Włos, kropla krwi, sperma, plwocina, czy nawet guma do żucia – pozostawione na miejscu przestępstwa pozwalają na zidentyfikowanie sprawcy. Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu w Pensylwanii opracowali algorytm, za pomocą którego mogą stworzyć portret człowieka, analizując jego DNA. Jak na razie może sam wizerunek nie będzie zbyt wyrazisty, ale daje wyobrażenie o nosicielu DNA: pozwala określić kolor skóry i oczu, i to bardzo dokładnie.

Stworzenie algorytmu poprzedziły eksperymenty i badania. Naukowcy przebadali 592 osoby typu europejskiego i zachodnioafrykańskiego mieszkające w USA, Brazylii i na Zielonym Przylądku. Pobrali próbki ich DNA oraz skany twarzy. Ustalili współrzędne prawie 7 tys. punktów z każdej twarzy. Dalej na podstawie badań odcinków DNA, tzw. polimorfizmu pojedynczego nukleotydu (SNP), które wywierają najbardziej zauważalny wpływ na cechy twarzy, ustalali różnice genetyczne. Według Marka Shrivera, jednego z prowadzących badania, dotychczas ustalono 24 SNP w 20 genach. Skorelowano je z poszczególnymi obszarami twarzy i ostatecznie opracowano model komputerowy dla tego samego zestawu SNP, na podstawie którego uzyskiwano wizerunek twarzy żądanej osoby.

Komputerowy model opracowany na podstawie algorytmu. Foto: Pennsylvania State University

Podobne prace są prowadzone obecnie w Chinach. Naukowcy kierowani przez biologa Kun Tang z Instytutu Nauk Biologicznych w Szanghaju ustalali indywidualne parametry 1001 wolontariuszy w postaci 30 tys. punktów, określili dodatkowe 5 SNP – oprócz tych otrzymanych w Pensylwanii. Odnoszą się one głównie do ust i brody, które chińscy naukowcy dokładnie odtworzyli.

Tymczasem genetyk – profesor Axel Wiesel z Berkeley w Kalifornii – bada SNP myszy. Znalazł już 4 tys. fragmentów DNA, które nazwał „wzmacniaczami”. Według niego określają one cechy, które wyraźnie wpływają na wzrost kości i tkanek miękkich. Zdaniem profesora te badania można wykorzystać także w stosunku do SNP człowieka, dlatego teraz próbuje dowiedzieć się – jak są zakodowane w genomie człowieka.

W badaniach jak geny wpływają na kształt twarzy pomagają badania na DNA myszy. Foto: National Laboratory w Berkeley

Zdaniem naukowców nastąpił postęp w badaniu DNA twarzy człowieka, a w niedalekiej przyszłości obiecują jeszcze lepsze wyniki. Absolutnie dokładnie zostaną zidentyfikowani przestępcy na podstawie pozostawionych śladów biologicznych.

Korzystając z uproszczonej procedury, pozwalającej określić niektóre cechy twarzy wykryte przez polimorfizm pojedynczych nukleotydów, artystka Heather Dewey Hagborg z Brooklynu za pomocą programu komputerowego maluje portrety. Wcześniej ma informacje z pobranych próbek DNA, które pozwalają określić płeć, kolor oczu, odcień skóry, szerokość nosa, odległość między oczami. Brakujące części domalowuje. Popatrzcie, jak jej się to udaje.

Źródło KP