Tych pytań nie wolno zadawać
Okazuje się, że pytanie o brak na rynku zwykłych żarówek na rzecz energooszczędnych – przez sporą grupę tzw. „elit” z jednej strony jest ośmieszane, z drugiej sugeruje się, że ktoś, kto o to pyta jest nienowoczesny, a może wręcz tęskni za poprzednim ustrojem… pralką Franią i Syreną Bosto.
Smutne to, bo pokazuje, jak ogromny deficyt intelektualny panuje w tak dużej grupie Polaków. Przypomnę tylko, że ws. dyskusji o przyjmowaniu do Polski imigrantów z Afryki było podobnie. Ktoś, kto sprzeciwiał się tzw. relokacji był „antyeuropejskim troglodytą”. Później okazało się, że w tym wypadku to troglodyta miał rację, a oświecony Europejczyk błądził.
A czy ktoś zapyta o to, ile energii potrzeba do wyprodukowania tzw. energooszczędnej żarówki? Oczywiście nie, bo przecież jeśli jest ona nowoczesne, to z pewnością musi być lepsza. Bo musi.
Podobnie jest z:
- nieistniejącym smogiem, w który niemalże wszyscy uwierzyli,
- wcześniej z dziurą ozonową, w którą też wszyscy uwierzyli, a ta nagle w magiczny sposób zniknęła,
- ociepleniem klimatu, który przez przypadek na naszej planecie występuje cyklicznie od tysięcy lat i nic się tu nie zmienia,
- a także z rzekomym dobrodziejstwem szczepionek, które przecież nie wywołują autyzmu, bo to niemożliwe…
Otóż pytania zawsze warto zadawać. Warto także szukać na nie odpowiedzi (to nie jest takie trudne) nawet, jeśli niektórzy wokół się śmieją.
Niestety z dążeniem do prawdy kłopot jest taki, że znacznie łatwiej kogoś oszukać, niż przekonać, że został oszukany.
Co to za dureń pisał ten „artykuł”, poziom intelektualny ameby albo jakiegoś onr’owca. Dramat wstyd i hańba! Dziura ozonowa zanikła bo podjęto w porę działania ochronne dla warstwy ozonowej, smog czarny jak cholera codziennie po horyzont, a ten dureń mi tu pieprzy, że to wymysły. Żeby to wszystko jeszcze miało wydźwięk sarkazmu, ale nie, kretyn napisał to na serio! Z takim poziomem pisania to nawet nie nadajesz się kolego do pisania ulotek promocyjnych podrzędnej pizzerii.
I faktycznie mamy właśnie dowód na prawdziwość ostatniego akapitu z artykułu. Oszukani nigdy nie przyznają sie do tego że ktoś ich oszukał.
Bardzo dobry artykuł. Mam identyczne odczucia. A jeśli wogole ktoś ma inne zdanie to zawsze jest ośmieszany. na szczescie mam tylko żarówki starego typu i bardzo sie z tego ciesze.
Jakim idiotą trzeba być, by taki artykuł napisać. Brakuje jeszcze punktu o chemtrails i płaskiej ziemi. Użyj mózgownicy, idź na uczelnię techniczną, zamiast doktoryzować się o parafiach.
Mam znacznie więcej pytań których lepiej nie zadawac bo nie wypada. O to czy slonce kreci sie w okol ziemi tez kiedys nie wolno było pytac. a prawda i tak sie obroni.
Pytanie „o brak na rynku zwykłych żarówek na rzecz energooszczędnych” jest absurdalne, ponieważ tzw. zwykłe żarówki można kupić w KAŻDYM sklepie elektrycznym. I na kanwie tego absurdalnego pytania autor potrafił stworzyć cały bezsensowny artykulik. Zanim się zada pytanie „dlaczego?” warto zadać pytanie o fakty czyli „czy?”. Wychodząc z błędnych założeń, można dojść do równie błędnych wniosków, według starej informatycznej zasady „śmieci na wejściu – śmieci na wyjściu”. Niestety pytania też trzeba umieć zadawać.
Nikt nie pisze ze takich zarowek nie ma. Jakies bzdury pan piszesz
Ten artykuł pokazuje niestety tylko „ogromny deficyt intelektualny” jego autora. Naprawdę uważa Pan, że głowa dużego państwa, które podobno wstaje z kolan, powinna zajmować się na forum międzynarodowym żarówkami?!
Moze i kontrowersyjny, ale dobry artykulik.
A wiekszosci populacji te rzeczy w malych glowkach sie nie mieszcza i…niestety dali temu wyraz w niewybrednych czy wrecz chamskich komentarzach.
Tak, bo oszukani probuja udawac ze jest 'cool’ :
jak w starej piosnce „Jest super, jest super…wiec o co ci chodzi ? ”
Pozdrawiam,
Zwykłe żarówki w Polsce wciąż mają się doskonale. I to nie tylko w sklepie elektrycznym, w niektórych marketach też. Ja przeważnie kupuję w Bricomarche.
Jeśli gdzieś nie ma to dlatego, że właściciel chce więcej zarobić.
A w wypowiedzi Dudy najkomiczniejsza była mimika twarzy i sposób w jaki to obwieszczał oraz mina jaką miał Niemiec.
Zwykłe żarówki w Polsce wciąż mają się doskonale. I to nie tylko w sklepie elektrycznym, w niektórych marketach też. Ja przeważnie kupuję w Bricomarche.
Jeśli gdzieś nie ma to dlatego, że właściciel chce więcej zarobić.
A w wypowiedzi Dudy najkomiczniejsza była mimika twarzy i sposób w jaki to obwieszczał oraz mina jaką miał Niemiec.