Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. Pijackie burdy, upokarzanie, przepych. Zarzuty wobec duchownego | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 18.03.2013

Pijackie burdy, upokarzanie współpracowników, przepych. Poważne zarzuty wobec abp. Głódzia

Budzi strach, nie znosi sprzeciwu. Organizuje pijackie burdy, upokarza współpracowników, kocha przepych, piękne stroje szyte specjalnie dla niego, dobre jedzenie i trunki. – Jest zupełnym zaprzeczeniem papieża Franciszka – mówi jeden z księży. Bulwersujące kulisy funkcjonowania metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia opisuje najnowszy tygodnik WPROST.

Pijackie burdy, upakarzanie, przepych. Poważne zarzuty wobec abp. Głódzia

Bardzo poważne zarzuty wobec gdańskiego metropolity abp. Sławoja Leszka Głódzia wysuwa tygodnik WPROST. (Fot. Jarosław Roland Kruk)

Za dobre wynagradza, a za złe karze. Ostatni jego pomysł: chciał wynająć samolot, by polecieć do Rzymu na mszę inauguracyjną papieża Franciszka.

Dwa lata temu abp. Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański, przeprowadził się z kurii do rezydencji. Jak mówią niektórzy rozmówcy – głównie dlatego, żeby ukryć swój problem z alkoholem, żeby biesiady, pijackie burdy odbywały się w prywatnym miejscu.

Swoich przybocznych najpierw testuje, sprawdza, jak dużą dawkę upokorzeń są w stanie wytrzymać. Zna wiele osób w Kurii Rzymskiej, to dzięki nim zajmuje tak wysokie stanowisko.

Pijackie burdy, upokarzanie współpracowników, przepych. Poważne zarzuty wobec abp. GłódziaNiektórzy mają nadzieję, że po zmianie papieża być może i to się zmieni. Przecież nasz arcybiskup, kochający przepych, piękne stroje szyte specjalnie dla niego, dobre jedzenie i trunki, jest zupełnym zaprzeczeniem papieża Franciszka – mówi jeden z księży.

W Gdańsku powstaje czarna lista przewinień arcybiskupa, która ma trafić do Watykanu. Na razie jednak brak chętnych by się pod nią podpisać.

Sprawa ma także aspekt finansowy. Kierowana przez abp. Głódzia kuria gdańska zalega Skarbowi Państwa 14 mln zł. I wygląda na to, że dług spłacą księża i wierni diecezji. Arcybiskup zarządził bowiem, że każdy ksiądz musi płacić ze swoich prywatnych pieniędzy po 50 zł miesięcznie na poczet spłaty długu, a każda parafia – po pięć groszy od wiernego.

Jak arcybiskup Głódź twardą ręką rządzi diecezją gdańską – więcej w artykule „Cesarz Trójmiasta” w najnowszym pisze Magdalena Rigamonti.

Autor

- Gazeta Bałtycka

Wyświetlono 14 komentarzy
Napisano
  1. > Jak mówią niektórzy rozmówcy ….

    Mocne dowody.

    A długi odziedziczył po pobożnym poprzedniku

  2. Starszy pisze:

    Głódź pseudonim operacyjny „FLASZKA” :))

  3. Niektorzy szukają szansy na wywalenie abp SLG albo osłabienie. Jest nowy papiez to wydaje im sie ze mają jakas szanse. Dziwny ten atak akurat teraz. Ale moim zdaniem on jest niezatapialny.

  4. Imię... pisze:

    Watykan powinien natychmiast zdymisjonować tego czlowieka i powolac specjalnego komisarza do zbadanie nieprawidlowosci w kosciele. Jak sprzedadza pare kosciolow to 14 mln sie znajdzie i jeszcze zostanie

  5. igor pisze:

    Niech się rozliczy z pieniędzy! Może być lepszy od rydzyka !

  6. uma pisze:

    Gdzie prokuratura? Niech się rozliczy ze wszystkiego.

  7. Kapelan pisze:

    Co charakteryzuje Głódzia: pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkownie w jedzeniu i piciu, gniew, lenistwo. Dziękuję bardzo.

  8. Do ciupy! Bez zadnych ceregieli i prokuratury. Przeciez wszyscy wiedza ze przekretas i ma lepkie łapy

  9. Ano ślepi przejrzyjcie na oczy,ten hierarcha jest dla was nie WY dla niego.Amen.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika