Upokarzające procedury dotkną niepełnosprawnych. Będzie kolejny protest?
– Mamy w pamięci jak rząd PiS traktował osoby niepełnosprawne podczas protestów na zimnych sejmowych korytarzach. Osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie pamiętają te kpiny, poniżanie, upadlanie, za które odpowiadają władze PiS. Dziś, po wyborach parlamentarnych, mamy zupełnie inną sytuację, choć przyszłość wcale nie wygląda dobrze – mówi Bronisław Waśniewski-Ciechorski, niepełnosprawny dziennikarz Gazety Bałtyckiej.
Niedługo wkroczymy w 2024 roku. Bedzie on trudny i skomplikowany.
Rok 2024 będzie wyzwaniem dla rządu Donalda Tuska, wyzwaniem utrzymania władzy i jej umocnienia w elektoracie.
Jakie będą najważniejsze wyzwania dla rządu Tuska?
Pierwszym i najważniejszym będzie bardzo szybka ocena stanu państwo w zakresie bezpieczeństwa i ocena stanu finansów publicznych, bo te dwa obszary będą mieć wpływ na realną możliwość kreowania spraw państwo, a nie tylko zarządzanie administracją publiczną.
Czy Donald Tusk pamięta o osobach niepełnosprawnych?
Dam taki przykład. Premier Donald Tusk podczas ostatniego protestu osób niepełnosprawnych, publicznie na konferencji prasowej przed Sejmem minionej już kadencji mówił o niezwłocznym uchwaleniu ustawy o rencie socjalnej, która jest projektem obywatelskim.
Co zakłada ta ustawa?
Obywatelski projekt o recie socjalnej zagłada przyjęcie systemowego rozwiązania dotyczącego osób uprawnionych do jej otrzymywania. To rozwiązanie polega na przyjęciu tego, że wysokość renty socjalnej ma wynosić równowartość minimalnego wynagrodzenia.
Czy uda się jej uchwalenie?
Już dziś wydać, że na korytarzach sejmowych rozgościł się duch neoliberalnej polityki gospodarczej, zapominając o realnych potrzebach elektoratu. Powiem wprost. Uważam, że obecna sejmowa większość zapomni o 250 tys. osób czekających na uchwalenie tej przełomowej i, nie boję się stwierdzić, historycznej ustawy.
Nie brzmi to zbyt optymistycznie.
Projekt obywatelski ustawy o rencie o socjalnej, powstał wyniku kilku bardzo ciężkich i trudnych protestów osób z niepełnosprawnościami. Mamy w pamięci jak rząd PiS traktował osoby niepełnosprawne podczas protestów na zimnych sejmowych korytarzach. Osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie pamiętają te kpiny, poniżanie, upadlanie za które odpowiadają władze PiS. Dziś, po wyborach parlamentarnych, mamy zupełnie inną sytuację.
Co masz na myśli?
Dziś większość w parlamencie ma największa koalicja w historii III RP. W trakcie poprzedniej kadencji Sejmu, do laski marszałkowskiej wpłynął obywatelskich projekt ustawy o recie socjalnej. W tym miejscu należy przypomnieć, że pod tym projektem podpisał się również klub parlamentarny PO oraz Donald Tusk. Ta sytuacja w europejskim kraju gwarantowałaby, że projekt byłby uchwalony bardzo szybko.
Też jesteśmy w europejskim kraju.
Mówię nieco ironicznie, ale kolejne protesty osób niepełnosprawnych będą organizowane w X kadencji sejmu, przeciwko koalicyjnemu rządowi pod przywództwem premiera Tuska. Pod rządami PiS, przewodniczący PO zarzekł się, że jedną z pierwszych decyzji Sejmu będzie właśnie uchwalenie obywatelskiego projektu ustawy o recie socjalnej. Dziś jednak po rozpoczęciu prac nowego Sejmu nie widać i nie zapowiada się na uchwalenie projektu ustawy o recie socjalnej. Dziś jest to prawie pewne.
Wydaje się, że temat osób niepełnosprawnych wciąż, od dawna pozostaje nierozwiązany.
Tak. Problem niewłaściwego traktowania osób niepełnosprawnych przez państwo zaczął się przy Okrągłym Stole i obecny jest nadal.
Dlaczego tak się dzieje?
Bo osoby niepełnosprawne nigdy nie były miłym elektoratem dla partii policzonych z prawa i z lewa, bez względu na poglądy. Dziś cały czas widać, że znowu elity polityczne chcą zapomnieć o osobach niepełnosprawnych…
Od stycznia 2024 roku osoby niepełnosprawne będą mieć nowe świadczenie?
Tak, ale to nie jest pewne.
Dlaczego?
Sejm poprzedniej kadencji uchwalił ustawę o świadczeniu wspierającym, która zakłada podwyższenie kwoty renty socjalnej. W przyjętej ustawie opisano bardzo niekorzystne rozwiązanie dotyczące procedury uprawniającej do nowego świadczenia. Polega ono na tym, że będą komisji oceniające potrzeby do tego świadczenia wspierającego. Problem w tym, że są bardzo niejasne kryteria oceniające to przyznania liczby punktów, które mają decydować o przyznaniu i tego wysokości świadczenia.
Czyli znowu osoby niepełnosprawne mają po górkę?
Tak jak w tej innych sprawach. W tym wypadku znaczące jest to, że 250 tys. osób niepełnosprawnych będzie musiało przechodzić kolejny raz upokarzające procedury oceniające potrzeby i stan zdrowia. Paradoksem jest to, że w tych komisjach nie będzie lekarza neurologa, okulisty itp. Jak to ocenić, jak nie żart?
Jak powinna wyglądać procedura przyznawania tego świadczenia?
Ministerstwo powinno przyjąć zasadę umożliwiają osobie niepełnosprawnej złożenie wniosku drogą elektroniczną, co całość przede wszystkim bardzo przyspieszy i usprawni. Powyższe rozwiązanie bardzo ułatwiłoby osobom niepełnosprawnym złożenie dokumentacji do świadczenia. Ale przede wszystkim z urzędu przyznawać świadczenia wspierające osobę posiadającą orzeczenie komisji lekarskiej ZUS o przyznaniu I grupy inwalidzkiej od urodzenia. Osoby posiadające orzeczenie komisji lekarskiej ZUS o znacznym stopniu niepełnosprawności powinny z urzędu otrzymać najwyższy poziom punktów potrzebnych do uzyskania świadczenia.
Na to czeka dziś te 250 tys. osób niepełnosprawnych od urodzenia?
Oczywiście. Takie osoby wymagają najwyższego wsparcia i pomocy w codziennych czynnościach życiowych. Poza tym są uprawnione do od urodzenia do świadczeń ZUS. Opisane rozwiązanie w bardzo istotny sposób przyspieszy przyznanie świadczenia najbardziej potrzebującym osobom z niepełnosprawnościami, gdyż ta grupa ma zbieżne schorzenia narządu ruchu, wzroku, itp. Z tego względu ZUS powinien tej grupie przyznać takie świadczenie z urzędu.