Ze szczękiem kajdan… Twierdza zamojska jako więzienie
W 1815 r. w wyniku postanowień kongresu wiedeńskiego powstało Królestwo Polskie. Zamość znalazł się w jego granicach de facto zmieniając zabór. Królem Królestwa Polskiego był car Aleksander I, który nadał królestwu częściową autonomię w postaci Konstytucji Królestwa Polskiego.
Organem ustawodawczym królestwa była Rada Stanu, której w październiku 1817 r. namiestnik Królestwa Polskiego gen. Józef Zajączek przedstawił projekt „Kodeksu Karnego”. Kodeks ten został uchwalony i zatwierdzony już w 1818r. Wprowadzał podział na zbrodnie pociągające za sobą karę główną, występki, które zagrożone były karami poprawczymi i wykroczenia tzw. przewinienia policyjne, pociągające za sobą tzw. kary policyjne. „Kodeks Karny” otrzymał nazwę „Kodeksu Karzącego”. W tym samym czasie Zamość był przygotowywany był do roli twierdzy wojskowej. Równocześnie za przyczyną Wielkiego Księcia Konstantego stał się jednym z najcięższych miejsc karnych – więzieniem twierdzą.
„Kodeks karzący” wyprzedzał znacznie ówczesne ustawodawstwo, na przykład w Rosji pierwszej istotnej próby zebrania praw dokonano dopiero w 1832r. Kodeks nie szafował zbytnio karą śmierci ani karami kaleczącymi bądź hańbiącymi, jednak wielu krytykowało jego nadmierną surowość. Karami głównymi były: kara śmierci, więzienie warowne (dożywotnie lub na okres 10-20 lat) oraz więzienie ciężkie (3-10 lat). Kary poprawcze przewidywały pobyt w tzw. „domu poprawy” (8dni- 3lat), tyle samo w areszcie publicznym, oprócz tego nakładane były kary pieniężne w wysokości od 40 do 2000 złotych oraz chłostę od 16 do 120 razów. Do kar policyjnych należały grzywny (do 40 złotych), areszt publiczny bądź też domowy i chłosta do 16 razy. Chłosta była traktowana jako środek zastępczy i sam skazany mógł ją wybrać zamiast grzywny lub aresztu. Od tej zasady były wyjątki, kiedy chłosty towarzyszącej karze więzienia nie można było uniknąć, na przykład jeśli skazany był złodziejem albo podpalaczem. Jednak „Kodeks karzący” przewidywał również okoliczności łagodzące. Kara mogła być skrócona bądź łagodniejsza gdy skazany był bardzo młody, albo w wieku podeszłym, gdy był chory umysłowo, gdy motywował nim strach, bieda lub posłuszeństwo wobec kogoś. Szczere przyznanie się do winy oraz okazanie skruchy także dawało spore ulgi, a nawet w niektórych przypadkach sprowadzało karę jedynie do pokuty kościelnej.
W Zamościu odbywano kary więzienia warownego(dożywotnio bądź na okres 10-20 lat) i więzienia ciężkiego(3-10 lat). Więźniów trzymano w pomieszczeniach warowni oraz niektórych budynkach miejskich, między innymi w Ratuszu. Przeważnie byli to więźniowie polityczni i wojskowi.Ich liczba na przykład w październiku 1825r. wynosiła 1100 skazańców. Byli oni wykorzystywani do ciężkich robót fizycznych m.in.: usypywania wałów fortecznych, noszenia gruzu i piasku, ciosania kamieni czy lasowania wapna. Więźniowie pracowali codziennie, nie wyłączając niedziel, wolne od pracy mieli jedynie Boże Narodzenie, Nowy Rok, Wielkanoc i Zielone Świątki. Skazani na więzienie warowne bezwzględnie musieli mieć ogolone głowy oraz nosili ciężkie kajdany, ważące 10-15 funtów, czyli 4-6 kg. Oprócz tego nosili hańbiący strój, spali na gołych deskach. Racjonowano im także posiłki. Jedli w cyklu trzydniowym. Dwa dni ciepła strawa bezmięsna, trzeciego dnia chleb z wodą. Obostrzeniem kary więzienia warownego były także: piętnowanie osadzonego, izolacja, pręgierz lub przykucie łańcuchem do ściany za rękę lub nogę (w taki sposób aby skazany mógł zrobić tylko 4 kroki). Po odbyciu kary nad byłym więźniem był nakładany nadzór policyjny, więc po wyjściu z więzienia warownego nie odzyskiwano tak do końca wolności.Kara ciężkiego więzienia polegała na noszeniu lżejszych kajdan (5-6 funtów czyli 2- 2,4 kilograma), codziennie była podawana ciepła strawa bezmięsna. Obostrzeniem kar były ciężkie prace. „Dom poprawy” polegał na tym, że więźniowie nosili lekkie kajdany (2-3 funtowe czyli 0,8-1,2 kilograma), lecz tylko poza celami, spali na siennikach, posiadali koce, otrzymywali ciepłe posiłki oraz chleb. Sąd mógł zezwolić aby w domu poprawy więźniowie mogli się utrzymywać ze swojego majątku oraz korzystać ze służby, bądź(jeśli nie posiadali środków) mogli pracować. Kara aresztu była jeszcze lżejsza. Izby aresztanckie były jasne, pożywienie znośne a aresztanci nie nosili kajdan. Jeżeli na więzienie bądź dom poprawy został skazany cudzoziemiec, obostrzeniem kary mogło być wygnanie go z terenu Królestwa Polskiego, po odsiedzeniu wyroku podstawowego.
„Kodeks karzący” obowiązywał do 1847 r., kiedy to wprowadzono w Królestwie „Kodeks Kar Głównych i Poprawczych”. Zmiany wprowadzone w latach 1832-1847 dotyczyły przede wszystkim kar i wyrażały tendencję do zastosowania przepisów rosyjskich. Od 1832 r. istniała kara konfiskaty lub kara zesłania na Syberię.
Najsłynniejszą osobą więzioną w twierdzy zamojskiej był Walerian Łukasiński. Urodził się 15 kwietnia 1786 r. w Warszawie. Był wielkim patriotą i żołnierzem 4 pułku piechoty liniowej Księstwa Warszawskiego. W wojsku przebywał od 1807-1815r. Był uczestnikiem kampanii w 1807r., 1809r. Brał udział między innymi w bitwie pod Raszynem (1809r.) oraz w bitwie pod Lipskiem (1813r.). Został awansowany 18 marca 1817r. do stopnia majora wojsk Królestwa Polskiego. W maju 1819r. założył w Warszawie Wolnomularstwo Narodowe. W 1821r. utworzył Narodowe Towarzystwo Patriotyczne. Celem Towarzystwa było przede wszystkim odzyskanie niepodległości przez Polskę.W 1822r. żołnierze Wielkiego Księcia Konstantego wpadli na trop Towarzystwa. Łukasiński został aresztowany 25 października 1822r. i był więziony do 2 października 1824r. w więzieniu w Warszawie, tutaj również 2 października 1824 r. został publicznie zdegradowany. Wyrokiem sądu został skazany na 9 lat ciężkiego więzienia. Car Aleksander I zmniejszył mu wyrok o 2 lata.6 października 1824 r. Łukasiński został przywieziony do Zamościa i osadzony w kazamacie Bramy Lwowskiej. Później został przeniesiony do Bramy Lubelskiej, gdzie był przetrzymywany w małej komorze. W czasie jego pobytu w Bramie Lubelskiej doszło do buntu więźniów. Jego inicjatorem był Tomasz Sumiński. Jednak niemal natychmiastowo Sumiński został obezwładniony przez strażników i samych współwięźniów. Podczas przesłuchania Sumiński wskazał na Łukasińskiego jako na inicjatora całego zajścia. Po pewnym czasie okazało się, że Sumiński był chory psychicznie. Łukasiński z kolei odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. Został skazany na śmierć, jednak Wielki Książę Konstanty zamienił mu karę na14 lat ciężkiego więzienia. Nigdy jednak nie wyszedł na wolność. 30 listopada 1825r. Walerian Łukasiński został wywieziony z Zamościa do Góry Kalwarii, a stamtąd do Warszawy. Kiedy wybuchło powstanie listopadowe Wielki Książę Konstanty zabrał go ze sobą i osadził w twierdzy w Szlisselburgu. Tam Łukasiński zmarł 27 lutego 1868r. w wieku 82 lat, po 44 latach niewoli.
Bardzo ciekawą relacją pamiętnikarską, opisującą zamojską katorżnię są wspomnienia Mikołaja Dobrzyckiego, który odbywał tutaj karę wraz z innymi działaczami Towarzystwa Patriotycznego. Jest to interesujące źródło historyczne, ukazujące warunki życia więźniów w zamojskiej twierdzy.