Trójmiejskie zespoły muzyczne – „Śmieciarnia”
Niektóre z trójmiejskich kapel nagrywają już pierwsze płyty lub grają na znanych imprezach. Co jednak z tymi, które dopiero rozwijają skrzydła? Do takiego właśnie zespołu należy basista Mikołaj Kistowski, który zgodził się ze mną porozmawiać.
Maciej Nowotnik: Kiedy i jak rozpoczęła się historia waszej kapeli?
Mikołaj Kistowski: Rok temu wszystko się zaczęło, ale byliśmy wtedy w nieco innym składzie i graliśmy kawałki „The Beatles”. W składzie obecnym gramy od marca. Swego czasu pomagał nam dziadek perkusisty, przewożąc sprzęt i udostępniając miejsce na próby. Od dwóch tygodni mamy także nowego wokalistę.
M.N: Czyli sporo się zmieniło odkąd zaczęliście. Nazwa waszego zespołu jest bardzo chwytliwa. Dlaczego właśnie „Śmieciarnia”?
M.K: Jeśli chodzi o nazwę to nasz zespół często ją zmienia. Powstała ona, gdy wracaliśmy z koncertu w Pruszczu Gdańskim i zobaczyliśmy budynek PRSP (Przedsiębiorstwo Robót Sanitarno – Porządkowych). Zaczęliśmy żartować na ten temat aż w końcu ktoś powiedział „Śmieciarnia” i póki co tak zostało. Jak mówiłem nazwa nadal się formuje choć osobiście jestem za tym aby pozostała tak która jest obecnie.
M.N: Kto by pomyślał, że można wymyślić nazwę zespołu rozmawiając o śmieciach. Ostatni koncert daliście na festynie na Siedlcach, a gdzie zapowiadają się wasze kolejne koncerty?
M.K: Z tego co wiem, najbliższy koncert ma być w gimnazjum do którego chodziłem. Jeśli mowa o większym występie to będziemy grali w „Cockey Pubie” na początku grudnia, a będą to kawałki „The Ramones”.
M.N: Występ w Cockney’u to już coś. Mówisz o utworach „The Ramones”. To znaczy, że póki co nie napisaliście jeszcze żadnych piosenek?
M.K: Jak na razie gramy covery kawałków innych wykonawców, choć stworzyliśmy ostatnio fajny numer. Musimy się tylko z nim ograć i napisać pod niego wokal.
M.N: Miejmy nadzieję, że już wkrótce będzie można już go usłyszeć. Na jakich zespołach staracie się wzorować?
M.K: Ogólnie gramy klasycznego rocka, a najprzyjemniej się nam gra kawałki zespołu „Lynyrd Skynyrd” z gatunku southern rock.
M.N: Życzę w takim razie Tobie i zespołowi wielu sukcesów i weny w tworzeniu oraz dziękuję za udzielenie wywiadu.
M.K: Nie ma sprawy. Ja również dziękuję.