Odszedł Napoleon francuskiej piłki. Raymond Kopa był z pochodzenia Polakiem!
Niedawno zmarł Raymond Kopa, jeden z najbardziej legendarnych francuskich piłkarzy. Ten wybitny piłkarz był z pochodzenia Polakiem.
Urodził się w latach trzydziestych jako Raymond Kopaszewski, w północnym regionie Pas de Calais, w polskiej rodzinie emigranckiej. Górnicza rodzina Kopaszewskich przybyła do Francji po zakończeniu pierwszej wojny i zamieszkali pomiędzy miastami Lens i Bethune, w górniczym zagłębiu. (Do dziś podobno prawie 600 tys. osób w tamtejszym regionie ma polskie korzenie).
Raymond początkowo pracował w kopalni, jednakże po poważnym wypadku (stracił pół palca) stopniowo zrezygnował z wykonywania zawodu górnika i R11; na szczęście – poświęcił się piłce nożnej.
Grał w klubach Angers, Reims, następnie w Realu Madryt. Karierę zakończył wracając do Stade de Reims. Okres jego największej sławy przypadł na lata 1951-59.
W reprezentacji Francji zagrał 45 razy! W ramach występów dla Niebieskich strzelił 18 goli. Kilkakrotnie brał udział w rozgrywkach Mistrzostw Świata, jest uważany za jednego z najlepszych piłkarzy i napastników w historii francuskiego futbolu, obok Michela Platini i Zidane… I jako pierwszy Francuz otrzymał Złota Piłkę. Ożenił się z francuską koszykarką, miał z nią syna i dwie córki. Przekazywał wielkie kwoty na cele charytatywne. Był znany z niepokornych wypowiedzi, np stwierdził kiedyś że „piłkarze to niewolnicy”.
Zmarł 3 marca. Hołd złożyło mu kilku francuskich polityków oraz piłkarzy, w uznaniu jego wybitnych zasług dla francuskiej piłki i techniki gry. We Francji pisały o nim największe gazety. Na francuskich boiskach uczczono go symboliczną minutą ciszy. Ale mało kto pamięta że Raymond był przecież Polakiem z pochodzenia… bo nad Sekwana zasłynął po prostu jako Kopa, Napoleon futbolu. „Miałem wyjątkowe życie” R11; powiedział kiedyś w wywiadzie dla francuskich mediów.
Ten klip to hołd dla Raymonda Kopa Kopaszewskiego i widzimy tam górnicze miasteczko w północnej Francji, gdzie dorastał :