Codziennie patrzysz sobie w oczy, choć nie widzisz w sobie człowieka. Przyglądasz się i zastanawiasz, gdzie byłeś, kiedy rozdawano urodę. Marzysz o tym, by być szczuplejszym, ładniejszym, mądrzejszym…

Po chwili unikasz swojego odbicia w lustrze, bo sprawia Ci to przykrość. Nie wiesz, dlaczego podobasz się swojej partnerce, przecież nie ma w Tobie nic nadzwyczajnego. Odstające uszy, wąskie usta, wory pod oczami… Tyle wad, że na palcach nie zliczysz. Przygarbiony myjesz zęby i chcesz, by ta chwila minęła jak najszybciej. Chcesz jak najszybciej pozbyć się chwili, kiedy jesteś zmuszony na siebie patrzeć. A co, jeśli Ci powiem, że jesteś chodzącym cudem?

Nie znam się na całej tej biologii, ale jedno jest pewne: byłeś najlepszy w wyścigu do komórki jajowej. Dałeś radę przebić się i połączyć ducha z ciałem. Jesteś na tej ziemi, zatem jesteś stworzony do wielkich czynów. Pomniejszając swoją wartość, pomniejszasz wartość swojego istnienia.

Nie wierzę w cuda Kościoła Katolickiego. Uważam, że są dosyć wyolbrzymione. Po swojej chorobie wiem, że cuda zdarzają się na co dzień i bardzo często w zwykłych miejscach. Kiedy powstaje życie – to jest cud. Kiedy dzielisz się kawałkiem chleba z ubogą osobą – to jest cud. Jeśli poświęcasz swój czas, by być przy kimś, kto Cię potrzebuje – sprawiasz, że staje się cud.

Jesteś cudem, bo możesz sprawiać cuda. Nie mam na myśli tutaj zamiany wody w wino, choć czasem przydałaby się ta umiejętność. Sądzę jednak, że w życiu nie o to chodzi, by całować figurki. Całujmy ludzi. Dajmy im miłość. Sam Jan Paweł II mówił, że w głębi duszy każdy człowiek pragnie i poszukuje miłości, bo wie, że tylko ona jest w stanie dać mu szczęście.

Jesteś cudem, bo masz wszystko, czego Ci potrzeba. Dłonie, by podawać je innym w potrzebie. Mowę, by protestować przeciwko złemu zachowaniu innych ludzi. Wzrok, który jest świadkiem różnych sytuacji, i serce. Masz serce, które umie odróżnić dobro od zła, więc masz wszystko. Nieważne ile ważysz. Nie osądzaj się źle tylko dlatego, że masz nadprogramowe kilogramy. Może Twoja dusza jest tak bogata w dobro, że nie jest w stanie zmieścić się w mniejsze ciało? Nieważne jak wyglądasz. Może te duże uszy są po to, by słyszeć więcej a duże oczy mają lepiej obserwować świat?

Na drugi raz, kiedy będziesz mył zęby, nie pochylaj głowy nad zlewem w strachu przed poplamieniem lustra i swoim wzrokiem. Spójrz na siebie. Oceń siebie przychylnym okiem. Jesteś najlepszy. Jesteś najsilniejszy. Stać cię na wszystko czego pragniesz. Możesz mieć wszystko czego chcesz.

Uwierz w siebie! Jesteś powołany do wielkich czynów, gdyby było inaczej nie byłoby Cię tutaj. I zapamiętaj: Zasługujesz na wszystko, co najlepsze, bo jesteś chodzącym cudem.