W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie niedopełniania obowiązków służbowych przez pracowników Kancelarii Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta.

Mieli oni likwidować zbędne lub wyeksploatowane wyposażenie rezydencji w Klarysewie i w Promniku. Do działań, które miały doprowadzić do strat na szkodę Kancelarii Prezydenta miało dochodzić między marcem a sierpniem 2015 r., poprzez naruszenie procedur oraz poświadczanie nieprawdy w prowadzonej dokumentacji.

Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Szefowa Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, Małgorzata Sadurska.

– W toku postępowania sprawdzającego przesłuchany został w charakterze zawiadamiającego przedstawiciel Kancelarii Prezydenta – poinformował rzecznik prokuratury, Przemysław Nowak.

Minister Andrzej Dera, tłumaczył całą sytuację tym, iż Kancelaria zdecydowała się zawiadomić prokuraturę o zaistniałym zdarzeniu po dokonaniu inwentaryzacji majątku w rezydencjach znajdujących się w Ciechocinku, Klarysewie, Promniku i Wiśle. Jak dodaje, zawiadomienie dotyczy nieprawidłowości w gospodarowaniu mieniem przez pracowników Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Owe nieprawidłowości dotyczyły przekroczenia uprawnień, podejrzenia o przywłaszczenia oraz poświadczania nieprawdy.