Polski Ład, czyli jak rosną podatki
Program podatkowy zakłada poprawę sytuacji osób o dochodach minimalnych, co należy ocenić pozytywnie. Kwota wolna 30.000 zł jest jak najbardziej zasadna. Również zwiększenie progu podatkowego do 120.000 zł jest bardzo ważnym krokiem. Przez ostatnie 12 lat średnie wynagrodzenie wzrosło o ponad 70%, a tym samym podatnicy szybciej byli opodatkowani wyższą stawką podatkową 32%.
Zmiany te byłyby uzasadnione, gdyby jednocześnie nie nastąpiło zwiększenie innych obciążeń podatkowych i składkowych.
Należy zwrócić uwagę na powtarzane podczas konferencji twierdzenie, że podatek dochodowy od osób fizycznych jest regresywny. Jest ono nieprawdziwe, bowiem wysokość podatku rośnie w miarę wzrostu dochodu. Z opodatkowaniem nie można łączyć składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
To błędne twierdzenie ma usprawiedliwić opodatkowanie proporcjonalną składką na ubezpieczenie zdrowotne. Składka ta staje się zwykłym podatkiem, płaconym od wysokości dochodu. Oznacza to wzrost obciążeń, dla przedsiębiorców z 19% na 28%, a dla osób uzyskujących dochody z działalności osobistej z 32% na 41%.
Z prezentowanych założeń wynika, że dla osób osiągających dochody powyżej 8.000 zł miesięcznie wzrosną obciążenia, zarówno osób pracujących na umowach o pracę, cywilnoprawnych, jak i prowadzących własną działalność gospodarczą. Pogłębi to niesprawiedliwe opodatkowanie, w zależności od rodzaju źródła przychodów. Dodatkowo, w małych i średnich firmach zmniejszą się dochody po opodatkowaniu (o 9%), a tym samym może to znacząco zahamować inwestycje.
Warto także zwrócić uwagę, że zwiększenie kwoty wolnej od podatku oraz progu podatkowego w znacznej części sfinansują samorządy terytorialne, które mają ponad 50% udział we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Nie będą jednak one mieć udziału w składce zdrowotnej. Natomiast zmniejszenie wpływów budżetu państwa z podatku dochodowego będzie rekompensowane zwiększonymi wpływami z podatku zwanego składką na ubezpieczanie zdrowotne. Pozwoli to sfinansować podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz progu podatkowego, a także zwiększone wydatki na służbę zdrowia.
Reasumując, proponowane zmiany utrwalają, a w niektórych sytuacjach powiększają, niesprawiedliwe opodatkowanie równych dochodów w zależności od ich źródła przychodów. Najwyżej opodatkowane dochody z własnej pracy (działalności osobistej), będą jeszcze mocniej obciążone daninami publicznoprawnymi. Nastąpi także prawie 50% wzrost obciążeń dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.
prof. Adam Mariański
ekspert BCC ds. podatków, sukcesji biznesu i restrukturyzacji
prezes Krajowej Izby Doradców Podatkowych