Magda Linette, która wczoraj awansowała do ćwierćfinałów gry pojedynczej i podwójnej w Kuala Lumpur, dziś rozgrywała mecz deblowy w parze z Eleni Daniilidu i, niestety, nie zdołała zakwalifikować się do kolejnej rundy. Polka z Greczynką przegrały w dwóch setach. Poza tym z turniejem w Monte Carlo pożegnali się ostatni nasi reprezentanci, tj. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.

Linette zdecydowała się wziąć udział w malezyjskiej miejscowości Kuala Lumpur w grze pojedynczej, jak i podwójnej. Dziś rozgrywała kolejne, drugie, spotkanie w deblu i wespół z Greczynką Eleni Daniilidu musiały uznać wyższość rozstawionych z numerem 1 Węgierki Timey Babos i Chan Hao-ching z Chińskiego Tajpej (6:7[5], 2:6). Dzięki dwóm występom w deblu i dojściu do ćwierćfinału Polka z Greczynką zarobiły 1820 dolarów.

Teraz 22-letniej tenisistce z Poznania pozostała walka w singlu WTA Kuala Lumpur. Dotychczas Linette wygrała łatwo z Francuzką Alizé Lim 6:3, 6:0 oraz Ukrainką Ludmyłą Kiczenok 6:1, 6:2. Pojedynek 1/4 pomiędzy Linette a Shuai Zhang odbędzie się jutro. Polka za awans do ćwierćfinału otrzyma czek w wysokości 6175 dolarów, a jeśli znajdzie się w półfinale, to ta kwota wzrośnie do 11500 dol. Chińska rywalka naszej rodaczki jest turniejową „dwójką”. Mecz pomiędzy Linette a Zhang jest zaplanowany na godz. 8.00 (14.00 czasu lokalnego). Obie zawodniczki wyjdą na kort centralny jako pierwsze.

Europa. W Monako, a konkretnie w Monte Carlo, z tamtejszego turnieju odpadli ostatni Polacy. Duet Fyrstenberg-Matkowski rozgrywał swój drugi mecz w tych zawodach i na nim zakończyli udział. Polska para wygrała pierwszego seta po tie-breaku, ale w kolejnych lepsi okazywali się przeciwnicy z Serbii i Kanady: Nenad Zimonjić i Daniel Nestor. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 7:6[6], 6:7[3], 7:10. Przedtem nasi rodacy zwyciężyli nad Hiszpanami Marcelem Granollersem-Pujolem i Marcem Lopezem 6:3, 6:4.

Wcześniej z ATP Monte Carlo wyeliminowani zostali Jerzy Janowicz oraz Łukasz Kubot. Kubot miał zapewniony udział w deblu (z Robertem Lindstedtem), ale do drabinki głównej singla nie udało mu się awansować z kwalifikacji, podobnie jak Michałowi Przysiężnemu.