Po naszej publikacji i reportażu filmowym pokazującym trudną sytuację lokatorów kamienicy w centrum Gdańska, sprawie postanowiła przyjrzeć się prokuratura. W tle mogą pojawić się wątki korupcyjne oraz przestępstwa urzędnicze.

Podczas rozmów z mieszkańcami kamienicy okazało się, że wątpliwości dotyczące działania gdańskich urzędników wzbudza ufundowany przez miasto remont jednego z lokali komunalnych, przy jednoczesnej odmowie remontów pozostałych. Czy w kamienicy zamieszkują lokatorzy uprzywilejowani? A może mamy do czynienia ze złamaniem prawa? Nieoficjalnie mówi się o dziwnych i wątpliwych relacjach pomiędzy lokatorem a urzędnikami, w komentarzach mieszkańców pojawiają się także wątki korupcyjne. Te zagadnienia prawdopodobnie sprawdzi prokuratura.

Kolejną wątpliwość zdaniem lokatorów budzi postawa miejskiego konserwatora zabytków, który ich zdaniem miał skreślić z ewidencji zabytków XIX-wieczną budowlę przy ul. Owsianej. Dodatkowe wątpliwości w tej sprawie budzi milczenie Urzędu Miejskiego, który nie odpowiada na ważne pytania w tej sprawie i nie udziela informacji o stanie prawnym kamienicy. To także wątek, któremu prawdopodobnie przyjrzy się prokuratura.

– W związku z treścią przekazanego artykułu prasowego dotyczącego sytuacji mieszkańców ul. Owsianej w Gdańsku Prokurator Okręgowy w Gdańsku podjął decyzję o przeprowadzeniu czynności sprawdzających przez właściwą miejscowo prokuraturę, którą jest Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz w Gdańsku – informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Dramat lokatorów w centrum Gdańska. Mogą stracić mieszkania [FILM]

współpraca: Bronisław Waśniewski-Ciechorski