i jak ona tak w ogóle może! Śmieszysz mnie Polsko coraz bardziej, tylko obawiam się, że wkrótce będzie to śmiech pełen rozpaczy.

Wracając jednak do kobiet XXI wieku. Cechy, którymi charakteryzuje się taka kobieta, to przede wszystkim niezależność, zaradność oraz inteligencja. Żona, matka, córka to jednostka umiejąca zadbać o siebie, ale również o swoich bliskich. Jest w stanie uratować mężczyznę przed śmiertelną chorobą jaką jest przeziębienie. Nie straszne jej również wirusy i bakterie przynoszone przez dzieci z przedszkola.  Potrafi bez problemu zmienić koło w samochodzie czy wlać olej do silnika.

Kobiety długo walczyły o to, by móc w pełni żyć w społeczeństwie, by nie czuć się gorsze od mężczyzn. Przykry jest to, że współcześnie nie zawsze te wywalczone prawa mają racje bytu. Wielokrotnie słyszy się pogłoski, że kobiety wykonując tę samą pracę co mężczyźni, otrzymują mniejsze wynagrodzenie. Mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni.